- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2014, 20:06
1 czerwca 2014, 20:09
Nieciekawa sytuacja, ale ja chyba bym tego nie zniosła gdyby mój mąż mnie wyzywał od darmozjadów
1 czerwca 2014, 20:32
Wiedział z kim się żenił, na pewno wiedział, że jej rodzice nie są bogaci, więc nie rozumiem problemu z jego strony :O Teraz wyrzuca kobiecie jakby ona była winna, że jej rodzice nie mają pieniędzy. A to, że ona sama nie ma pracy to tez nie trudno zrozumiec. Wychowywanie dziecka, a po drugie to przecież cięzko teraz o prace.
1 czerwca 2014, 20:32
1 czerwca 2014, 20:34
to chore i w ogóle nie zrozumiałe. Jak bogaty ojciec może żądać od biednych rodziców by współfinansowali budowę domu? czy on spadł z księżyca?
1 czerwca 2014, 20:35
psychol po prostu - widziały gały co brały, rodziny przyszłej żony pewnie nie poznal w przeddzień wesela, tylko wiedział wczesniej jaka jest sytuacja. dzieci też robić nie musiał - rozwiódłby się z żoną - darmozjadem w jego opinii i żyłby sobie samotnie i szczęśliwie tapetując toaletę, sypialnię i kuchnię w stuzłotówki.
1 czerwca 2014, 20:36
to on nie wiedział za kogo wychodzi ??? ona rowniez wiedziala ,ze wychodzi za materialiste . Trudne maja zycie i mysle ,ze długo tak nie pociągną.Szkoda ze wyznacznikiem szczescia dla wielu ludzi są pieniądze :(
1 czerwca 2014, 20:44
to on nie wiedział za kogo wychodzi ??? ona rowniez wiedziala ,ze wychodzi za materialiste . Trudne maja zycie i mysle ,ze długo tak nie pociągną.Szkoda ze wyznacznikiem szczescia dla wielu ludzi są pieniądze :(
tzn akurat co do tego się nie zgodzę, bo jemu sodówka uderzyła tez trochę do głowy odkąd załozył firmę i zaczął dobrze zarabiać...ogólnie mi jej szkoda
1 czerwca 2014, 20:50
to chore i w ogóle nie zrozumiałe. Jak bogaty ojciec może żądać od biednych rodziców by współfinansowali budowę domu? czy on spadł z księżyca?
Pomijajac fakt, ze synalek jak taki cwany, to niech sam zarobi na budowe domu, a nie cyni, a najwidoczniej samego go na to nie stac az tak bardzo.
2 czerwca 2014, 09:27
Trudna sprawa, napewno nie odejdzie bo gdzie? z dwójką dzieci, bez pracy przez jakiś czas, do biednych rodziców? Chyba że rodzice zostali by z dzieckiem a ona szukała tej pracy, może by się dokładała do życia. Ale napewnno takie rozwiązanie odradzą jej jej rodzice, bo przecież mąż ma tyle kasy a ona narzeka i wymyśla :/ niech sobie nie pozwala na takie akcje i od razu powie coś konkretnego temu burakowi, bo jak będzie sziedziec cicho, to za jakiś czas mężulek zacznie inaczej gadac.. Niech reaguje jakkolwiek. A jak mąz ma tyle kasy to niech wynajmie niankę a ona pójdzie do pracy i po sprawie.