Temat: wielka iluzja milosci?

niemam komu o tym powiedziec..nie mam gdzie sie wygadac..

Pisalam kiedys o tym. o mezczyznie ktorego kocham a z ktorym nigdy nie bede..

tyle dni czekalam..tesknilam..kochalam coraz mocniej nawet jak sie niewidzielismy..

Byl dzisiaj..przyjechal...spotkalismy sie na piwo pogadalismy. Zapytalam czemu nie przyszedl jak czekalam..chcial ze mna porozmawiac...zobaczyc mnie..Widzielismy sie niedlugo ale dla mnie to byla najwazniejsza chwila.Kiedy go niewidzialam wyobrazalam sobie co mu powiem..ze powiem wszystko co czuje..jak bardzo mnie zawiodl..dlaczego nam niewyszlo..

_A dzis..zatkalo mnie..niewiele mu powiedzialam..tego bylo tyle ze mialam wrazenie ze sie za chwile poplacze..bylo czuc dystans miedzy nami..chyba zadne niewiedzialo jak zaczac.ja go tak kocham a zapomnialam jezyka w gebie. chyba zadne slowa nie oddalyby tego..co teraz czuje...ile roznych emocji w jednej chwili..z jednej strony rozczarowanie i zal a z drugiej radosc z faktu ze go widze..niesamowita milosc. Widzialam jak na mnie patrzy..

Chcial nr telefonu..chcial mnie zaprosic na weekend..nie dalam numeru..dalam mu pewnie do zrozumienia ze go niechce..a jest inaczej..chce go bardzo..tylko ze wiem ze my nigdy niebedziemy razem..bo on ma swoje zobowiazania..bo przyjechal na dwa tygodnie do polski.on ma dzieci ktorych nigdy nie zostawi..rozumiem to i nie oczekuje..ale nie chcialam wchodzic w cos co nie ma przyszlosci..po co mi kilka pieknych chwil ktore beda przeplacone lzami i teskonota...chyba po raz pierwszy podjelam dobra decyzje..zawsze przyrzekalam sobie ze bede sluchala swego rozsadku..ze nie dam sie ranic..i dzis chyba zrobilam dobrze...

mimo ze go kocham to zdaje sobie sprawe ze nigdy niebedzie moj..

uff..chcialam sie wygadac

wiem ze cala moja opowiesc 

jest nieskladna..zainteresowanych odsylam do mojego tematu"jest mi smutno czy moge o tym tu opowiedziec""

prosze mnie nie osadzac..tak bywa w milosci

Pasek wagi

dobrze zrobiłas 

Pasek wagi

możesz podac link do tamtego tematu?

zapytal czy sie sie z nim spotkam..powiedzialam nie..bo tak bedzie leoiej..a w glowie mojej bylo"milion spotkan z toba to za malo"

ale glupia jestem

Pasek wagi

Dobrze zrobiłaś. Nie ciągnij tego! 

Pasek wagi

masz racje.. nie pakuj się w to. wiem że to dla Ciebie trudne. dobrze że nie dałaś numeru, ale skoro ma dzieci.. to wiesz. nie ma co

dobrze zrobilas ale ja jestem taka ,ze zrobila bym inaczej ...tez kiedys bylam w zwiazku bez przyszlosci ...w zwiazku przez internet , zobcokrajowcem .... zalosne nie ? ale ja go kochalam , to byla milosc , kilkuletnia ... i wiem jedno , gdyby on mi powiedzial ,ze ma zone , dzieci ... cierpialabym ale nadal dążyłabym do spotkania ..chcialabym miec go choc na chwile , jeden moment ktory zapamietam na cale zycie ...takie bylo moje myslenie i teraz byloby podobne mimo czasu..na szczescie teraz mam narzeczonego z ktorym mieszkam i nie musze miec takich dylematow , podziwiam Cie , za sile :)

kiedys tez tak mialam...nieliczylo sie ze bede cierpiec..wazna byla chwila szczescia z nim..jestem z siebie dumna..

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.