Temat: Mój problem - związek...

kreeseczka napisał(a):

Rozumiem Twoje "urojenia" autorko w 100 %. Z tym, że ja jestem nadal z facetem, który mnie zdradził, ale to długa historia. Już rok się staram mu zaufać, ale jest niezmiernie ciężko. Tym bardziej, że wstydziłam się powiedzieć o tym nawet przyjaciółce, bo wstyd że mnie facet zdrdził to raz a dwa to to że dalej z nim jestem:/ Jednak coraz częściej myślę nad tym że to nie ma sensu taki związek.

albatrosek napisał(a):

Autorko, przykre to, ale strasznie mnie wkurza takie podejście jak Twoje. Co Ty chcesz osiągnąć swoim zachowaniem? Pokazać mu jaka jesteś beznadziejna i że wszystkie inne są lepsze od Ciebie? Czy po prostu lubisz jak on Cię zapewnia, że tylko i wyłącznie Ty jesteś najważniejsza? Masz fajnego faceta więc się tym ciesz, bo jak będziesz się tak dalej zachowywać to zwieje szybciutko. Wiem jak bardzo boli zdrada, bo mój były zdradził mnie z moją najlepszą przyjaciółką. Kolejnemu facetowi długo nie mogłam zaufać, że nie chce mnie skrzywdzić (nigdy nie robiłam mu wyrzutów o inne laski, po prostu bałam się, że mnie zostawi). Zaufałam mu po około roku, zamieszkaliśmy ze sobą, zaręczyliśmy się i żyliśmy sobie w małym niebie, aż on z dnia na dzień mnie zostawił bez słowa wyjaśnienia. I wiesz czego mnie to nauczyło? Że swoimi lękami tylko niszczysz to co jest dobre zamiast się przed tym chronić (poczytaj o przyciąganiu myśli).  Niestety, nie uchornisz się ani przed zdradą ani przed rozstaniem, jeśli on będzie tego chciał to to zrobi.Obecnie spotykam się z facetem, któremu powiedziałam, że jeśli by mnie zdradził to okazałby brak szacunku do samego siebie, że pozwala sobie na stracenie kogoś takiego jak ja. I wiesz co? Facet jest pod wrażeniem, docenia to jaka jestem, bo ja nie skomlę przed nim jaka to jestem pokrzywdzona bo istnieją ładniejsze laski. A istnieją i zawsze będą istniały. I czas się z tym, droga Autorko, pogodzić, że otaczać go będą zawsze piękne kobiety i zapewne nie raz i nie dwa będzie przez nie podrywany.

missnn napisał(a):

Hilda. napisał(a):

No to brawo Ci !Jak Ci faceci mają nie zdradzać, kiedy wokół jest pełno lasek, które mimo tego, że wiedzą że facet jest zajęty i tak lazą im do łóżka... ?Śmiech na sali. Ale na takie panny jest stosowne określenie ;) pozdro

hahaha no pozdro, zajety gosc, jak tylko przyjedzie od razu wydzwania do mnie i prosy zeby mógł przyjechac ale to ja przecież mu wskakuje do łóżka hahaha, zwłaszcza, że ja jestem wolna i mam to gdzies ze on kogos ma. żal mi takich dziewczyn, które bezgranicznie ufaja swoim misiom i twierdzą, że przecież on nigdy by czegoś takiego nie zrobił, to te okropne baby same wskakuja im do łozka a oni przecież nie mogą się obronić ahahahhahaha pozdroo