Temat: Mój facet chce zrobić prezent innej kobiecie

Mam małą zagwózdkę w zwiazku z moim facetem. Był niedawno na wyjezdzie w związku z pracą w innym mieście, niemal codziennie jadał obiadokolacje u kumpla z którym pracował. Gotowała jego żona. Po powrocie powiedział, że chciałby się w związku z tym jej za to odwdzieczyć i kupić jej prezent. Nie wiem, co o tym myśleć. Widziałam ją na zdjęciu, jest bardzo ładna. Dziwne to dla mnie, że chce jej kupować prezent tylko za to, że u nich jadał obiady. Mnie nie robi on prawie nigdy prezentów. Czy to normalne, że źle mi się zrobiło, gdy powiedział mi o zamiarze kupienia tamtej prezentu?

twoj maz chce wyrwac zone kolegi i ci o tym mowi... ale jestes zazdrosna. w strasznie chory i pokrecony sposob.

Chyba strasznie zakompleksiona jesteś... facet przez tydzień jadał u swojego kolegi, chce się za to odwdzięczyć kobiecie, a Ty jeszcze sceny zazdrości odstawiasz, zamiast być z niego dumna... Pewnie gdyby z żony kolegi był brzydki paszkwil, nie byłoby problemu, ale że jest ładna, to już nie wypada jej robić prezentu. 

I jeszcze ten tekst z naleganiem... to się nazywa po prostu 'gościnność'. No ale skoro oni tak nalegali i wręcz kazali mu jadać u nich, to nie wiem...może Twoim zdaniem jeszcze powinni się odwdzięczyć, że Twój  facet u nich jadał?

alexbehemot25 napisał(a):

Ylenia napisał(a):

Mam małą zagwózdkę w zwiazku z moim facetem. Był niedawno na wyjezdzie w związku z pracą w innym mieście, niemal codziennie jadał obiadokolacje u kumpla z którym pracował. Gotowała jego żona. Po powrocie powiedział, że chciałby się w związku z tym jej za to odwdzieczyć i kupić jej prezent. Nie wiem, co o tym myśleć. Widziałam ją na zdjęciu, jest bardzo ładna. Dziwne to dla mnie, że chce jej kupować prezent tylko za to, że u nich jadał obiady. Mnie nie robi on prawie nigdy prezentów. Czy to normalne, że źle mi się zrobiło, gdy powiedział mi o zamiarze kupienia tamtej prezentu?
wyczuwam zazdrosc i bol dupy....widze, ze od razu polecialas sprawdzic jak wyglada.....jadal u nich obiady za darmo? czyli zona kolegi zamiast dla dwoch osob musiala gotowac dla trzech, czyli wiecej pracy i wiekszy wydatek? Podsumowujac, masz kulturalnego facet, ktory umie sie zachowac, a sama chyba masz niezle kompleksy i nature histeryczki i damy roszczeniowej....jakby moj facet sie tak zachowal, to bylabym dumna,ze umie sie odnalezc w sytuacji.Jesli boli cie fakt, ze tobie facet nic nie kupuje, to chyba nie wina zony kolegi?

Dokładnie. Pogratulować facetowi dobrego wychowania, dołożyć się i podziękować babeczce, że go zechciała przez tyle 'znosić' (pół żartem, pół serio), a nie robić z siebie zazdrosną wariatkę, która na dodatek wyżej s*a niż pupe ma. Zero taktu;o

Pasek wagi

alexbehemot25 napisał(a):

Ylenia napisał(a):

Mam małą zagwózdkę w zwiazku z moim facetem. Był niedawno na wyjezdzie w związku z pracą w innym mieście, niemal codziennie jadał obiadokolacje u kumpla z którym pracował. Gotowała jego żona. Po powrocie powiedział, że chciałby się w związku z tym jej za to odwdzieczyć i kupić jej prezent. Nie wiem, co o tym myśleć. Widziałam ją na zdjęciu, jest bardzo ładna. Dziwne to dla mnie, że chce jej kupować prezent tylko za to, że u nich jadał obiady. Mnie nie robi on prawie nigdy prezentów. Czy to normalne, że źle mi się zrobiło, gdy powiedział mi o zamiarze kupienia tamtej prezentu?
wyczuwam zazdrosc i bol dupy....widze, ze od razu polecialas sprawdzic jak wyglada.....jadal u nich obiady za darmo? czyli zona kolegi zamiast dla dwoch osob musiala gotowac dla trzech, czyli wiecej pracy i wiekszy wydatek? Podsumowujac, masz kulturalnego facet, ktory umie sie zachowac, a sama chyba masz niezle kompleksy i nature histeryczki i damy roszczeniowej....jakby moj facet sie tak zachowal, to bylabym dumna,ze umie sie odnalezc w sytuacji.Jesli boli cie fakt, ze tobie facet nic nie kupuje, to chyba nie wina zony kolegi?

allergic_to_bullshit napisał(a):

Chyba strasznie zakompleksiona jesteś... facet przez tydzień jadał u swojego kolegi, chce się za to odwdzięczyć kobiecie, a Ty jeszcze sceny zazdrości odstawiasz, zamiast być z niego dumna... Pewnie gdyby z żony kolegi był brzydki paszkwil, nie byłoby problemu, ale że jest ładna, to już nie wypada jej robić prezentu. I jeszcze ten tekst z naleganiem... to się nazywa po prostu 'gościnność'. No ale skoro oni tak nalegali i wręcz kazali mu jadać u nich, to nie wiem...może Twoim zdaniem jeszcze powinni się odwdzięczyć, że Twój  facet u nich jadał?
pieknie powiedziane

portofinka napisał(a):

Tylko za to, ze u nich jadal obiady? Dobrze, ze chociaz twoj facet ma jakies poczucie przyzwoitosci.

Zgadzam się.

uważam że twój facet się bardzo ładnie zachował; powinnaś być z niego dumna że sam na to wpadł;

wyczuwam zazdrość z twojej strony

Widze drugie dno,na pewno z nia sypial za plecami kumpla;)

Pasek wagi

lola7777 napisał(a):

Widze drugie dno,na pewno z nia sypial za plecami kumpla;)

hah, w sumie... idź tam i zrób z nią porządek :D jeszcze mu obiadki gotowała, TWOJEMU facetowi, bezczelna :D:D

Pasek wagi

To, że chce się odwdzięczyć, dobrze o nim świadczy, nie bądź zazdrosna. Ale pogderać, ze Tobie rzadko coś kupuje, zawsze możesz.

Pasek wagi

jakby chcial jej kupic bombonierke czy butelke wina, cokolwiek drobnego to czemu nie, ale wedlug mnie powinien dac cos obojgu - koledze i jego zonie, bo to w koncu jego kolega zapraszal go do domu

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.