- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2014, 22:41
Czy da sie wogóle zapomnieć o pierwszej miłości? Ale takiej prawdziwej, poważnej. Mój związek trwał 3 lata. Od 3 lat nie jesteśmy razem. A ja nie umiem być z kimś innym, wszystkich odrzucam. Wystarczy najmniejszy kontakt z nim a wszystko wraca jak bumerang. Po pijanemu mówi, że mnie kocha, potem olewa, nie odpisuje na smsy. Mimo że właśnie wyznałam mu miłość. Czuje że moje życie skazane jest na porażke w sferze uczuciowej. Czy nigdy już nikogo nie pokocham? Jak przełamać tą bariere? Nie umiem ułożyć sobie życia... Nadal go kocham chociaż wiem że życie z nim było by ciężkie. Mimo że wiem że lubi sobie wypić, że ma ciężki charakter. wolałabym być z nim szczęśliwa przez rok niż z kimś innym mieć spokojne, ułożone życie z rozsądku...
16 maja 2014, 16:27
Facet porażka, chyba po prostu musisz czekać aż zmądrzejesz i samo Ci przejdzie. Wolisz być z nim przez rok szczęśliwa niż z kimś innym przez całe życie? To mówi wszystko ;/. Sama byłam podobnej sytuacji.. Nie wyobrażałam sobie życia bez człowieka, który nie był tego wart. Przeszło mi bardzo, bardzo szybko. Kwestia kilku dni, bo po prostu sama siebie przekonałam, że będę szczęśliwsza bez niego, że nie warto żyć wspomnieniami. Mam nadzieję, że Tobie też się uda, może psycholog by Ci pomógł uporać się z tą tęsknotą szybciej?