- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 maja 2014, 09:43
Dziewczyny tylko proszę o powagę. Jak pisalam wcześniej jestem na praktykach zawodowych 400km od domu, więc jest rozłąka z chłopakiem na miesiąc. Piszemy ogólnie codziennie, rozmawiamy przez telefon także - najczęściej rano gdy mam popołudniową zmianę i dzwonię wieczorem po praktykach. Problem w tym że jak z nim codziennie gadam to czuję się jakbym mu truła tyłek, że on się modli aby już skończyć rozmowę. Tak samo sms najczęściej to ja pierwsza piszę. Nie ma mnie w domu 10 dzień czy możliwe że już mnie nie kocha ?że nie chce być ze mną ? codziennie mowi że mnie kocha i tęskni ale po co ma to codziennie powtarzać. Tęsknie juz za nim strasznie a zostalo jeszcze 20 dni ;( jak mam się zachowywać w stosunku do niego aby mial chęć sam pisać, dzwonić, interesować się co u mnie ? jest mi strasznie źle, czuję się samotna.
3 maja 2014, 09:53
On nawet nie zdazy sie zainteresowac tym co u Ciebie i o to zapytac, bo wczesniej dostanie juz 10 smsow od Ciebie.
3 maja 2014, 09:55
wyłącz telefon na kilka dni, nie kontaktuj się z nim przez ten czas. Powinno podziałać
3 maja 2014, 09:55
jestem 8h na praktyce a tam do niego nie piszę bo nie mam czasu nawet usiąść na moment.
3 maja 2014, 09:57
wyłącz telefon na kilka dni, nie kontaktuj się z nim przez ten czas. Powinno podziałać
wtedy będzie afera bo on jest taki, że od razu pomyśli że dobrze się tutaj bawię i mam go gdzieś.
3 maja 2014, 09:57
Wyluzuj, skup się na praktykach i na tym co tam robisz i po prostu daj mu zatęsknić :)
3 maja 2014, 10:02
On nawet nie zdazy sie zainteresowac tym co u Ciebie i o to zapytac, bo wczesniej dostanie juz 10 smsow od Ciebie.
zgadzam sie z tym
3 maja 2014, 10:04
nie popatrzyłam na nicka ale po przeczytaniu posta po prostu wiedziałam, że to ty ;p
to wciąż ten sam chłopak?? albo jest wyimaginowany albo ma anielską cierpliwość, ja na jego miejscu dawno wzięłabym nogi za pas
3 maja 2014, 10:05
nie popatrzyłam na nicka ale po przeczytaniu posta po prostu wiedziałam, że to ty ;pto wciąż ten sam chłopak?? albo jest wyimaginowany albo ma anielską cierpliwość, ja na jego miejscu dawno wzięłabym nogi za pas
nie wiem o co ci chodzi żadna krzywda mu się nie dzieje to ja czuję się tak jakbym w ogóle nie była mu potrzebna.