- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 kwietnia 2014, 18:20
W pracy siedzę przy stole z kobietami w różnym wieku...Dziś było mowa o mężczyznach. Dwie Panie (jedna wdowa, obecnie w związku, druga mężatka) powiedziały, że drugi raz nie wyszłyby za mąż, że nie popełniłyby tego samego błędu..
Trochę to zabrzmiało jakby małżeństwo było jakąś karą....Co o tym sądzicie ? [luźna dyskusja]
23 kwietnia 2014, 14:35
Bo do ślubu to trzeba sie kochac i przezyc z sobą kilka lat, najlepiej zamieszkać ze sobą i przezyc kilka ciezszych chwil..najgorsze to zawierac malzenstwo bo dziecko, bo co ludzie powiedzą, bo fascynacja..a potem to ciezko odkrecic wszystko.nawet spelniajac wszystkie powyzsze warunki coś moze sie posypac bo nagle jedna strona sie zmieni, wpadnie w klopoty...cos jej odbije albo milosc wygasnie.Zawsze jest jakies ryzyko...nad tym trzeba pracowac.
nic dodac nic ujac:)
23 kwietnia 2014, 15:14
Tak mówią osoby, które pewnie były w związkach trudnych z różnych przyczyn i niestety popełniają te same błędy przy wyborze kolejnych partnerów, nic się nie uczą na błędach (przykłady z otoczenia), więc lepiej, żeby ślubu nie brali ;)