- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lipca 2014, 11:29
Witam. Nie wiem co mam myslec o tesciach.
Edytowany przez pas10 22 listopada 2017, 23:16
3 lipca 2014, 11:36
Dziadkowie kupują to co chcą i co im się podoba. Jeśli ci nie odpowiadają takie prezenty to po prostu ich nie dawaj dziecku i zostaw w Polsce.
3 lipca 2014, 11:44
A zostaw szwagra w spokoju:) moim zdaniem przesadzasz, moze oni mu chcieli kupic zabawki ktore bedzie mial w Polsce. Skoro im mowilas to chyba wiedza ze nie wezmiecie ich ze soba. Poza tym czemu Cie to boli ze kiedys ten rowerek bedzie mial drugi wnuk, to chyba normalne ze jak tam bedzie zabawka u dziadkow to dziecko sie nia bedzie bawilo. A chyba kazdy bedzie wiedzial ze to zabawka Twojego syna. Daj sie dziadkom cies
3 lipca 2014, 11:48
A zostaw szwagra w spokoju:) moim zdaniem przesadzasz, moze oni mu chcieli kupic zabawki ktore bedzie mial w Polsce. Skoro im mowilas to chyba wiedza ze nie wezmiecie ich ze soba. Poza tym czemu Cie to boli ze kiedys ten rowerek bedzie mial drugi wnuk, to chyba normalne ze jak tam bedzie zabawka u dziadkow to dziecko sie nia bedzie bawilo. A chyba kazdy bedzie wiedzial ze to zabawka Twojego syna. Daj sie dziadkom cies
dokladnie
3 lipca 2014, 11:54
Dobrze miec opinie kogos z boku. A co myslicie o tym: W tamtym roku tesciowa jakos prezent nakupowala ciuszki dla malego z lumpeksu. Worek. Polowe musialam wyzucic bo byly zniszczone i sprane. Za to temu maluszkowi co sie urodzil to kupili nowe ciuszki, nowy wozek i lozeczko... Czy nie bylo by Wam przykro jak wasze dziecko by dostalo szmaty a tamto nowe? Juz wole aby wogule nic nie kupowali jak ma tak robic tylko pod tamte dziecko.
3 lipca 2014, 11:58
jeju ale problem , skoro kuili prezent to niech wyslą go kurierem na twój ades za granicą problem ?
3 lipca 2014, 12:00
Dobrze miec opinie kogos z boku. A co myslicie o tym: W tamtym roku tesciowa jakos prezent nakupowala ciuszki dla malego z lumpeksu. Worek. Polowe musialam wyzucic bo byly zniszczone i sprane. Za to temu maluszkowi co sie urodzil to kupili nowe ciuszki, nowy wozek i lozeczko... Czy nie bylo by Wam przykro jak wasze dziecko by dostalo szmaty a tamto nowe? Juz wole aby wogule nic nie kupowali jak ma tak robic tylko pod tamte dziecko.
Wyraźnie szukasz na nich haka Oj źli, niedobrzy, stronniczy ...
Musisz pogodzić się z faktem, że skoro mieszkacie daleko to okazji do obdarowywania będzie znacznie mniej.
3 lipca 2014, 12:10
A ja Cię rozumiem i też czułabym tak jak Ty.. że niby coś jest dla mnie, dla mojego syna a prawda jest taka, że korzystał będzie z tego ktoś inny.. takie łączenie ... kupie coś Tobie, ale możesz korzystać tylko u mnie w domu.. a, że jesteś u mnie raz w roku no to cóż.. prezent marnować się nie może więc każdy będzie z niego korzystał, gdy Cię nie ma.. Przykre .. ale nic nie poradzisz.. a w wojny też wchodzić nie warto..
3 lipca 2014, 12:10
Dla mnie sprawa jest prosta. Dziadkowie chcieli aby Twój syn miał czym się bawić (skoro lubi klocki) i na czym jeździć w Polsce. Potem rowerek przyda się drugiemu wnukowi.
Mój brat mieszka 200 km od nas. Więc jego dzieci mają rowerki, wózki spacerówki, zabawki, ciuszki itp i w domu i u dziadków.
Dla mnie to normalne.
U mnie w rodzinie i wśród znajomych przekazuje się ciuszki, zabawki i różne akcesoria starszego dziecka tym młodszym.
Może nie kupili Wam łóżeczka i wózka bo już wcześniej sami kupiliście? A może bratu, który mieszka w Polsce się gorzej powodzi niż wam?
Uważam, że Twoje oburzenie i zazdrość są bezpodstawne.
A skoro mieszkacie za granicą i dziadkowie widzą Twoje dziecko "na żywo" tylko raz w roku (skype się nie liczy) to nie miej pretensji, że mogą być bardziej zżyci z wnukiem, którego mają "na miejscu".
3 lipca 2014, 12:16
dzieci tego bardziej faworyzowanego będą zawsze faworyzowane:( u mnie jest to samo dokładnie..