Temat: skąpstwo faceta...

Witam, dziś taka sytuacja, psiknęłam się panthenolem mojego partnera  już 3 raz i zużyłam mu już jakąś 1/3 buteleczki. On zasugerował mi , że skoro tyle zużyłam to będę musiała oddać mu tą równowartość w monetach. Mieszkamy razem od 2 miesięcy, jesteśmy razem od 2 lat, nie pomyślałam, że kiedykolwiek spotka mnie taka sytuacja, bo zawsze jeśli mu coś zuzylam, to odkupywalam.... Nie chcę żyć wypominając sobie każdej złotóki, zużytej rzeczy... Czuję się zażenowana :/ Dodam, że zawsze za siebie płacę jak wychodzimy do kina, na kolację , coś zjeść, nigdy nie było tak, żebym go wyrolowała na pieniądze.

alexbehemot25 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

skąd wy bierzecie takie egzemplarze? I dlaczego z nimi jesteście? Ja chyba jestem z innej planety
ja też. albo się czasy zmieniły, a ja zostałam z tyłu.. ale kurde dobrze mi tutaj, nie ruszam się stąd.
dziewczyny sobie na coraz wiecej pozwalaja, a pozniej "ojej on mnie nie szanuje".....

albo "ojej on się ze mną nie chce ożenić", "nie dzwoni", "woli iść z kolegami na piwo", "zdradził mnie"..

ewelinusek napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

skąd wy bierzecie takie egzemplarze? I dlaczego z nimi jesteście? Ja chyba jestem z innej planety
ja też. albo się czasy zmieniły, a ja zostałam z tyłu.. ale kurde dobrze mi tutaj, nie ruszam się stąd.
dziewczyny sobie na coraz wiecej pozwalaja, a pozniej "ojej on mnie nie szanuje".....
albo "ojej on się ze mną nie chce ożenić", "nie dzwoni", "woli iść z kolegami na piwo", "zdradził mnie"..

Gorzej- on mi nie daje pieniędzy na dzieci, nazywa darmozjadom i kiedy wyjeżdża w delegację na miesiac, zostawia mi 200 złotych na 3 osoby. I mam mu pokazać rachunki. Świetlana przyszłość.

Pasek wagi

równouprawnienie. Jakiś czas temu był taki temat tutaj. Połowa dziewczyn twardo wypowiadała sie, ze kobieta powinna płacić za siebie, zeby nie wyzyskiwacz faceta i takie tam. Bzdura !! Ja bym nie weszła w związek ze sknerusem. Mój maz był taki, tak mam nauczkę aby trzymać sie od takich z daleka

No wiesz Ty co....zalosny synek:|

krolowamargot1 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

skąd wy bierzecie takie egzemplarze? I dlaczego z nimi jesteście? Ja chyba jestem z innej planety
ja też. albo się czasy zmieniły, a ja zostałam z tyłu.. ale kurde dobrze mi tutaj, nie ruszam się stąd.
dziewczyny sobie na coraz wiecej pozwalaja, a pozniej "ojej on mnie nie szanuje".....
albo "ojej on się ze mną nie chce ożenić", "nie dzwoni", "woli iść z kolegami na piwo", "zdradził mnie"..
Gorzej- on mi nie daje pieniędzy na dzieci, nazywa darmozjadom i kiedy wyjeżdża w delegację na miesiac, zostawia mi 200 złotych na 3 osoby. I mam mu pokazać rachunki. Świetlana przyszłość.

najgorsze, ze te dziewczyny zamiast w pore sie ocknac, to brna w to dalej, z nadzieja ze on po slubie sie zmieni o 360 stopni....

alexbehemot25 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

skąd wy bierzecie takie egzemplarze? I dlaczego z nimi jesteście? Ja chyba jestem z innej planety
ja też. albo się czasy zmieniły, a ja zostałam z tyłu.. ale kurde dobrze mi tutaj, nie ruszam się stąd.
dziewczyny sobie na coraz wiecej pozwalaja, a pozniej "ojej on mnie nie szanuje".....
albo "ojej on się ze mną nie chce ożenić", "nie dzwoni", "woli iść z kolegami na piwo", "zdradził mnie"..
Gorzej- on mi nie daje pieniędzy na dzieci, nazywa darmozjadom i kiedy wyjeżdża w delegację na miesiac, zostawia mi 200 złotych na 3 osoby. I mam mu pokazać rachunki. Świetlana przyszłość.
najgorsze, ze te dziewczyny zamiast w pore sie ocknac, to brna w to dalej, z nadzieja ze on po slubie sie zmieni o 360 stopni....

chyba  180  

ktos tu spał na matematyce

papier toatetowy tez masz swoj? bo na pewno wiecej zuzywasz ;}

angryy napisał(a):

równouprawnienie. Jakiś czas temu był taki temat tutaj. Połowa dziewczyn twardo wypowiadała sie, ze kobieta powinna płacić za siebie, zeby nie wyzyskiwacz faceta i takie tam. Bzdura !! Ja bym nie weszła w związek ze sknerusem. Mój maz był taki, tak mam nauczkę aby trzymać sie od takich z daleka

Przypadek autorki nie ma nic wspólnego z równouprawnieniem. To jest elementarny brak dobrego wychowania i umiejętności życia z drugim człowiekiem. A także skąpstwo, ktore dla mnie jest też brakiem dobrego wychowania.

Pasek wagi

supermanklark napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

skąd wy bierzecie takie egzemplarze? I dlaczego z nimi jesteście? Ja chyba jestem z innej planety
ja też. albo się czasy zmieniły, a ja zostałam z tyłu.. ale kurde dobrze mi tutaj, nie ruszam się stąd.
dziewczyny sobie na coraz wiecej pozwalaja, a pozniej "ojej on mnie nie szanuje".....
albo "ojej on się ze mną nie chce ożenić", "nie dzwoni", "woli iść z kolegami na piwo", "zdradził mnie"..
Gorzej- on mi nie daje pieniędzy na dzieci, nazywa darmozjadom i kiedy wyjeżdża w delegację na miesiac, zostawia mi 200 złotych na 3 osoby. I mam mu pokazać rachunki. Świetlana przyszłość.
najgorsze, ze te dziewczyny zamiast w pore sie ocknac, to brna w to dalej, z nadzieja ze on po slubie sie zmieni o 360 stopni....
chyba  180  ktos tu spał na matematyce

no ktos na matematyke chyba wcale nie chodzil....pelny kat ma 360 stopni, czego uzywa sie jesli chce sie powiedziec, ZAZNACZYC w wypowiedzi, ze ktos sie zmienil CALKOWICIE,

W życiu codziennym używa się zwykle miary stopniowej. Kąt pełny dzielimy na 360 stopni kątowych (symbol: °), każdy z nich na 60 minut kątowych (symbol: ′), a każdą z nich na 60 sekund kątowych (symbol: ″). Ułamki sekund kątowych podawane są już dziesiętnie.

obrócił całkowicie i znalazł w tym samym punkcie (smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.