- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 maja 2014, 12:58
Jestem razem ze swoim chłopakiem 3 miesiące, za każdym razem gdy przyjeżdżał do mnie w odwiedziny kupował moim rodzicom prezent w postaci wina (ma 19 lat, ja 17), a gdy w święta Wielkanocne odwiedził nas na jeden dzień przywiózł moim rodzicom ciasto. W wakacje ja jadę do niego na kilka dni, a jako że on nadal miesza z rodzicami to zastanawiam się czy wypada z mojej strony im również wręczyć jakiś prezent? Jak tak to co takiego?
25 maja 2014, 13:02
Ciasto najpewniej chyba :) Z alkoholem różnie to bywa. Ja dopiero ostatnio przełamałam się, żeby dać alkohol tacie mojego chłopaka :) Mam 19 lat a z nim jestem ponad 3. i jak miałam te 17 to wydawało mi się, że troche nie wypada od dziewczyny :P
25 maja 2014, 13:06
Przywiózł Twoim rodzicom ciasto - pewnie na czymś (talerz, blacha etc), więc w tym samym ,,oddaj" im też ciasto. :-)
25 maja 2014, 13:07
Ja wręczyłam rodzicom mojego chłopaka Merci, z racji, że nie jestem pełnoletnia. Zresztą jego bratu i jemu dałam poza tym po czekoladzie. A potem, jak udało się przedłużyć termin spotkania, to dałam jego rodzicom symbolicznie ptasie mleczko.
Byliśmy wtedy razem pół roku. Moim zdaniem wypada.
Edytowany przez CrunchyP0rn 25 maja 2014, 13:08
25 maja 2014, 13:09
Nie wiem czy z ciastem będzie to dobry pomysł, jako że mam do niego 4h drogi autobusem, i to w taki sposób chyba do niego pojadę. Ciasto dostali w kartonowym opakowaniu które już dawno znalazło się w śmietniku ;)
25 maja 2014, 13:10
Nie wiem czy z ciastem będzie to dobry pomysł, jako że mam do niego 4h drogi autobusem, i to w taki sposób chyba do niego pojadę. Ciasto dostali w kartonowym opakowaniu które już dawno znalazło się w śmietniku ;)
Ja też myślałam o cieście na początku, ale odpadło, bo mam do niego ok. 8 godzin (z tego co pamiętam) pociągiem. Ja bym wzięła jakąś bombonierkę, ewentualnie znalazła pewny przepis na ciasto, które wytrzyma podróż.
25 maja 2014, 13:13
A upiec ciasteczka? Zwykłe, kruche, z jakimiś wiórkami kokosowymi czy coś - bez masy? Nie roztopią się i nic im nie będzie.
25 maja 2014, 13:17
ja bym poszukała ciasta, które wytrzyma podróż :) to jest tym bardziej miłe - bo je zrobisz :)
25 maja 2014, 13:22
http://www.cukierniasowa.pl/pl/produkty/items/30 (ostatnia pozycja, praliny w skrzynce) Typowa Bydgoska cukiernia, z bardzo dobrymi produktami. Myślicie że będzie to dobra opcja i że nie roztopią się przez drogę? Niestety nie potrafię gotować/piec więc obawiam się że nie poradziłabym sobie z przepisem na ciasteczka.