Temat: Stalking - Zgłosić na Policję?

Dziewczyny mam duży problem i nie wiem co z tym zrobić.

Kiedy byłam na studiach spotykałam się z jednym chłopakiem - to było 5 lat temu. Nie był to poważny ani długi związek. Właściwie to nic między nami nie było. Mam już męża i 7 miesięczną córeczkę, ale teraz ten ,,świr,, przypomniał sobie o mnie i zasypuje mnie mailami. Wysyła mi nasze zdjęcia i pisze, że byliśmy tacy szczęśliwi. Pisze, że moje dziecko to jakiś bękart, którego mam ze starym alfonsem a ja się zwyczajnie sprzedałam. Nie widziałam się z nim przez przynajmniej 4 lata a na adres mojego domu a Anglii przyszła wczoraj kartka walentynkowa od niego, gdzie napisał, że ,,odrzuciłam prawdziwą miłość,, - wiem od kogo dostał adres. Dostałam od niego 39 e-maili przez ostatnie 4 dni. Nie wiem już co z tym zrobić. Nawet już nie otwieram skrzynki mailowej bo nie mam nerwów, żeby czytać jego wypociny. Nie wiem jak to wytłumaczyć mojemu mężowi i nie wiem jak to zgłosić na Policje, bo ten chłopak mieszka w Polsce a ja w Anglii. Nie wiem czy Policja tutaj może się tym zająć. Wstydzę się powiedzieć o tym mojej rodzinie. Nie wiem nawet dla czego on to robi. Po tylu latach przypomniał sobie o mnie i na prawdę nie było to (przynajmniej dla mnie) coś poważnego. Przed moim wyjazdem do UK zerwałam z nim i co prawda trochę mi marudził przez jakiś tydzień, może 2 ale to nie było nic w porównaniu do tych listów. Gdyby to było 3 tygodnie temu to pomyślałabym, że to na Prima Aprilis - tylko bardzo mało śmieszny.

W skrzynce pocztowej możesz oznaczyć Jego adres jako spam i nie czytać tego, chociaż rozumiem, że może pisać z różnych adresów. Myślę, że powinnaś przede wszystkim powiedzieć o tym Mężowi i wspólnie z Nim ustalić, co dalej robicie. Wydaje mi się, że policja niekoniecznie zajmie się sprawa po 4 dniach uprzykrzania życia - ja bym gościa poinformowała, że jak dostaniesz jescze jednego maila, to zgłaszasz sprawę. I oczywiście trzymaj tę korespondencję, a jak się nie odczepi - zrób tak.

Pasek wagi

Najpierw poinformować urzędowym tonem, że jeśli będzie kontynuował proceder sprawa zostanie zgłoszona na policję, a potem (jeśli będzie kontynuował) to zgłosić. I jeszcze jedno - Ty się absolutnie nie masz czego wstydzić. 

Zmień adres mailowy skoro on mieszka w Polsce to nie stoi pod twoim domem, zaczęłabym się martwić jakby przyjechał pod dom.

a czemu się wstydzisz? zrobiłaś coś złego? facet Cie nęka, obraża Ciebie i Twoją rodzinę...powiedz mężowi, każdego maila od tego typka zachowaj, będą to dowody... on chyba myśli, że jest bezkarny, bo dzieli Was sporo km, ale to nieprawda... napisz mu maila, że jesli nie przestanie Cie nękać, to zgłosisz sprawę na policję, jesli to nie poskutkuje, to zgłaszaj to.... tylko na policję idź z mężem, żeby Cie nie zbyli w razie czego... ale ja bym na Twoim miejscu to zgłosiła... policja w Anglii może skontaktować się z policją w Polsce...to nie jest problem (o ile potraktują sprawę poważnie)... 

a jeszcze jedno...masz możliwość dowiedzenia się czy on czasem nie wypytuje o Ciebie w Polsce, Twoich znajomych,rodzinę?

jeśli chcesz cokolwiek gdziekolwiek zgłosić to przede wszystkim napisz mu wiadomość, gdzie wprost przekazujesz mu informację o tym, ze ma przestać to robić. i nie odpisuj mu, nie kontaktuj się z nim po tej wiadomości i jak maile nie ustaną to sprawę zgłoś.

Nie bagatelizuj sprawy, bo to jakiś psychol. Teraz nie stoi pod twoim oknem, ale skąd wiesz co czas przyniesie? A może zacznie nękać Twoją rodzinę w Polsce. 

Zrób tak jak dziewczyny napisały. Jeśli dalej będzie wypisywał napisz mu, że sobie tego nie zyczysz i jak nie przestanie to zgłosisz sprawę na policję. Ja bym się zastanawiała, czy nie zgłosić sprawy w Polsce. W końcu obowiązuje zasada pisemności, możesz wydrukować i wysłać im te maile. Napisz jeszcze, że oczekujesz informacji jak się sprawa zakończy. Podaj adres do korespondencji w Polsce u kogoś zaufanego, kto temu psycholowi nic nie powie. Nawet jeśli nic z tym nie zrobią to powinni cię o tym poinformować. 

napisalam juz mu taka wiadomosc wczoraj.  Bez skutku. Wypytywal sie o mnie w PL, wiem od kolezanki. Wstydze sie glownie, bo co moj maz sobie o mnie pomysli, ze bylam z kims takim. Chociaz wtedy sie tak nie zachowywal. Najbardziej nie podoba mi sie, ze teraz wie dokladnie gdzie mieszkam. 

Nie wstydź się przed mężem! Daj spokój dziewczyno. Zwłaszcza, że przecież z nim się rozeszłaś, więc nie wiem o co się martwić. Powiedz mu o wszystkim i powiedz, że nie mówiłaś wcześniej bo myślałaś, że mu coś odwaliło po pijaku czy coś i to jednorazowa akcja, ale się rozkręcił. Nie możesz przed nim się chować i uciekać. Nie jesteś niczemu winna. Poza tym nie wiesz czy Twoi bliscy w Polsce są bezpieczni. Ze stalkingiem nie ma żartów, zwłaszcza jeśli mimo ostrzeżenia on dalej nie odpuszcza. Wyobrażasz sobie co będzie jak przyjedziesz na święta np? Ja bym się bała przyjechać do rodzinnego domu.

Może zarabiasz dużo? Myśli, że zawróci Ci w głowie, zostawisz męża, on przyjedzie, zalatwisz mu robotę za granicą i tyle. Pierwsze co mi do głowy przyszło. napisał(a):</p

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>">

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.