Temat: Jak sprawić żeby facet w związku tęsknił

Facet jak zdobędzie kobietę to spoczywa na laurach. 

Wiem, że mnie kocha, ale chciałabym mieć z nim więcej kontaktu i jednocześnie nie być kobietą bluszczem.

Nie mieszkamy razem.

też się zastanawiam, tyle, że ja mam o tyle trudniej, że mieszkamy razem.

Pasek wagi
najlezy odpowiedziec czego on oczekuje od zwiazku. trudno powiedziec czy sie wypalil, czy traktuje ciebie jak zabawke czy nie jest wylewny
Pasek wagi

ale o co chodzi? jak chcesz mieć z nim więcej kontaktu to porozmawiaj z nim, może on uważa że macie wystarczający kontakt.

Pasek wagi

On mnie kocha, wiem, widzę. Ale boję się, że cholerna rutyna nas zje.

Nie mam na co narzekać, ale widzę, ze nie jest tak jak na początku. 

Dla przykładu - na początku związku marudził, ze chodzę na aerobik wieczorami i nie mam tyle czasu dla niego, a teraz to żaden problem.

Nie widzimy się codziennie, bo mieszkamy w innych miastach. Wieczorem rozmawiamy min 2 godzi, spędzamy razem weekendy, święta i urlopy.

Wczoraj rozmawialiśmy, musiał coś mamie pomóc i oddzwonił jak już spałam. Ok, nie odebrałam, ale kiedyś nie było problemu, żeby mi sms napisać w stylu :moje kochanie już śpi i takie tam słitaśne teksty. 

Teraz raz zadzwonił, nie odebrałam i koniec...

patkak napisał(a):

ale o co chodzi? jak chcesz mieć z nim więcej kontaktu to porozmawiaj z nim, może on uważa że macie wystarczający kontakt.

Kontakt wystarczający mamy, tak myślę. Tylko o.....to, że na początku ludzie się siebie doczekać wręcz nie mogą, czas się dłuży itd. A potem nagle rutyna.

Konkretnie pytam  jak sprawić, żeby facet który już kocha jeszcze zabiegał o swoją kobietę.

Limonetka86 napisał(a):

On mnie kocha, wiem, widzę. Ale boję się, że cholerna rutyna nas zje.Nie mam na co narzekać, ale widzę, ze nie jest tak jak na początku. Dla przykładu - na początku związku marudził, ze chodzę na aerobik wieczorami i nie mam tyle czasu dla niego, a teraz to żaden problem.Nie widzimy się codziennie, bo mieszkamy w innych miastach. Wieczorem rozmawiamy min 2 godzi, spędzamy razem weekendy, święta i urlopy.Wczoraj rozmawialiśmy, musiał coś mamie pomóc i oddzwonił jak już spałam. Ok, nie odebrałam, ale kiedyś nie było problemu, żeby mi sms napisać w stylu :moje kochanie już śpi i takie tam słitaśne teksty. Teraz raz zadzwonił, nie odebrałam i koniec...

Na prawdę nie rozumiem o co chodzi,1 to chyba dobrze, że pozwala ci chodzić na aerobik i dbać o figurę, rozmawiacie codziennie 2 godz. 2 widujecie się w każdy możliwy czas, mimo że mieszkacie w innych miastach. 3 to jest problem, że nie napisał ci słitaśnego tekstu na dobranoc?! Czytając to zastanawiam się ile masz lat, bo to są argumenty nastolatki. I na koniec strzeliłaś mu focha nie odbierając tel. Dobrze, że nie mam takich problemów w życiu. Rutyna zawsze przychodzi z czasem, to jest normalne

Pasek wagi

Czy chcesz czy nie takie jest życie. początek związku jest najbardziej "intensywny".  w niektórych związkach jest "cukierkowo" dłóżej w innych krócej.

to chyba zależy od faceta

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.