- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 marca 2014, 20:51
Jak w temacie. Czy czujecie się tak szaleńczo kochane przez swoich partnerów? Ubóstwiane, jak księżniczki. A może czułyście , ale to minęło? Jak to się objawiało?
24 marca 2014, 22:39
tak czuje sie kochana i uwielbiana, nie zawsze jest latwo ale dla milosci trzeba walczyc
25 marca 2014, 08:19
od kiedy urodzilam dziecko, i po ok 9 msc po porodzie dowiedzialam sie ze sie masturbuje przy pornusach to juz nawet sobie nie probuje wyobrazic ze jestem ubóstwiana
mój też tak nieraz robi jak ogląda i mi to nie przeszkadza, bo zazwyczaj jest to wtedy gdy się nie zabawialiśmy
25 marca 2014, 09:07
Tak, powtarza mi z 15 razy dziennie, że jestem "najpiękniejszą kobietą na świecie", a jak niedowierzam, to bierze moją twarz w dłonie i artykułuje powoli "Jes-teś naj-pięk-niej-szą ko-bie-tą na świe-cie. Rozumiesz?" :P
zresztą robi to także zawsze wtedy, gdy patrzę w lustro - np. po ćwiczeniach - jeszcze zanim zobaczy u mnie jakikolwiek grymas niezadowolenia z własnego wyglądu, to już zdąży mnie zapewnić ze 3 razy, że wyglądam świetnie.
No i przy każdej okazji w zasadzie napomyka, jaki to jest ze mnie dumny i że się cieszy, że sobie ze mną spaceruje... takze tak, można chyba powiedzieć, że czuję się ubóstwiana i dobrze mi z tym