Temat: Mężczyźni - czy są mało domyślni?

Czy Wasi mężczyźni są mało domyślni?

Ostatnio mój partner trochę mnie zawodzi,ale zapewne i sama jestem trochę temu winna. Zacznę od tego, że w różnych życiowych sytuacjach(praca,rodzina,zawiązek) jestem osobą nienarzucającą się. Nie lubię się też wpraszać czy coś w ten deseń. Jeśli mi ktoś coś zaproponuje,wówczas decyduje czy z tej propozycji skorzystać czy tez nie. Ale przechodząc do sedna-w poniedziałek wielkanocny miałam potrzebę spędzenia wieczoru z moim mężczyzną, u niego, no ale on mnie nie zaprosił. Sam potem przyznał, że jest mało domyślny. Dzisiejszą niedziele spędziłam w domu u siebie,a on u siebie i powtórka :(( 

Widzimy się tylko w wieczorami w weekend, bo mieszkamy i pracujemy w różnych miejscowościach.. Smutno mi i chciałam się tylko pożalić

A Ty czytasz mu w myślach? On nie jest mało domyślny, tylko Ty nie potrafisz jasno zakomunikować czego chcesz, co byś chciała zrobić itp.. 

nigdy nie zrozumiem tego typu myślenia, może on też coś chciał a nie powiedział więc dlaczego jesteś taka niedomyślna?no chyba,że jesteś telepatką i tego samego oczekujesz od niego, wylewanie żali zamiast rozmowy z facetem to ostatnie co powinnaś robić

Pasek wagi

bo.doris napisał(a):

Czy Wasi mężczyźni są mało domyślni?Ostatnio mój partner trochę mnie zawodzi,ale zapewne i sama jestem trochę temu winna. Zacznę od tego, że w różnych życiowych sytuacjach(praca,rodzina,zawiązek) jestem osobą nienarzucającą się. Nie lubię się też wpraszać czy coś w ten deseń. Jeśli mi ktoś coś zaproponuje,wówczas decyduje czy z tej propozycji skorzystać czy tez nie. Ale przechodząc do sedna-w poniedziałek wielkanocny miałam potrzebę spędzenia wieczoru z moim mężczyzną, u niego, no ale on mnie nie zaprosił. Sam potem przyznał, że jest mało domyślny. Dzisiejszą niedziele spędziłam w domu u siebie,a on u siebie i powtórka :(( Widzimy się tylko w wieczorami w weekend, bo mieszkamy i pracujemy w różnych miejscowościach.. Smutno mi i chciałam się tylko pożalić

trzeba było mu napisac misiek co robisz ? przyjedz/ przylec whatever:p

jejku są strasznie niedomyślni i to się nigdy nie zmieni. ja się pogodziłam z tym

Nie nazwałabym na Twoim miejscu "swoim mężczyzną" faceta, z którym nawet nie potrafisz normalnie porozmawiać. Ja z kolegami mam lepszy kontakt niż Ty z tym facetem. Jak mam ochotę się z kimś spotkać to zwyczajnie o tym komunikuję.

Pasek wagi

ok nie lubisz sie wpraszac ale nie zawsze tylko Ty bedziesz gdzies zapraszana, kultura nakazuje zeby odwzajemniac zachowania i tez zaprosic :) on nie zawsze bedzie tym kto bedzie Cie zapraszal, prosil o spotkanie :) nie mowie zebys sie zmieniala ale czasem zmien swoje nawyki :) to Twoj facet - mow wszystko swobodnie

Feraleth napisał(a):

nigdy nie zrozumiem tego typu myślenia, może on też coś chciał a nie powiedział więc dlaczego jesteś taka niedomyślna?no chyba,że jesteś telepatką i tego samego oczekujesz od niego, wylewanie żali zamiast rozmowy z facetem to ostatnie co powinnaś robić

Zgadzam sie. Nie rozumiem kobiet, ktore buzi nie otworza, a potem placz ze facet czegos nie wie...

"mało domyślni"....jak ci sie czegos nie powie to tez nie wiesz. Czemu "domyslnosc" ma isc w jedna strone. Troche inicjatywy z twojej strony...

Pasek wagi

w myślach Ci nie czyta, powiedz mu po prostu kiedy się chcesz spotkać anie licz na telepatię. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.