Temat: Chłopak mnie obraził z powodu nadwagi;/

Pojechałam dziś z chłopakiem nad jezioro w sumie miało być tak że mieliśmy jechać na basen ale okazało się że  w południe jest jeszcze nie czynne tylko po południu  o 15 . Więc pojechaliśmy te 4 godziny spędzić nad jeziorem. Ale nie było tak że się tak kapaliśmy po prostu mój wymyślił że będziemy sobie spacerować nad brzegiem jeziora ... Niestety miałam nie odpowiednie do tego klapki i po godzinie spaceru powiedziałam że już bym wolała wrócić bo mam nie wygodne japonki które juz poobcierały mi palce... A on mi odpowiedział  takim tekstem "Ruszyłabyś zad to byś trochę schudła a klapki mogłaś wziaść inne!!!" zrobiło mi sie tak strasznie przykro, że po prostu sama wróciłam z powrotem do auta.Przez ten jego tekst straciłam całą pewność siebie.... Troche schudłam i myślałam, że mu zaczynam bardziej sie podobać a tu taki nagle tekst;/ Gdy wrócił powiedział że chce jechac na ten basen ale ja już tak straciłam całą pewność siebie że juz nie chciałam żeby mnie ktos oglądał w kostiumie skoro jestem taka obrzydliwa;/ Wiem że nie należę do chudych bo mam  z 10kg nadwagi i to moja wina ale przynajmniej zaczełam cos ze sobą robic a teraz widzę, że na darmo...:(

A to jak wygladam.....

Madziulka666 napisał(a):

lola7777 napisał(a):

masz ladne cialo nie daj sie zdolowac i rob swoje,a jemu tez mozesz dowalic jak taki madry " malym cienkim fiutkiem" :) hahaha
No akurat bym nawet nie skłamała mu to mówiąc;P

Widze, ze jestescie na tym samym poziomie, jesli jedno drugiemu rzuca takie teksty. Zachowal sie nieladnie, ale y nie wiedzialas, ze na spacer to sie wygpdne buty zaklada?

patasola napisał(a):

Madziulka666 napisał(a):

lola7777 napisał(a):

masz ladne cialo nie daj sie zdolowac i rob swoje,a jemu tez mozesz dowalic jak taki madry " malym cienkim fiutkiem" :) hahaha
No akurat bym nawet nie skłamała mu to mówiąc;P
Widze, ze jestescie na tym samym poziomie, jesli jedno drugiemu rzuca takie teksty. Zachowal sie nieladnie, ale y nie wiedzialas, ze na spacer to sie wygpdne buty zaklada?

Tylko ze ja po tym ja mi tak powiedział to go w zaden sposób nie obraziłam tylko powiedziałam że nie mogę zniesc jego zachowania i ide z powrotem do auta. Mielismy jechac na basen więc bo co mi miały być wygodne klapki?? a że plany sie zmieniły po basen był nie czynny to tego przewidziec nie mogłam.

To wygląda bardziej na terror z jego strony ,skoro Ci powiedział że nikt by Cię nie zechciał i że jesteś tylko na jeden raz to powinnaś jak najszybciej go pogonić i nawet się nie zastanawiać ,bo Twoje życie z nim będzie jednym wielkim koszmarem .A dojdzie do tego że zaczniesz wierzyć w to co On mówi o Tobie i całkowicie sobie Ciebie podporządkuję a później to już będzie tylko gorzej .Starasz się i masz motywację do tego żeby coś w sobie zmienić i po części robisz to dla chłopaka żeby mu się podobać a On nie widzi tego i sprawia Ci przykrość ,więc odpowiedz sobie sama czy warto z nim być .Nie trać motywacji i rób to dla siebie a nie dla niego .Pozdrawiam i co do wyglądu to nie masz się czego wstydzić ;) 

Madziulka666 napisał(a):

xcalineczkax napisał(a):

Madziulka666 napisał(a):

HotaruTomoe4 napisał(a):

Madziulka666 napisał(a):

huehuee napisał(a):

nie dziwie mu się. pooglądał laseczki dookoła, potem spojrzał na ciebie i się zdołował
Akurat tam nie było żadnych dziewczyn oprócz jednego chłopaka który się kąpał całkiem nago!:D
A widzisz! Może to go ukłuło! Zobaczył kolesia z większym interesem i poczuł się zagrożony:D Wystraszył się biedak i chciał Cię zdołować, żebyś poczuła, że i tak nie miałabyś u tamtego szans... ot tak, na wszelki wypadek, jakbyś dostrzegła to i owo...:D Taka moja teoria;D A poważnie, to nie mogłabym być z takim facetem...
On mi ciągle powtarza że mnie to by nikt nie chciał no co najwyżej na raz.... I żebym sie cieszyła że on mnie zechciał....
Czy Ty widzisz co wlasnie napisalas..to jest tak absurdalne,ze Ty z nim jestes, ze to zal dupe sciska! Wez sie nie pograzaj i zerwij z nim
Wiem, że to straszne co mi mówi ale jestem taka zakompleksiona że boje sie że faktycznie może być tak że mnie nikt nie zechce...

Dziewczyno, nad czym się tu zastanawiać!!! Rzucaj frajera!!! Jak on może Cie tak traktować!!! Zniszczy Cię psychicznie:( Daj sobie spokój, gwarantuję Ci, że niejeden będzie zabiegał o Twoje względy. Musisz tylko uwierzyć w siebie i skończyć ten toksyczny związek.

Dziewczyno, nie tłumacz się, bo nic złego nie zrobiłaś. Jesteś fajna laska, ale nie tylko wygląd się liczy. Zostaw pajaca, bo z tego co tu opisujesz to koleś w ogóle nie jest Ciebie wart. Nie oceniaj siebie po tych tekstach, którymi sypie - co on, alfa i omega? Najmądrzejszy? Autorytet? Rozumiem Ciebie, że boisz się, że zostaniesz sama i że "nikt nie będzie cię chciał", bo sama też w takim permanentnym dołku żyłam, ale z tego wyszłam, bo to kłamstwo i nie warto w tym tkwić. Nie trać czasu na tego pajaca i na takie myślenie, szkoda życia :)

Madziulka666 napisał(a):

xcalineczkax napisał(a):

Madziulka666 napisał(a):

HotaruTomoe4 napisał(a):

Madziulka666 napisał(a):

huehuee napisał(a):

nie dziwie mu się. pooglądał laseczki dookoła, potem spojrzał na ciebie i się zdołował
Akurat tam nie było żadnych dziewczyn oprócz jednego chłopaka który się kąpał całkiem nago!:D
A widzisz! Może to go ukłuło! Zobaczył kolesia z większym interesem i poczuł się zagrożony:D Wystraszył się biedak i chciał Cię zdołować, żebyś poczuła, że i tak nie miałabyś u tamtego szans... ot tak, na wszelki wypadek, jakbyś dostrzegła to i owo...:D Taka moja teoria;D A poważnie, to nie mogłabym być z takim facetem...
On mi ciągle powtarza że mnie to by nikt nie chciał no co najwyżej na raz.... I żebym sie cieszyła że on mnie zechciał....
Czy Ty widzisz co wlasnie napisalas..to jest tak absurdalne,ze Ty z nim jestes, ze to zal dupe sciska! Wez sie nie pograzaj i zerwij z nim
Wiem, że to straszne co mi mówi ale jestem taka zakompleksiona że boje sie że faktycznie może być tak że mnie nikt nie zechce...

to jest MASAKRA. ciekawe kiedy zrozumiesz, że popełniasz straszny błąd tkwiąc z nim w związku, w którym od cały czas podkopuje Twoje poczucie własnej wartości..

hmm... jak dla mnie nie jest tragicznie. spodziewałam się paru kg wiecej po tym tytule.

co do chłopaka: bezmyślnie palnął, albo próbuje ci zasugerować byś schudła (troche nieumiejętnie, jeli po tym masz ochotę rzucić wszystko w diabły)

Pasek wagi

Madziulka666 napisał(a):

HotaruTomoe4 napisał(a):

Madziulka666 napisał(a):

huehuee napisał(a):

nie dziwie mu się. pooglądał laseczki dookoła, potem spojrzał na ciebie i się zdołował
Akurat tam nie było żadnych dziewczyn oprócz jednego chłopaka który się kąpał całkiem nago!:D
A widzisz! Może to go ukłuło! Zobaczył kolesia z większym interesem i poczuł się zagrożony:D Wystraszył się biedak i chciał Cię zdołować, żebyś poczuła, że i tak nie miałabyś u tamtego szans... ot tak, na wszelki wypadek, jakbyś dostrzegła to i owo...:D Taka moja teoria;D A poważnie, to nie mogłabym być z takim facetem...
On mi ciągle powtarza że mnie to by nikt nie chciał no co najwyżej na raz.... I żebym sie cieszyła że on mnie zechciał....

;oo dobrze, że jego by któraś chciała 'na wiecej niz raz' aha, no to w takim wypadku... ręce opadają. :|

Pasek wagi

Co za świnia. Ja bym na to odpowiedziała: widzisz, mogę schudnąć, ale ty zawsze będziesz miał małego. Następnym razem by się zastanowił 10 razy przed powiedzeniem czegoś przykrego.

Pasek wagi

anna987 napisał(a):

Co za świnia. Ja bym na to odpowiedziała: widzisz, mogę schudnąć, ale ty zawsze będziesz miał małego. Następnym razem by się zastanowił 10 razy przed powiedzeniem czegoś przykrego.

przecież w związku nie chodzi o to, żeby sobie nawzajem dogryzać :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.