Temat: Czy to przesada? - faceci

nie wyobrazam sobie, zeby moj chlopak tak się do mnie odezwal 

Po pierwsze nie wyobrażam sobie siebie piszczącej ani wydającej inne ultradźwięki niemiłe dla ucha, po drugie nie wyobrażam sobie moje go faceta mówiącego do mnie "nie drzyj mordy"...

szczerze? chyba obróciłabym to w żart i sama przeprosiła że go przestraszyłam

olalabym. Tym bardziej, ze przeprosil.

Nie wierzę w to, co czytam. :P Na Twoim miejscu nie darłabym mordy, nie byłoby teraz problemu, czy strzelać focha czy nie. :P

Mój nie powiedziałby do mnie czegoś takiego. Można się wygłupiać i powiedzieć coś pieszczotliwie i dla żartu ,ale są jakieś granice szacunku. Ja szanuję swojego faceta tak jak on mnie. Dla mnie to coś nienormalnego się tak odezwać,nawet jak po chwili przeprosił.

I co mu się dziwisz? Stateczna białogłowa winna wydawać stonowane paszczodźwięki, a nie drzeć mordę.

Nie powiedziałby tak do mnie. 

Mecz - wiadomo emocjei podniecenie i można stracić nad sobą kontrolę. Jeśli to był jednorazowy wybryk, to okej. Ale gdy zacznie sieto powtarzać, to znaczy, że coś jest nie tak i trzeba jasno zakomunikować, że sobie tego nie życyzsz.

No jak juz mam dosc mojego faceta bo lata jak pies za innymi to wchodze sobie tu https://otyliiprzepisnapiekno.wordpress.com/ i wszystko juz realizauje zgodnie z tego, buziaki :*

To niech nie drze ryja i nie straszy faceta, to się więcej nie powtórzy ;D