- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 maja 2014, 11:48
Dziewczyny, moze problem jest bardzo dziecinny, ale nie wiem co robic, gryze sie co roku z tym samym;)...otoz, moja babcia ma dzis imieniny, rodzice nalegaja (jak co roku) zebym zlozyla jej zyczenia (bo jej bedzie milo, bo juz ma 90 lat, itd), a ja wcale nie mam na to ochoty. Ja mam imieniny jutro, ona nigdy mi nie zlozyla zyczen, moze raz jej sie zdarzylo z rozpedu ;), dopiero miala urodziny i dostala ode mnie prezent, ona nigdy nie kupuje mi nic, nie pamietam zebym kiedykolwiek cos od niej dostala, dzien babci - rozumiem, urodziny tez, ale imieniny, do ktorych sama nie przywiazuje wagi, zreszta mam sporo pretensji do babci, o to, ze nigdy nie traktowala mnie na rowni z inna wnuczka, o to ze ona zawsze dostaje prezent, choc ma juz 40 lat, zmusilybyscie sie do "telefonu" zeby sprawic babci przyjemnosc?
22 maja 2014, 14:56
jak dla mnie caly ten cyrk z imieninami to jakis absurd. Nigdy nie rozumiałam i nie zrozumiem zwyczaju składania życzeń, czy robienia imprezy, bo danego dnia konkretne imię jest wypisane w kalendarzu.... Nie dzwoń
też tego nie rozumiem
22 maja 2014, 16:00
też tego nie rozumiemjak dla mnie caly ten cyrk z imieninami to jakis absurd. Nigdy nie rozumiałam i nie zrozumiem zwyczaju składania życzeń, czy robienia imprezy, bo danego dnia konkretne imię jest wypisane w kalendarzu.... Nie dzwoń
zgadzam się
22 maja 2014, 17:00
a od kiedy składamy życzenia czy dajemy prezenty licząc na rewanż? może jestem jakaś niedzisiejsza ale wydaje mi się, że takie rzeczy płyną z serca - po prostu, jak masz się aż tak zmuszać to sobie odpuść. mimo, że babcia ma 90 lat może wyczuć nieszczerość. ty też pewnie nie cieszyłabyś się z takich życzeń...
22 maja 2014, 17:36
Ja również bym zadzwoniła albo poszła babcia to babcia jaka by nie była może zrozumie że ci na niej zależy.
22 maja 2014, 17:39
nie dzwon. Nie daj sie przymuszac, rob zgodnie z tym, jak ty uwazasz, w koncu jestes dorosla:)
22 maja 2014, 19:58
jesteś straszną materialistką, rozliczasz kto komu dał prezenty ;/
22 maja 2014, 22:25
Zadzwonilabym bo korona mi nie spadnie, a po drugie co to za wyliczanie prezentow temu dala to tamtemu tamto:/
23 maja 2014, 00:11
Zadzwoniłabym.... Babcia już długo nie pożyje a takie rzeczy będziesz rozpamiętywać po śmierci (wiem z autopsji).
Popieram w 1000000000%.