Temat: Mśći się?

Rozstałam się z facetem i spotykam się z innym i czuje sie przy nim szczęśliwa. Teraz mój były codziennie dzwoniąc do mnie i pytając o dziecko cały czas gada jak to u niego w pracy było, z tą rozmawiał, z tamtą, z tamtą się widział, całowali, dotykali wczoraj napisał do mnie sms - zamiast do niej był do mnie bo napisał usp, pomyłka.sorry...xd ://

Mam już dość, jego gadek na temat tego co robi. Mówiłam mu aby tego nie mówił bo mnie to nie interesuje ani nic. A on swoje, przez jego gadki jest mi źle:(

need_for_motivation napisał(a):

jaki masz problem?? przy nastepnej rozmowie jak zapyta o dziecko to odpowiedz a jak zacznie pieprzyc trzy po trzy to powiedz ze nie masz czasu i ochoty na prywatne pogaduszki, jak nie załapie to się rozłącz. Skoro macie dziecko to musisz odbierać telefony, ale wcale nie musisz wisieć na telefonie i słuchać jego żalów i sapów, poinformuj go co u dziecka i zakończ rozmowę

popieram

need_for_motivation napisał(a):

jaki masz problem?? przy nastepnej rozmowie jak zapyta o dziecko to odpowiedz a jak zacznie pieprzyc trzy po trzy to powiedz ze nie masz czasu i ochoty na prywatne pogaduszki, jak nie załapie to się rozłącz. Skoro macie dziecko to musisz odbierać telefony, ale wcale nie musisz wisieć na telefonie i słuchać jego żalów i sapów, poinformuj go co u dziecka i zakończ rozmowę

DOKŁADNIE!!!!!!!!

A ja Ci powiem, ze jak sie rozstalam z jednym moim eks, to tez tak bylo. I nie chcialam w nim bron Boze wzbudzac zazdrosci, tylko bylam tak przyzwyczajona do rozmow z nim, ze nawet tego nie zauwazylam, zwlaszcza, ze mieszkalismy razem ze znajomymi jeszcze, i widzielismy sie codziennie. Jak masz z nim dziecko, to w sumie dobrze, ze rozmawiacie i ze on jednak stara sie miec jakis kontakt- to lepiej, niz kiedy rodzice dziecka traktuja siebie jak powietrze i ze soba w ogole nie rozmawiaja, a jak juz, to tylko wulgaryzmami.

A Ty najpierw twierdzisz, ze nie chcesz tego sluchac, potem, ze Ci zle a jeszcze potem, ze chodzisz przez niego zla caly dzien. Troche tego nie ogarniam.

a nie możesz się rozłączać jak coś zaczyna o swoich podrywach działać? krótkie "dobra, ale to mnie nie interesuje, pa" i tyle.

Hej to ojciec Twojego dziecka. Może zwierza się, bo jesteś dla niego kimś ważnym, choć miłość się skończyła. 

A ja bym na Twoim miejscu odbiła piłeczkę i zaczęła opowiadać takie same historie z witaminą 's' w roli głównej....Skoro chce wchodzić na przyjacielską stopę i dzielić się sferą intymną...Dlaczego nie? ;)

nie odbieraj od niego telefonu, a sms-y kasuj.

z jakim kretynem sobie dzieciaka zrobilas, masakra

Matylda111 napisał(a):

Dlaczego jest Ci źle? Możesz czuć się zażenowana, znudzona i zniesmaczona, chyba, że to z zazdrości..

Rany, to że jej źle nic nie znaczy. Ja taż bym się fajnie nie czuła dostając takie wiadomości od byłego, a tym bardziej będącego ojcem naszego dziecka. Już się nie doszukujcie, zresztą ludzie rozstają się z różnych powodów, niekiedy nawet dalej się coś do kogoś czuje, a mimo to się stwierdza, że to jednak nie jest odpowiednia osoba na ojca czy partnera. Od razu wiedziałam, że będą takie bezmyślne komentarze...

A stricte co do tematu - to porozmawiałabym z nim na ten temat ostatni raz. Ewidentnie to jemu jest ciężej pogodzić się z ta sytuacją, bo to co robi musi być celowe, więc jeśli nie przestanie to zacznij mówić o swoim facecie, że się całowaliście, co robiliście itp. Może wtedy się zorientuje jakie to przyjemne i przestanie.

entropiczna napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Dlaczego jest Ci źle? Możesz czuć się zażenowana, znudzona i zniesmaczona, chyba, że to z zazdrości..
Rany, to że jej źle nic nie znaczy. Ja taż bym się fajnie nie czuła dostając takie wiadomości od byłego, a tym bardziej będącego ojcem naszego dziecka. Już się nie doszukujcie, zresztą ludzie rozstają się z różnych powodów, niekiedy nawet dalej się coś do kogoś czuje, a mimo to się stwierdza, że to jednak nie jest odpowiednia osoba na ojca czy partnera. Od razu wiedziałam, że będą takie bezmyślne komentarze...A stricte co do tematu - to porozmawiałabym z nim na ten temat ostatni raz. Ewidentnie to jemu jest ciężej pogodzić się z ta sytuacją, bo to co robi musi być celowe, więc jeśli nie przestanie to zacznij mówić o swoim facecie, że się całowaliście, co robiliście itp. Może wtedy się zorientuje jakie to przyjemne i przestanie.

Nie uważam, żeby mój komentarz był bezmyślny. No i to nie Ty powinnaś na niego odpowiadać.   :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.