- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 kwietnia 2014, 12:24
otoz 18 maja mamy zaproszenie na komunie.
musimy w okreslic sie czy wybieramy sie, bo impreza bedzie w restauracji i potrzebne jest oszacowanie liczby gosci.
Ja mam termin porodu na 31 maja.
Przy wreczaniu zaproszenia powiedzieli nam, zebysmy nie rezygnowali z obecnosci ze wzgledu na ciaze.
No chyba, ze zdaze urodzic to najwyzej nie pojdziemy.
Wczesniej wychodzilismy z zalozenia, ze od razu odmowimy, bo moze juz urodze albo gorzej sie bede czuc, a po co mamy narazac ich na dodatkowe koszta.
Jednak rozwazamy opcje wybrania sie tam i stad moje pytanie:
Czy chwile przed porodem dalyscie rade isc na komunie/slub i podobne imprezy?
Czy raczej na tym etapie z gory rezygnowalyscie ze wszystkich organizowanych imprez?
Jesli uczestniczylyscie w takich wydarzeniach to jak sie czulyscje? Bylo to dla was uciazliwe?
4 kwietnia 2014, 12:35
Ja powiem z własnego doświadczenia. Miałam wesele szwagra latem.... I o 15 byłam już wykończona a ślub był dopiero na 16. Nie wystałam w kościele. I impreza szybko mnie zmęczyła. I nie była to końcówka. Wszystko zależy od tego jak się czujesz. Jeżeli dobrze? Idź, ale daruj sobie msze. Komunia trwa dość długo więc możesz się szybko zmęczyć. Jeśli dobrze się czujesz nie ma sensu rezygnować.
4 kwietnia 2014, 12:37
Ja mam w za niedługo kwietniu urodziny brata, organizowane w restauracji, a 4 dni później będę miała cesarkę, zamierzam iść, bo czemu miałabym rezygnować ?
Byłam kiedyś na weselu, gdzie była dziewczyna, która miała termin na za 5 dni :D i normalnie się bawiła i tańczyła A jak urodzisz wcześniej, to przecież nikt nie będzie miał do ciebie żalu :D
4 kwietnia 2014, 12:43
ja dwa dni przed porodem byłam na urodzinach kuzynki i bawiłam się z dziećmi, ganiałam za nimi i nie byłam wogóle zmęczona. Tyle że Ja ciążę przechodziłam wyśmienicie
Edytowany przez mamaCzarka 4 kwietnia 2014, 12:45
4 kwietnia 2014, 12:51
jabym nie rezygnowala jak bedziesz sie dobrze czula to idz po co masz siedziec jak na szpilkach i z gory zakladac ze mozesz urodzic w trakcie imprezy?
4 kwietnia 2014, 12:59
ja na porodowke jechalam 200km z bolami bo wybralam sie 2 dni po terminie do teściowej ! Ale ja bym poszla jeśli to w tym samym mieście w którym mieszkasz ;) ja zdazylam dojechac wiec ty yez w razie co zdazysz
4 kwietnia 2014, 13:06
11 dni przed terminem byłam na weselu u koleżanki, a urodziłam dopiero 10 dni po terminie, więc to były 3 tygodnie gdzie akcja mogła się rozpocząć w każdej chwili- tego nie przewidzisz.
Teraz mam termin 2 tygodnie po Wielkanocy, a mimo to jedziemy w gości na święta.
4 kwietnia 2014, 13:13
jesli sie dobrze czujesz, to idz :) ja latalam do ostatniego dnia drugiej ciazy mimo,ze nie czulam sie super. a jak zaczely sie skorcze to poszlam jeszcze spac na 2 h ;p
4 kwietnia 2014, 13:32
moja mama miała poród na 21 maja, 10 maja poszła na komunię chrześniaka i urodziła mnie na drugi dzień, czyli 10 dni przed terminem. czuła się znakomicie, ale tak wirowała na parkiecie, że jej wody odeszły ;)