- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 maja 2014, 17:25
....
Edytowany przez kochamcisze 7 czerwca 2014, 12:15
28 maja 2014, 18:27
a moim zdaniem, to ze jest tak od ciebie zalezny nie jest zdrowe, ani dla ciebie ani dla niego.
zgadzam się z tym poniekąd bo bałabym się po rozstaniu że sobie coś zrobi, wiem na pewno że bardzo mnie kocha i mam nadzieję, że się ogarnię wraz ze znalezieniem pracy ja mu pomogę jej poszukać, zresztą za 4 dni ma rozmowę
28 maja 2014, 18:30
powodzenia:)
pamietaj, ze tak zaleznosc wcale nie musi oznaczac, ze cie kocha.
28 maja 2014, 18:31
28 maja 2014, 18:38
Czytam te wypowiedzi i mam wrażenie, że mało ludzi tu było zakochanych i trwało w jakiś związkach.Wiecznie komentarze typu 'zostaw go', od kiedy to jest takie proste? Od kiedy po prostu wystarczy postanowić, że przestaje mi zależeć? Nie ma ideałów. Chłopak jest młody, ma prawo jeszcze szaleć. Miłość jest najważniejsza i nie można jej przekreślać z powodu rzeczy które można przezwyciężyć. Dzisiaj właśnie jest tyle rozwodów dlatego, że ludzie odchodzą zamiast walczyć o miłość.
Trzeba niestety umieć odróżnić miłość od zaślepienia. To nie jest właściwy materiał na męża (piszę z doświadczenia). Dziewczyna twierdzi, że go kocha, ale niestety jest zaślepiona, bo dojrzały i odpowiedzialny mężczyzna nie zachowuje się tak jak zostało to opisane przez Autorkę wątku.
28 maja 2014, 18:39
Ja bym sie nie zastanawiam i go zostawila bo jak juz teraz pokazuje co jest dla niego wazne(alkohol) to masz odpowiedz jaki bedzie za pare lat.
Jestes jeszcze mloda i znajdziesz odpowiedniego faceta.Kazdy w swoim zyciu mial zlamane serce moze nie jest to mile uczucie ale nie ma sie co meczyc
28 maja 2014, 18:40
Trzeba niestety umieć odróżnić miłość od zaślepienia. To nie jest właściwy materiał na męża (piszę z doświadczenia). Dziewczyna twierdzi, że go kocha, ale niestety jest zaślepiona, bo dojrzały i odpowiedzialny mężczyzna nie zachowuje się tak jak zostało to opisane przez Autorkę wątku.Czytam te wypowiedzi i mam wrażenie, że mało ludzi tu było zakochanych i trwało w jakiś związkach.Wiecznie komentarze typu 'zostaw go', od kiedy to jest takie proste? Od kiedy po prostu wystarczy postanowić, że przestaje mi zależeć? Nie ma ideałów. Chłopak jest młody, ma prawo jeszcze szaleć. Miłość jest najważniejsza i nie można jej przekreślać z powodu rzeczy które można przezwyciężyć. Dzisiaj właśnie jest tyle rozwodów dlatego, że ludzie odchodzą zamiast walczyć o miłość.
28 maja 2014, 18:40
23 lata to juz nie taki "mlody chlopak"
28 maja 2014, 18:42
23 lata to juz nie taki "mlody chlopak"
ma 21 pomyliłam się w pisaniu wątku
28 maja 2014, 18:46
Ale on nie jest jeszcze dojrzałym i odpowiedzialnym mężczyzną, tylko młodym chłopakiem, który jeszcze musi się wyszumieć.Trzeba niestety umieć odróżnić miłość od zaślepienia. To nie jest właściwy materiał na męża (piszę z doświadczenia). Dziewczyna twierdzi, że go kocha, ale niestety jest zaślepiona, bo dojrzały i odpowiedzialny mężczyzna nie zachowuje się tak jak zostało to opisane przez Autorkę wątku.Czytam te wypowiedzi i mam wrażenie, że mało ludzi tu było zakochanych i trwało w jakiś związkach.Wiecznie komentarze typu 'zostaw go', od kiedy to jest takie proste? Od kiedy po prostu wystarczy postanowić, że przestaje mi zależeć? Nie ma ideałów. Chłopak jest młody, ma prawo jeszcze szaleć. Miłość jest najważniejsza i nie można jej przekreślać z powodu rzeczy które można przezwyciężyć. Dzisiaj właśnie jest tyle rozwodów dlatego, że ludzie odchodzą zamiast walczyć o miłość.
Nie przekonuje mnie to. On nadużywa alkoholu, co innego wypić od czasu do czasu, z głową, a co innego chlać. Skoro dziewczyna napisała, że płacze od roku, to nie może być dobrze. Owszem, Tobie się udało, wywalczyłaś swoje i naprawdę super, ale niestety to rzadkość, że się udaje.