Temat: Po 6 latach nie moge zapomnieć

Czy da sie wogóle zapomnieć o pierwszej miłości? Ale takiej prawdziwej, poważnej. Mój związek trwał 3 lata. Od 3 lat nie jesteśmy razem. A ja nie umiem być z kimś innym, wszystkich odrzucam. Wystarczy najmniejszy kontakt z nim a wszystko wraca jak bumerang. Po pijanemu mówi, że mnie kocha, potem olewa, nie odpisuje na smsy. Mimo że właśnie wyznałam mu miłość. Czuje że moje życie skazane jest na porażke w sferze uczuciowej. Czy nigdy już nikogo nie pokocham? Jak przełamać tą bariere? Nie umiem ułożyć sobie życia... Nadal go kocham chociaż wiem  że życie z nim było by ciężkie. Mimo że wiem że lubi sobie wypić, że ma ciężki charakter. wolałabym być z nim szczęśliwa przez rok niż z kimś innym mieć spokojne, ułożone życie z rozsądku...

opowiem moze swoja historie, bo jest baardzo podobna. moj zwiazek tez trwal prawie 3 lata i ponad 3 lata nie jestesmy ze soba. najpierw, przez dlugi czas bylo ciezko, myslalam ze nigdy sie nie zakocham, ze on byl idealny dla mnie (choc tez to byl ciezki zwiazek). potem poznalam innego, zakochalam sie i zapomnialam (uciecie kontaktu wszlekiego wlaczajac nie patrzenie na jego fb nawet heh naprawde pomogło). no ale teraz mam watpliwosci, juz od dawna co do swojego zwiazku. spotkalam sie z tym bylym (tak sobie tylko, nie ze na randke czy cokolwiek). no i niestety wrocily te dziwne mysli, ze on byl najlepszy, ze wlasnie ze wolalabym chwile z nim niz zwiazek z innym. ale jednak pamietam, ze wtedy, kiedy w ogole wyrzucilam go z zycia i mysli, naprawde potrafilam zyc. ty dopoki tego nie zrobisz, dopoki macie kontakt, nie masz szans  sobie zycia ulozyc. moja historia nie jest zupelnie szczesliwa, nie moge ci powiedziec "ja zapomnialam zupelnie i jest super", bo tak nie jest.moze i takie mysli beda wracac przez kolejne lata, ale co mozemy zrobic? da sie pokochac kogos innego, nie da sie zapomniec, ale po prosti najlepiej jest chyba nie myslec, odciac sie, uswiadomic sobie, ze to co bylo juz naprawde nie wroci i przestac robiac nadzieje marnowac czas. trzeba tez przezyc na nowo zal i smutek, i ja dobrze wiem, ze nie jest to latwe. ale musimy sie wziac w garsc :)

Pasek wagi

sorry, musze to powiedzieć...nie mądra jesteś. Wiadomo, rozum podpowiada cos innego ale serce nie sługa. 

Piszesz, ze chcesz być z nim szczesliwa chociaż przez rok a co potem, będziesz jeszcze bardIej cierpieć albo będziesz zezwalała mu na picie, imprezy itd. To jest dla ciebie prawdziwe szczęście? Olej go, tego kwiata pół swiata a skoro on nie wykazuje juz zainteresowania twoja osoba to miej go gdzieś i szukaj kogoś innego. Ot moja rada. 

Przepraszam mówi po pijaku???????? Sorki Złotko, ale nic z tego nie będzie...miałam podobnie w końcu zrozumiałam, że taki osobnik nie jest wart niczego, a to nei jest miłość tylko uzależnienie...

Pasek wagi

alexbehemot25 napisał(a):

jeszcze pije....daj sobie spokoj

dokladnie

nie da się zapomnieć pierwszej miłość:-) można tylko żyć dalej ją mam męża i 2 dzieci a czasami jak napisze były na cb to wraca wszystko ale nie mogę stracić tego co mam bo on nie był wart abym zbierała dzieciom ojca dla niego..... :-)

Monika191 napisał(a):

nie da się zapomnieć pierwszej miłość:-) można tylko żyć dalej ją mam męża i 2 dzieci a czasami jak napisze były na cb to wraca wszystko ale nie mogę stracić tego co mam bo on nie był wart abym zbierała dzieciom ojca dla niego..... :-)

Czyli potrafiłaś kogoś innego jednak pokochać skoro masz męża i dzieci? Ale czy to nie jest taka miłość z rozsądku, potrzeby bezpieczeństwa? Bo ja tak nie potrafie...

miss.fox napisał(a):

utnij całkiem kontakt to w końcu zapomnisz.


popieram.

poza tym chyba nie chcesz nam powiedzieć, że przez 3 lata dajesz mu sie tak zwodzić?:/
kobieto! miej szacunek do siebie. to jest toksyczna sprawa jak sama widzisz... a przez coś takiego być może tracisz szanse na miłość swojego życia!! odetnij się!

TerazAlboNigdy2014 napisał(a):

Monika191 napisał(a):

nie da się zapomnieć pierwszej miłość:-) można tylko żyć dalej ją mam męża i 2 dzieci a czasami jak napisze były na cb to wraca wszystko ale nie mogę stracić tego co mam bo on nie był wart abym zbierała dzieciom ojca dla niego..... :-)
Czyli potrafiłaś kogoś innego jednak pokochać skoro masz męża i dzieci? Ale czy to nie jest taka miłość z rozsądku, potrzeby bezpieczeństwa? Bo ja tak nie potrafie...


ja też nie.

poza tym Monika191 - nie sądzisz, że pisząc z byłym jeśli uważasz że wciąż do niego coś czujesz to oszukujesz swojego męża???

Mnie chłopak zostawił po 6 latach... od 16 do 22 roku zycia bylam z nim. Cięzkie mialam z nim zycie, najpierw wypłakałam morze łez a potem wzielam sie na życie i poznawanie nowych facetów. Kilka randek, każda z innym a potem spotkalam tego jedynego i teraz dopiero wiem jak mialam przekichane z tamtym... a ten ... anioł i mój ideał :* Znajdziesz kogoś zobaczysz ! tylko nie miej kontaktu z byłym!

TerazAlboNigdy2014 napisał(a):

miss.fox napisał(a):

utnij całkiem kontakt to w końcu zapomnisz.
To nic nie daje. Nawet jak nie mamy kontaktu przez kilka miesięcy, nie umiem być z kimś innym. Ranie wiele osób ale nie potrafie nikogo pokochać. Więc chyba lepiej przestać próbować bo po co inni mają jeszcze przeze mnie cierpieć. Teraz spotkaliśmy sie i znowu cierpie. Znowu mnie olał. Nawet po tym jak wyznałam mu miłość. Mimo że tydzień wcześniej sam mówił czy byćmy nie mogli spróbować, że mnie kocha. Ale mówił to po pijanemu. Ja nie potrafie tego zrozumieć...

sorry ale nie rozumiem czego nie potrafisz zrozumieć ? gościu nie chce z toba być. ty się przed nim płaszczysz  a co za tym idzie on jeszcze bardziej cie nie chce. dlaczego kobiety to sobie robią ?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.