Temat: musze sie wygadac :(

Wlasnie zerwalam z moim facetem. Bylismy ok. 7 lat razem. W sumie nawet nie wiem dlaczego - mam w tej chwili  mentlik w glowie.

Glowie chodzilo o to, ze nie wiedzialam co do niego jeszcze czuje, zycie intymne sie nam nie ukladalo, poznalam faceta ktorego nie moge zapomniec i o ktorym mysle juz z rok.

Czuje sie strasznie, bo w sumie z tym poznanym facetem nic nie bylo i nie bedzie, a swojego odstawilam dla niego choc go kompletnie nie znam. Tragedia. Mam wyrzuty sumienia. Zastanawiam sie czy jestem nienormalna. Jak narazie tego jeszcze nie zaluje. Najgorsze jest to ze mam wrazenie, ze moj facet, a raczej juz byly zgodzilby sie na prawktycznie wszystko. Przyjalby wszystko byle byc tylko ze mna - co mnie jeszcze bardziej boli i sprawia ze czuje sie jeszcze podlej.

Pisze bo nawet nie mam sie komu wygadac, a czuje sie strasznie -.-

Ostatnio zakladalas temat o przechodzonym zwiazku. Tu piszesz o kolejnym facecie, o ktorym nie potrafisz zapomniec, wymieniasz rzeczy, ktore sie nie ukladaly, ale wciaz piszesz, ze nie wiesz dlaczego sie rozstaliscie. Serio?

[quote="cancri napisał(a):

Ostatnio zakladalas temat o przechodzonym zwiazku. Tu piszesz o kolejnym facecie, o ktorym nie potrafisz zapomniec, wymieniasz rzeczy, ktore sie nie ukladaly, ale wciaz piszesz, ze nie wiesz dlaczego sie rozstaliscie. Serio?

No wiem, rozkminialam cala sprawe i nasz zwiazek dosc dlugo. Teraz czuje sie po prostu podle, bo on mnie kocha, bo jest w stanie zrobic praktycznie wszystko, bo jest ogolnie fajnym facetem, ale to chyba cos ze mna nie tak -.-

Wlasnie sie potepiam za to ze mysle jeszcze caly czas o innym i pewnie nie wahalabym sie spotkac z nim gdybym miala okazje....co sprawia ze czuje sie jeszcze gorzej...

keira1988 napisał(a):

cancri napisał(a):

Ostatnio zakladalas temat o przechodzonym zwiazku. Tu piszesz o kolejnym facecie, o ktorym nie potrafisz zapomniec, wymieniasz rzeczy, ktore sie nie ukladaly, ale wciaz piszesz, ze nie wiesz dlaczego sie rozstaliscie. Serio?
No wiem, rozkminialam cala sprawe i nasz zwiazek dosc dlugo. Teraz czuje sie po prostu podle, bo on mnie kocha, bo jest w stanie zrobic praktycznie wszystko, bo jest ogolnie fajnym facetem, ale to chyba cos ze mna nie tak -.- Wlasnie sie potepiam za to ze mysle jeszcze caly czas o innym i pewnie nie wahalabym sie spotkac z nim gdybym miala okazje....co sprawia ze czuje sie jeszcze gorzej...

to w takim razie dobrze, że zerwaliście, taki dobry facet jak on zasługuje na kogoś lepszego, przykre ale to prawda

Ale nie mozesz byc z kims tylko dlatego, ze jest dobrym facetem, i dlatego, ze on Cie kocha. Pocierpi, i mu przejdzie.

keira, ja Cię rozumiem. Podziwiam Cię za to, że w ogóle byłaś w stanie dostrzec bezsens tkwienia w dotychczasowym związku. Ja tego nie potrafiłam, bo w sumie przecież nie było konkretnego powodu.

Daj sobie czas pozbierać myśli, ale jeśli naprawdę Ci zależy na tym innym, to daj sobie czas najpierw "poprzeżywać" rozstanie, bo tak to się rzucisz tamtemu na szyję, kiedy on będzie się pytał, jak właściwie masz na imię :p

Pasek wagi

Keira on nie jest dla Ciebie,ciagle masz jakes watpliwosci, zwiazek ma dawac radosc z Ty sie meczylas....cierpisz bo masz przed oczami te wszystkie lata i wszystko dobre co bylo miedzy wami czyż nie?jesli Twoja niepewnosc i jego wady przyslaniają Twoje uczucie to znaczy, ze jest ono za słabe...zamknij ten rozdział i zacznij zyć

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.