Temat: ojciec

może wy wiecie co mam zrobić. Mój ojciec zupełnie mnie nie szaluje. Mieszkam z narzeczonym i ojcem. Gdy jest mój narzeczony w domu - mój ojciec nie czepia się mnie a jeżeli już to robi to w sposób kulturalny - co innego jest jak go nie ma a ja zostaje sama z nim. Normalna rozmowa i tłumaczenie nie pogają. Nie wiem na prawdę jak mam wywalczyć szacunek do siebie. Macie może jakieś pomysły ?? Muszę tylko 5 mies. przetrwać i wyprowadzamy się ale szczerze te 5 mies. to jak wieczność ;/

to co ja mam mu powiedzieć ??

Wybacz, ale to na pewno nie jest brak szacunku z jego strony. O nie, to są drobiazgi, zwykłe kłótnie między ojcem a córką. On Cię w żaden sposób nie obraża, nie ubliża Ci. Nie uderzył Cię, nie wyzywa Cię od k*** i temu podobnych, nie wyrzuca Twoich rzeczy. Mało tego, pozwala Ci mieszkać z narzeczonym u siebie w domu. Dziewczyno, naprawdę nie masz się źle ze swoim ojcem.

Inception napisał(a):

Wybacz, ale to na pewno nie jest brak szacunku z jego strony. O nie, to są drobiazgi, zwykłe kłótnie między ojcem a córką. On Cię w żaden sposób nie obraża, nie ubliża Ci. Nie uderzył Cię, nie wyzywa Cię od k*** i temu podobnych, nie wyrzuca Twoich rzeczy. Mało tego, pozwala Ci mieszkać z narzeczonym u siebie w domu. Dziewczyno, naprawdę nie masz się źle ze swoim ojcem.


Kochana jeżeli się zdenerwuje to myślisz ze nie usłyszałam spierda*** itp ??  Jak dla mnie on mnie nie szanuje nie wiem jak to wytłumaczyć ale ja np. zostaje po godzinach w pracy aby nie przebywać z nim w domu - bo zawsze usłyszę przykre słowa.
Nie mówie ze mam z nim tragicznie ale dobrze też nie .- co do mieszkania z narzeczonym - jak mi to kiedyś powiedział ze woli jego niż mnie :D
więc może temu pozwolił mu zamieszkać :D

Skoro przeprasza...wiesz...może po prostu jakoś to przetrwaj? Słuchaj i wypuszczaj drugim uchem, 5 miesięcy tylko i będziesz na swoim. Trzymaj się:*

Pasek wagi

ten obiad robilas tylko dla siebie ? 

msdakan napisał(a):

i tak - ojciec pracuje to samo ze mną  - nie wiem może jest to spowodowane cukrzycą ;/ -  tak mówi mój brat, co do narzeczonego już nieraz dawał do zrozumienia tacie co myśli na ten temat - super ale na tydzień mam spokój po czym to samo.

Bardzo możliwe, że jego zachowanie może mieć związek z cukrzycą. Spróbuj z nim na spokojnie porozmawiać, żeby poczuł że starasz się zrozumieć jego problem. Być może jest mu cięzko i nie radzi sobie a swoją frustracje rozładowuje na innych.

musisz to przetrwać, wypuszczają drugim uchem, nie przejmuj sie. Niech swoje powie. Jak sie wyprowadziła to zobaczysz ze twoje stosunki z ojcem zrobią sie normalne jak juz trochę atmosfera opadnie. Tak niestety juz jest ze jak sie jest dorosłym to rodzice juz swoje tam musza zawsze powiedzieć. Znam kilka takich przypadków włącznie z moim ale wiadomo ze każda sytuacja jest ciut inna.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.