- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2014, 22:48
mam dylemat poniewaz moj byly wydzwania do mnie z wiezienia nadal a ze mamy razem dziecko prosi o zdj Marcela i o to bym przyjechala z nim na widzenie. Byly wyjdzie w listopadzie 2014 badz w kwietniu teraz na warunkowym.
Dotad syn go nic nie obchodzil teraz widocznie ruszylo go sumienie.. bo widzial syna po urodzeniu dwa razy a teraz maly bedzie mial 15 miesiecy.. sama nie wiem co robic.. polowa moich znajomych mowi : ''jedz na widzenie , wyslij zdj w koncu to jego syn. pewnie chcial by wiedziec co u malego" natomiast druga polowa moich znajomych twierdzi : "zanim go zamnkneli mial dziecko gdzies i teraz nagle go sumienie ruszylo? daj spokoj"
Postawcie sie w mojej sytuacji i doradzcie co mam zrobic.. wyslac te zdj i jechac na widzenie czy nie?Tyle roznych opinii slysze od znajomych i rodziny a sama mam rozne mysli i nie wiem co mam zrobic
25 marca 2014, 22:51
nie jedz !
25 marca 2014, 22:53
wg mnie powinnaś zdjęcie wysłać
co do wyjazdu na widzenie - zakład karny to nie jest idealne miejsce dla dziecka, skoro niebawem wychodzi, to po takim czasie kilka miesięcy nic nie zmieni
25 marca 2014, 22:55
kazdy ma prawo do swojego dziecka jezeli je uznał, ale skoro chce mieć dziecko niech pokaże, że umie być dobrym ojcem po wyjściu nie zaboeraj dziecka do takich miejsc chyba ze masz zamiar do niego wrócić
25 marca 2014, 23:00
kazdy ma prawo do swojego dziecka jezeli je uznał, ale skoro chce mieć dziecko niech pokaże, że umie być dobrym ojcem po wyjściu nie zaboeraj dziecka do takich miejsc chyba ze masz zamiar do niego wrócić
Nie chce do niego wrocic nawet juz nic do niego nie czuje.. dzwonil pytal sie czy z nim bede stanowczo powiedzialam ze nie.. on na to ze jak wyjdzie to wyjezdza za GRANICE i jak bedzie zjezdzal do Polski to moze go odwiedzi moze nie.. czyli nie za bardzo mu zalezy , tak wnioskuje..
A dziecko uznal sądowanie.. krecil na sprawie ale nie chcial badan DNA i uznal po 10 miesiacach bo tyle wlokły sie te moje sprawy o ojcostwo i alimenty na syna
25 marca 2014, 23:04
Nie chce do niego wrocic nawet juz nic do niego nie czuje.. dzwonil pytal sie czy z nim bede stanowczo powiedzialam ze nie.. on na to ze jak wyjdzie to wyjezdza za GRANICE i jak bedzie zjezdzal do Polski to moze go odwiedzi moze nie.. czyli nie za bardzo mu zalezy , tak wnioskuje..A dziecko uznal sądowanie.. krecil na sprawie ale nie chcial badan DNA i uznal po 10 miesiacach bo tyle wlokły sie te moje sprawy o ojcostwo i alimenty na synakazdy ma prawo do swojego dziecka jezeli je uznał, ale skoro chce mieć dziecko niech pokaże, że umie być dobrym ojcem po wyjściu nie zaboeraj dziecka do takich miejsc chyba ze masz zamiar do niego wrócić
nie wysyłaj mu nic i nie jedz ,
mojej znajomej chłopak poszedł do pudła i wysyłał jej listy jak to teskni i kocha i wgl a chodziło mu o to tylko by pokazac pani prokurator jak to sie zmienił i by go wypuscili wczesniej a potem co wyszedł i mu miłosc przeszła
25 marca 2014, 23:09
nie wysyłaj mu nic i nie jedz ,mojej znajomej chłopak poszedł do pudła i wysyłał jej listy jak to teskni i kocha i wgl a chodziło mu o to tylko by pokazac pani prokurator jak to sie zmienił i by go wypuscili wczesniej a potem co wyszedł i mu miłosc przeszłaNie chce do niego wrocic nawet juz nic do niego nie czuje.. dzwonil pytal sie czy z nim bede stanowczo powiedzialam ze nie.. on na to ze jak wyjdzie to wyjezdza za GRANICE i jak bedzie zjezdzal do Polski to moze go odwiedzi moze nie.. czyli nie za bardzo mu zalezy , tak wnioskuje..A dziecko uznal sądowanie.. krecil na sprawie ale nie chcial badan DNA i uznal po 10 miesiacach bo tyle wlokły sie te moje sprawy o ojcostwo i alimenty na synakazdy ma prawo do swojego dziecka jezeli je uznał, ale skoro chce mieć dziecko niech pokaże, że umie być dobrym ojcem po wyjściu nie zaboeraj dziecka do takich miejsc chyba ze masz zamiar do niego wrócić
ooo to to.. byly to mi tyle listown nawysylal ze sie zmieni ze mnie kocha , pojdzie do pracy , wynajmie mieszkanie ze chce miec rodzine pelna.. a teraz jak ma coraz blizej do wyjscia stwierdzil ze wyjedzie za granice i chulaj dusza.. Moim zdaniem jak poczuje wolnosc to guzik go syn bedzie obchodzil i tak mu tez powiedzialam to byly stwierdzil ze jestem niepowazna,,