Temat: maz starszy -a niedojrzały

Niby starszy ale jaki glupi.jestem mezatka od 1.5roku , a juz sobie pluje w brode i planuje rozwod.

jesli on potrafi mowic i pidsac takie rzeczy" ale fajnych dup sie kreci wokol,tych pokus wsedzie-a ja musze potulnie wracac do domu" nie dosc ze nie czuje sie atrakcyjna i kochana. jestem dla niego naprawde malo wazna, probowałam juz wszystkiego ale moze macie jakis pomysl aby faktycznie zaczal mnie stawiac na pierwszym miejscu bo do tej pory jestem dalej niz na koncu...

Krótki macie staż i już myślisz o rozwodzie ?

Wcześniej ( przed ślubem) też taki był ?

Rzeczywiście niedojrzały... Rozwiedź się póki nie macie dzieci. Znajdziesz kogoś lepszego. Związku bez szacunku do drugiej osoby nie zbudujesz. Jak dla mnie nie ma co ratować.

Jeśli nie odpowiada Ci partner - zmień partnera. Bo nie da się na siłę zmienić drugiej osoby i koniec.

Pasek wagi

co za baran

Pasek wagi

A co wcześniej był,miły,kochany i wierny ? tak hop siup i wesele.To po co żeniłaś się z takim  dupkiem ? nie szkoda czasu??

Pasek wagi

co prawda to slub cywilny ale nie wiem , jak zloze pozew o rozwod to wiem ze uslysze od niego: to twoja wina , to przez ciebie, bo chcicłąs tego czy tamtego(wymieni tu najprostrze rzeczy) zeby tylko cos zrzucic na mnie, jest twka na codzien...

magda0139 napisał(a):

co prawda to slub cywilny ale nie wiem , jak zloze pozew o rozwod to wiem ze uslysze od niego: to twoja wina , to przez ciebie, bo chcicłąs tego czy tamtego(wymieni tu najprostrze rzeczy) zeby tylko cos zrzucic na mnie, jest twka na codzien...

Pogada, pogada i przestanie. Uwolnij się, nie zasługujesz na takie traktowanie. Na świecie jest masa czułych, kochających facetów, nie ma co tracić czasu na takiego gbura.

Pasek wagi

Ale dlaczego od razu ją namawiacie na rozwód ?

Nie smakuje cukierek to lepiej wyrzucić ?

Dlaczego nie poradzicie - porozmawiaj , ustalcie zasady i się ich trzymajcie,dajcie sobie ostatnią szansę ?

Nie twierdzę że ma się godzić na takie traktowanie ! - ale tak naprawdę nie wiemy nic o niej,ani o jej mężu.Za mało danych by dawać takie werdykty.

rozmowy były niejednokrotnie w spokoju bez emocji, nawet listy ktore miały "przemowic do rozsadku" i nic, nikt nie jest aniolem ja tez nie, ale np czy dla was jest dziwne wyjechanie np na 2-3dni zeby jakos sie zblizyc? spedzic czas razem? 

bez tesciow , bez nikogo? SAMI.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.