Temat: czy on przesadza?

Hej ludziska,

Nigdy nie pomyślałabym, że założę temat w tym dziale, a jednak.. :) Potrzebuję obiektywnej opinii. 

Gadałam z chłopakiem przedwczoraj, i gadaliśmy sobie o naszych znajomych , o facetach i dziewczynach - mówiliśmy, że ta osoba jest atrakcyjna, tamta przytyła (:P) , ta schudła i tak dalej. 

On powiedział, że ma kumpla, który wygląda jak model i na pewno mi się spodoba ( no wiecie, uznam go za przystojniaka, a rzadko mi się zdarza uznawać kogoś za przystojnego i powiedzieć, że mi się podoba). Powiedziałam mu, żeby mi pokazał, bo nie wierzę... ostatnim najprzystojniejszym facetem, którego widziałam jest mój facet ( to sobie pomyślałam). 

No ale pokazał mi zdjęcia tego kolegi i faktycznie facet jest mega. Bardzo przystojny i faktycznie spodobał mi się jeżeli chodzi o jego wygląd ( co się zdarza bardzo rzadko). Powiedziałam mu, że no tak, naprawdę wygląda jak model i dobrze wygląda. Mój facet zapytał się mnie wtedy, czy jeżeli była bym wolna i on chciałby mnie gdzieś zaprosić na randkę, to czy poszła bym z nim. Powiedziałam mu, że jeżeli nie poznałabym jego ( mojego faceta), to pewnie dałabym zaprosić się tamtemu ( no bo to była teoretycznie prawda. facet wygląda jak młody bóg, obiektywnie jest przystojniejszy od mojego faceta - tak stwierdziła by postronna osoba - ale dla mnie mój facet jest najlepszy ofc i mówiłam mu to tysiąc razy). Problem w tym, że teraz mój facet jest mega na mnie obrażony i pyta się mnie, czy chcę numer do jego kolegi skoro tak mi się podoba i, że on sam jest brzydalem i takie tam. No odwala niezłe jazdy mi teraz... I nie wiem... czy to moja wina? czy powinnam mu była powiedzieć, że ten facet wcale nie wygląda jak model i tak dalej? no bo palnęłam tak wszystko w przypływie szczerości, bo tak zresztą zwykle rozmawiamy. staram się być z nim szczera, bo w moim poprzednim związku tego brakowało - mój ex kłamał mi w żywe oczy. że nikt mu się nie podoba ogólnie, a potem mnie zdradził, bo ktoś mu się jednak bardziej podobał !!! ale teraz jestem zła, że nie trzymałam buzi na kłódkę... 

co o tym myślicie? mój facet histeryzuje, czy to ja za dużo wychlapałam? 

alez ci faceci prozni...ty zreszta tez...

Pasek wagi

kasiululka napisał(a):

alez ci faceci prozni...ty zreszta tez...

ja jestem próżna? a z czego to wywnioskowałaś? 

Zrób mu dobrze, to mu przejdzie hahaha. Śmiesznie się zachowuje. Ja się nie obrażałam nawet kiedy facet z którym byłam bez pytania zachwycał się jakąś laską i komentował jej wygląd, na filmie czy też na ulicy. Może powiedz mu, że to nie jego wygląd stanowi problem, tylko brak poczucia humoru i dystansu do siebie.

Twój facet histeryzuje, pytał to mu odpowiedziałaś i wyjaśniłaś wszystko to nie wiem o co mu chodzi... Po prostu jest o Ciebie bardzo zazdrosny ;)

Pasek wagi

gdybyś sobie kupiła nową, świetną kieckę i poszła się spytać chłopaka, czy nie wyglądasz w niej grubo a on by powiedział, że jednak tak to byś się poczuła ...? szczerość czasami trzeba zatrzymać dla siebie. w nieistotnych kwestiach oczywiście

Ty jesteś ok, a Twój facet ..... nie wie że liczy się również charakter drugiej osoby?

Pasek wagi

Gdyby on powiedział, że podoba mu się Twoja koleżanka, która wygląda jak modelka i ze by się z nią umówił, też byś się wkurzyła i była zazdrosna. Trzeba było powiedzieć, że owszem, jest przystojny, ale nie tak jak Ty ...I sprawa załatwiona. Spróbuj go przekonać, ze dla Ciebie jest najważniejszy

Pasek wagi

Skania79 napisał(a):

Gdyby on powiedział, że podoba mu się Twoja koleżanka, która wygląda jak modelka i ze by się z nią umówił, też byś się wkurzyła i była zazdrosna. Trzeba było powiedzieć, że owszem, jest przystojny, ale nie tak jak Ty ...I sprawa załatwiona. Spróbuj go przekonać, ze dla Ciebie jest najważniejszy

też tak mysle:)

No cóż, zachowuje się jak większość dziewczyn, które najpierw pytają czy się chopakowi podoba ich koleżanka a później są zazdrosne, jeśli usłyszą gorzką prawdę :) 

Przesadza zdecydowanie. Zachowuje się jak zakompleksiony dzieciak. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.