Temat: rozstanie?

Dziewczyny nie wiem już co robić... Jestem po ślubie prawie 3 lata i mamy prawie 3 letniego syna. Mąż pracuje 6 dni w tygodniu prawie całe dnie. Dzisiaj miał wolne (teoretycznie szkoła, ale obydwoje nie poszliśmy). Mówiłam Mu od dwóch dni że jak wstanie to żeby napisał to gdzieś pójdziemy w dwójkę (ja wyszłam wcześniej żeby pójść na kawę, on spał). Po godzinie od wyjścia napisałam Mu że ciekawe o której wstanie, a On że jest u Swojej mamy. Zrobiło Mi się smutno i się wkurzyłam bo mieliśmy pójśćdo sklepu bo chciał sobie coś kupić i myślałam że pobędziemy razem i pójdziemy do restauracji. Napisałam Mu po jakiś 3-4 godzinach o której będzie, na co on że 20-21 bo jest zmęczony. Co Mnie wkurzyło bo wychodzi na to że Ja i syn go męczyny, na co on żebym się nie dziwiła bo cały czas mam pretensje że nic nie robi (bo się wkurzam jak nie wyrzuci śmieci). Kocham Go bardzo, ale mam bardzo często dosyć tego związku... Najbardziej przez rozstaniem powstrzymuje Mnie dziecko, bo bardzo je kocha i tęskni. Nie wiem już co robić, napisałam mu żeto koniec, ale wiem że przyjedzie wieczorem... przepraszam za chaotyczny wpis, ale piszęto w nerwach

dobrze, ale pamietaj, nie wypytuj o bylego, pytaj o synka:D

a swoja droga to wspolczuje tej patrycji

wiecie co? Dziękuję że tyle ze mną wytrzymujecie =) bez Eas bym się załamała, bo nie miałabym się komu wygadać

zawsze jestsmy i sluzymy kopem i dobra rada:D jak chcesz mozesz tez pisac na priv, ja mam teraz kupe czasu:D

alexbehemot25 napisał(a):

dobrze, ale pamietaj, nie wypytuj o bylego, pytaj o synka:D

o niego nie mam zamiaru pytać, po dzisiejszym jego wyznaniu rozdział z nim się skończył i to napewno

napewno się jeszcze pożale dopóki się z tym nie uporam. 

to normalna kolej rzeczy, facet zrobic ci straszne swinstow, nie ma sie co dziwic.Ale wyjdzie z tego silniejsza:) trzynaj sie, glowa do gory

Ja bym uwazala z tym dawaniem mu dziecka, bo teraz bedzie robil wszystko, zeby wyjsc na dobrego ojca przed sadem. I raczej nie chodzi mu o dobro dziecka nagle, obuchem po lbie chyba nie dostal, zeby mu sie w kilka dni odmienilo. Nie dawaj sie, tak bedzie lepiej. Siostra mojego faceta ma takie jazdy z facetem, a maja dwie coreczki. To wszystko jest perfidnie nakrecane, dla dobra faceta, nie dzieci.

Wczesniej nie zdarzalo Ci sie myslec dojrzale, to teraz zacznij. Kontakt z dzieckiem, to ustali mu sad. Wyrywanie sobie dzieciaka jak chce, to nie jest dobra rzecz, bo on teraz bedzie to wykorzystywal i raz wpadal po dziecko, wiekszosc czasu pewnie nie, i bedzie robil malemu majonez z mozgu.

zadecydowaliśmy tydzień temu że będą się widywali co tydzień

Tak czytam i nie wierzę, że on jest tak powalony :o patrycja srycja.. tak, na pewno poznał laskę w dzień, gdy wywaliłaś go z domu, na pewno. Co za kretyn :/ i jeszcze to kreowanie się na super-tatę, nie wierzę O_O mam nadzieję, że sąd zarządzi jak najwyższe alimenty..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.