Temat: powiedzieć?

Na początku chcę napisać, że piszę o tym tutaj, ponieważ nie wiem co mam zrobić i kogo się radzić. Może wy mi jakoś pomożecie, co mam zrobić?

Prosto z mostu, brat mojego narzeczonego ma romans. Zaznaczam, że ma żonę i dzieci. Ma romans z ich kuzyna żoną... wiem o tym od niej, ona mi się wygadała. Jest mi cholernie przykro z tego powodu, wolałbym o tym nie wiedzieć. Mam wrażenie, że wiedząc o tym biorę w tym udział. Moj narzeczony o niczym nie wie. Żona jego brata nawet nic nie podejrzewa.... W tym momencie, żona jest w pracy... a oni oboje w hotelu... okropnie się z tym czuje.

Wiem, że to patologia i ciężko to zrozumieć, ale może ktoś z was się połapie... ja już nie mogę normalnie funkcjonować.

Myślę że powinnaś o tym powiedzieć swojemu mężowi. Wspólnie byście mogli się zastanowić co z tym zrobić. Przykra sytuacja :(

Pasek wagi

Masakra co za gnojek... ja tez bym wolała nie wiedzieć ale swemu narzeczonemu to bym powiedziała na twoim miejscu i jego poprosiła o rade co zrobić.

Pasek wagi

ja bym jej nagadala do sluchu i temu braciszkowi też.  Dała szansę wóz albo przewóz. Nienawidze takich ludzi.. 

Pasek wagi

Trudne jak dla mnie. Ja bym się nie wtrącała do tej sprawy. Lub sprowokowała raczej sytuację - jakieś spotkanie - na którym ona sama by się jakoś wygadała. Wiem, zaraz na mnie wsiądziecie, że jestem egoistką bo jak tak można kryć zdradę itp. itd., ale moje doświadczenia w kwestii rozwiązywania problemów innych - często bardzo bliskich mi osób - są właśnie takie, by się po prostu tam nie pchać... 

właśnie, to jest coś okropnego, po co ona mi o tym mówiła?? jak powiem mojemu narzeczonemu to wiem, że on to załatwi ze swoim bratem... pewnie mu nastrzela i każe wybierać, a oni mają trójkę dzieci!

A ta babeczka, która Ci się wygadała - prosiła o dyskrecję czy było to jej obojętne? Szokująca sytuacja. Nie jestem zwolennikiem wtrącania się w takie sprawy, ale mężowi bym powiedziała. To za bliska rodzina i za poważna sprawa, żeby kryć takie rzeczy. Generalnie współczuję 

rozumiem Cię, ale ja nie mogę tego dłużej ukrywać, ja się z tym źle czuje chociaż nie powinnam...

błagała, żebym nikomu nie mówiła, nikomu. Ale powiedz oni są teraz razem w hotelu, w tym momencie, jego żona i jej mąż są teraz w pracy, ja o tym wiem i czuje się jakbym ich kryła

diuusia napisał(a):

właśnie, to jest coś okropnego, po co ona mi o tym mówiła?? jak powiem mojemu narzeczonemu to wiem, że on to załatwi ze swoim bratem... pewnie mu nastrzela i każe wybierać, a oni mają trójkę dzieci!

i bardzo dobrze zrobi twój narzeczony, zdrada to jedna z gorszych możliwych rzeczy... ehhh tylko współczuję jego żonie i dzieciom to juz wgl.... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.