8 grudnia 2010, 00:07
Spotykałam się od paru miesięcy z chłopakiem żeby tylko z nim sypiać. Sama traktowałam to jak zabawę, taką niezobowiązującą przygodę. Lecz to przekroczyło wszelkie granice! Moja przyjaciółka przyjaźni się z jego kuzynem i tak sobie jeździliśmy wszyscy w czwórkę. Mieliśmy sobie zrobić taką małą domówkę u niego w domu i posiedzieć w małym gronie. Było to planowane już dawno temu. Dzisiaj natomiast kuzyn mojego łóżkowego przyjaciela napisał do mojej przyjaciółki, że jutro jedzie do "Mojego" i chce żeby jechała z nim (jemu też chodziło tylko o jedno) ale ma przyjechać tylko sama bo "mój" powiedział, że umówił się z kolegami i tak głupio by wyszło, cytuję jego słowa... i żebym się o tym nie dowiedziała bo mogłabym sobie coś pomyśleć. Mówiąc prościej po prostu nie chciał mnie widzieć, wymówka z kolegami była najmniej dla niego korzystna i nieprzekonywująca!! Czuję się nie urażona, załamana, o nie! Przecież dla mnie to też była zabawa. Czuję się maksymalnie poniżona... :(:( w życiu się tak nie czułam, poniżył mnie przed moją najlepsza przyjaciółką.... Zrobił to w najgorszy sposób jaki tylko mógł, chce zapaść się pod ziemię, jest mi wstyd, że pozwoliłam sobie na takie coś. Wstyd, że tak nisko się ceniłam i że on teraz tak nisko mnie ceni... Musiałam się wygadać :(:(:(
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
8 grudnia 2010, 09:30
olej to. i znajdz normalnego chlopaka z ktorym związesz ssie a nie tylko na seks
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
8 grudnia 2010, 10:38
Jeśli tobie i jemu chodziło tylko o seks to nic dziwnego ze spotykaliscie sie tylko w sypialni.
Nie ma obowiazku brac Cie na jakies imprezy.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
8 grudnia 2010, 11:25
Skoro to był tylko układ łóżkowy to nie dziw się , że nie miał ochoty cię widzieć w końcu nie jest twoim facetami nie musi na każde twoje skinienie lecieć. I nie zawsze musi mieć ochotę na twoje towarzystwo ( inne dziewczyny).
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
8 grudnia 2010, 13:28
uklad byl jasny oczyiwsty tylko ,ze widze, ze Ty chyba zaczelas z NIm cos wiazac jakies nadzieje czy cos.... przykre jednak ,ze woole godzilas sie na taki uklad ale cos czuje ,ze to tak jak si rmowi "kobieta po przez sex szuka bliskosci a facet po przez bliskosc szuka sexu..."
- Dołączył: 2010-05-07
- Miasto:
- Liczba postów: 78
8 grudnia 2010, 17:24
no wlasnie, laczyl was tylko sex i nic wiecej, wiec nie mozesz byc obrazona, to nie jest Twoj chlopak, rozumiem, ze sie zle czujesz, niestety tacy sa mezczyzni, nie szanuja tak kobiet, z ktorymi odrazu ida do lozka. Moze masz za slaba psychike na takie sprawy, znajdz sobie porzadnego chlopa, a zapomnisz szybko o sprawie ;p Tylko sie tym nie zalamuj ! Gorzej jak on to rozgada ... Wtedy nie bedzie tak milo...
Za niedlugo o tym zapomnisz..
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
8 grudnia 2010, 17:45
czasami się zastanawiam dlaczego dziewczyny się godzą na tego typy układy,co nimi kieruje.taka opcja to dla faceta wymarzona forma.dzwoni i sie spotyka z toba tylko jak mu sie chce dymać a w między czasie szuka sobie dziewczyny niema zadnych zobowiazan tłumaczyć nic nie musi z kolegami sie spotyka kiedy chce i gdzie chce a jak niema co robic i sie mu chce to wtedy ma ciebie.pewnie nawet nie bierze ciebie pod uwagę że mogłabyś być jego dziewczyną kiedykolwiek.zrezygnuj z takiego spotykania sie później możesz tego żałować
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1494
8 grudnia 2010, 18:08
Nie rozumiem Twojego oburzenia. Przecież nie jesteście ze sobą prawdziwą parą a jestescie jedynie "przyjaciółmi do sexu". Dlatego nie masz w sumie prawa mówić, że Cie upokorzył czy coś bo poprostu nie ma on obowiązku zabierać Cie gdziekolwiek ze sobą-bo jestes tylko jego koleżanką do łóżka-sama się na to zgodziłaś więc to ty w tym momencie zachowujesz się nie fair. Sama się zgodziłaś na układ jałowy uczuciowo więc co ty myślałaś?- że miłość zaczyna się od niezobowiązującego sexu?-może z Twojej strony tak (bo Twój żal to sugeruje) natomiast nie licz na to, że facet traktował Cie powaznie, bo skoro byłaś jego koleżanką tylko od "tego" to równie dobrze mógł mieć ich jeszcze 5 innych a to nie znaczy, że w którejś z nich (w tym w Tobie) musiał się zakochać). Bzdura! Myślę, że jak ten kolega się zakocha to na pewno nie zacznie znajomości "od pupy strony". A Ty albo nie oczekuj od niego miłości i jakiś przywilejów narzeczeńskich, albo poprostu jak Ci brak prawdziwego związku poszukaj nowej znajomości, bo mi na Twoim miejscu w tym momencie szkoda byłoby cennego czasu ;)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
8 grudnia 2010, 18:56
On Cie nie szanuje,bo Ty sie nie szanujesz zgadzajac sie na taki uklad.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
8 grudnia 2010, 18:58
nie widzę tutaj problemu. Oczekiwałaś od kogoś, kogo używałaś wyłącznie, by sobie ulżyć, że będzie lojalny. czy jeszcze co? pfffff. chyba coś ci się pomieszało. To jakbyś powiedziała kolesiowi "fajnego masz fiuta, ale nic poza tym" a potem się obrażała, że się tobą nie chwali wszem i wobec.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
8 grudnia 2010, 19:16
to ja ci powiem jak ja miałam, miałam podobną sytuację, umawiałam sie z chłopakiem, świetnie się dogadywaliśmy, potrafiliśmy wiele godzin przegadać, ale wiadomo ze chodziło głównie o jedno..tak samo jemu jak i mnie, bywały momenty kiedy traciliśmy ze sobą kontakt na miesiąc czy więcej, mieliśmy swoje sprawy i nikt się nie oburzał, nie bawiliśmy sie w przedstawianie się swoim znajomym bo i po co? To było jasne i czytelne dlatego nikt z nas nie był pokrzywdzony, taka zabawa nie jest dla wszystkich bo nie wszyscy potrafią być z kimś nie angażując sie, ostatecznie okazalo się ze my też nie potrafimy...ale to już inna historia;)