- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 maja 2014, 21:23
Dziewczyny jak radzilyscie sobie po zakończeniu zwiazku.Wiem ze to byla sluszna dezycja .Zdradzil mnie probowalam wybaczyc ale nie moge o tym zapomniec. Strasznie mnie wykonczyly te ostatnie miesiace ciagle klotnie pretensje.Wiem ze to dalej nie ma sensu ale panikuje..Caly czas mam w glowie to ze nikt mnie juz nie zechce ze moze powinnam jeszcze powalczyc..ze nikt mnie nie kocha .Boje sie ze juz zawsze bede sama a on szybko sie pocieszy..Z jednej strony wiem ze to dobra decyzja a z drugiej caly czas siedzi mi w glowie to ze bede tego zalowac. .Mialyscie podobnie poradzilyscie sobie z tym jakos ?
19 maja 2014, 21:29
Chyba każda dziewczyna po rozstaniu (jeżeli był to dłuższy związek) myśli podobnie do Cb. Ja też tak miałam :) ale zobaczysz za jakiś czas, że to była słuszna decyzja :) zdrada boli - wiem to, i ciężko o tym zapomnieć, a związek po zdradzie to najczęściej same kłótnie. Ciągle byś tylko myślała o tym co się stało. Wiem, że teraz Ci ciężko, ale postaraj się nie zamykać w domu, wychodź do ludzi, spotykaj się z przyjaciółmi, zrób coś dla siebie (może fryzjer, kosmetyczka?) żebyś poczuła się lepiej. Staraj się nie wpadać w "dołki", udowodnij sobie, że jesteś silna i dasz radę :)
19 maja 2014, 21:43
nie możesz myśleć w ten sposób, więcej wiary w siebie i jak koleżanka wyżej napisała zrób coś dla siebie... jak Cię zdradził to znaczy, że nie był wart Ciebie i nie zasługiwał na te uczucie co darzyłaś do niego... Staraj się zająć czymś!! Może jakiś sport przy wysiłku może nie będziesz tak myślała i zrobisz coś dla siebie, dla ciała :) a on jeszcze pożałuje tego co zrobił i zobaczy kogo stracił.. więc głowa do góry i udowodnij mu że czujesz się dobrze a to go dobije :)
19 maja 2014, 21:52
Przechodziłam to samo. Byłam z facetem dwa lata, zdradził mnie dowalając mi jeszcze, że nie mam się dziwić, w końcu ona ,,coś sobą reprezentuje''...
I wierz mi, myslałam, że jestem totalnym dnem, że nikomu się nie spodobam, że nikt mnie nie pokocha i chciałam walczyć. Ale po co skoro po tej zdradzie mimo starań widywałam go non stop z innymi kobietami?
Mimo, że spotkałam na swojej drodze kilku totalnych kretynów to teraz jestem w szczęsliwym związku od 7 miesięcy.
Także nie załamuj się, bo to nie jest koniec! Owszem, on może i szybko się pocieszy, ale nie zazna szczęścia, które towarzyszy poważnemu związkowi ; )
19 maja 2014, 21:54
Ja też tak myślałam jak zerwałam po 3letnim związku ;) Trochę nawet ryczałam później za nim i tęskniłam (około pół roku po zerwaniu, może niewiele więcej). Ale pewnie to było przez przywiązanie. Po 2 latach bycia samej spotkałam mojego obecnego chłopaka, jesteśmy ze sobą półtora roku i niezmiernie się cieszę, że zerwałam z byłym! Spotkałam świetnego faceta :)
19 maja 2014, 21:57
Ja tak mialam z moim poprzednim, i wtedy ktos mi powiedzial, ze to jeden blizej idealu. To byl straszny czas dla mnie, ale szybciej niz sie spodziewalam poznalam mojego faceta, jestem z nim juz 6,5 roku. Dzis nie wyobrazam sobie, jak w ogole moglam byc z tym kolesiem, a ciagle mam z nim kontakt, bo mieszka klatke obok, a obydwoje studiujemy za granica... myslalam, ze bedzie gorzej, wpadlam z deszczu pod rynne, ale w pozytywnym znaczeniu tego slowa.
19 maja 2014, 21:58
Nie musisz mu niczego udowadniać. Nie myśl o nim i daj sobie czas na odbycie "żałoby" po swoich marzeniach, nadziejach i związanych z wami planach. On nie jest wart Twojej uwagi.
19 maja 2014, 22:28
na początku kazda z nas sie tego boi ze juz nigdy nic fajnego ja nie spotka po czym życie fajnie zaskakuje :)
19 maja 2014, 22:38
tego kwiatu jest pol swiatu