3 grudnia 2010, 11:48
witam. miesiąc temu poznałam fantastycznego chłopka ( tak mi się wtedy wydawało). Spotykaliśmy się był czuły, romantyczny, prawił mi komplementy, ale cały czas coś nie dawało mi spokoju. nie możne być taki idealny. kobieca intuicja podpowiadała mi ze on mnie bajeruje a zna wiele chwytów na które się każda łapie. postanowiłam go sprawdzić. wiem że to dziecinne, ale musiałam to zrobić żeby mieć pewność. założyłam nowe konto na gg wpisała zmyślone dane i dałam zdjęcie jakieś panny. i zagadałam do niego. zaczęliśmy rozmawiać aż w końcu zapytałam się czy jest wolny a on od razu stwierdził że tak. załamałam się i z tych nerwów przyznałam się kim jestem a on na to że chciał sobie z tej panny jaja porobić. co za durny tekst. i mówi że by mi się przyznał że ktoś do niego zagadał. to fakt kiedyś mi powiedział że napisała do niego jakaś magada ale jej powiedział że jest zajęty. teraz nie wiem ile jest w tym prawdy.mi by mógł powiedzieć że rozmowa przebiegła inaczej....nie wiem co mam robić. jutro się z nim spotykam. co mam mu powiedzieć. proszę o pomoc bo jestem załamana
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
3 grudnia 2010, 12:15
Hmmm... strasznie to dziecinne faktycznie ale kobiety maja rozne dzikie pomysly - wiem to z autopsji wiec nie bede krytykowac ale...
jezeli juz chcialas go sprawdzic to moglas powstrzymac emocje i sie nie przyznawac :>
Bo w sumie jest wolny... nie? Bo wy chodzicie ze soba czy spotykacie sie ot tak od miesiaca?
Poza tym da sie rozpoznac czlowieka po stylu rozmowy... moze masz inteligentnego faceta i Cie przewidzial?
A moze Ty masz racje a On klamie? Teraz juz tego nie sprawdzisz...
Dziwi mnie to ze sie nie zdenerwowal ze go tak wmanewrowalas... a jak ma Ci udowodnic ze istnieje jakas Magda czy inna i ja splawil? A nie ma zapisu w archiwum?
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1049
3 grudnia 2010, 12:19
Ja mojego nie sprawdzałam, bo po co? Jeśli kocha to kocha, jeśli nie, to prędzej czy później bym się o tym przekonała. Normalni faceci nie lubią gierek w stylu "będę z nią, a po boku kręcił z resztą świata"
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
3 grudnia 2010, 12:19
Jak juz zaczełaś go szpiegowac , to trzeba było sie nie przyzbawać że to ty i zobaczyć co powie....
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
3 grudnia 2010, 12:43
> Jak juz zaczełaś go szpiegowac , to trzeba było
> sie nie przyzbawać że to ty i zobaczyć co
> powie....
Dokładnie.
Poza tym moze chciał sobie ot tak z nudów popisac,przeciez nie umawiał sie z ta wyimaginowana laska ani nic.
Albo wyczuł ze to Ty
Strasznie to wszystko dziecinne.
3 grudnia 2010, 12:58
dziekuje wam wszystkim za rady. wiem ze to zachowanie jest dziecinne ale w zyciu tylu facetów mnie oszukiwało wiec mam dystans i wole sie upewnic niż później cierpieć.
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
3 grudnia 2010, 13:41
Kasia ale nie da sie byc z kims i nie ryzykowac... bo moze byc tak ze bedzie kochany i cudowny a po slubie Cie zdradzi bo np jego uczucia sie zmienia albo bedziecie miec kryzys itd. Nie da sie tego przewidziec - jest ryzyko jest zabawa ze tak mozna to ujac albo inaczej ze kto nie ryzykuje ten nie wygrywa... :)
- Dołączył: 2010-08-20
- Miasto: Tokio
- Liczba postów: 150
3 grudnia 2010, 15:54
Nie lepiej od razu dedektywa zatrudnić? Co za pytanie :| Przecież związek opiera się na zaufaniu, więc jak można kogoś sprawdzać, jeszcze w taki sposób.
3 grudnia 2010, 16:26
> Jak juz zaczełaś go szpiegowac , to trzeba było
> sie nie przyzbawać że to ty i zobaczyć co
> powie....
Dokładnie !!! Mam takie samo zdanie na ten temat :P
Pociągnęłabym dłużej i nie przyznawała się tak od razu. Wtedy faktycznie mogłabyś sprawdzić czy sobie robi jaja czy jednak brnie w nową znajomość z dziewczyną ;)
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
4 grudnia 2010, 00:44
a moim zdaniem - pomimo, że autorka tematu nie zachowała się rewelacyjnie - gościu jest podejrzany. no bo co to ma znaczyc? spotyka się z autorką, ale pisze z innymi dziewczynami? oznajmia im, ze jest wolny? uważam, że zakochany mężczyzna nie robi takich rzeczy, bo go nie interesują i już. a jego wytlumaczenie "robilem sobie jaja" jest do chrzanu
i wyjasniam, ze nie jestem jakas maniaczką - partner ma prawo do wolnosci, przeszlosci, przyjaciol i znajomosci... ale jakies takie flirty z obcymi panienkami na gg nie sa fajne. nie mowie, ze gosciu zdradza, czy ze jest "meska swinią", ale radzę autorce, zeby sie zastanowila, czy bedzie potrafila ufac mu w przyszlosci na tyle, zeby stworzyc zwiazek. bo zwiazek bez zaufania, z takim ciaglym sprawdzaniem ma raczej niewielkie szanse powodzenia...
4 grudnia 2010, 12:28
Daj sobie spokój od razu. Koleś kłamie.