Temat: matka alkoholiczka-pomocy

mam tutaj konto od dawna , ale chciałabym być anonimowa .Kończę obecnie szkołę i mieszkam z mamą i jej facetem od jakiś 6 lat . Moi rodzice są w separacji , jednak z tatą mam bardzo słabe relacje . Nie są złe , ale nie ma tej więzi . Zaczęło się od tego , że moja mama zaczęła chodzić do baru . Tam poznała swojego obecnego faceta . Potem pracowała przez pewien czas jako barmanka , ale jeszcze było ok . Chodzą do baru od 6 lat codziennie , nieważne czy to niedziela , wielkanoc czy wigilia . Czy 7 rano czy 15 po południu . Jednak facet mamy ma trochę oleju w głowie . Ma pracę i utrzymuje całą rodzinę . Choć toną w długach m.in przez codzienny bar i hazard . Moja mama nie pracuje od  3 lat i nie zamierza , nie szuka pracy  a ja nie mam czasu i siły żeby jej szukać . Obecnie mama czeka tylko na swojego faceta aż pójdą i jej facet wraca o 19 a ona zostaje do rana , muszę się prosić aby ugotowała obiad , bo twierdzi , że ja jestem już dorosła i powinnam jej gotować . Przy czym ja wracam o 18 ze szkoły a ona siedzi  tzn odsypia do popołudnia . Nie sprząta , bo uważa , że powinnam mieć jakieś obowiązki i to zostawia mnie . Nie wychodzi z psem , bo to mój pies i ona nie będzie . Jak ją o coś proszę to słyszę NIE !!! , spie*dalaj  , zamknij mordę itp . Mówię jej nawet wprost , że przegina to mówi , że jakaś gówniara jej nie będzie mówiła co ma robić . Nie zgłoszę jej nigdzie , bo to jednak moja mama , po za tym wyrzuciłaby mnie z domu , bo to jej facet a ja jestem pełnoletnia więc nie musi mnie utrzymywać . nie wiem co robić :(  jest coraz gorzej . Widzę ją codziennie pijaną jak się stacza na dno .

konfabulancja napisał(a):

(Elza) napisał(a):

Zgłoś tę sprawę odpowiednim organom. To Twoja matka i ma PRAWNY OBOWIĄZEK Cię utrzymywać dopóki się uczysz. No i nie ma prawa tak się do Ciebie zwracać!!!
Och tak, 'odpowiednie organy' będą przejęte taka jawnym łamaniem praw.Błagam Was, świat nie jest taki różowy, od dziecka zmagam się z alkoholikami-u mnie ojcem i matka. Był kurator, była nawet sprawa w sądze, spotkania AA - nic do nie dało, ojciec tylko dodatkowo mnie znienawidził przez to leczenie.Podobno alkoholik musi się odbić od własnego dna, inaczej nie zrozumie. Co byłoby dnem dla Twojej matki? Nie kolejna awantura a to jakbys sobie poszła. Jesteśmy  podobnym wieku. Kończysz szkołę - wyjedź. Nie ma za co? Wyjedź do innego miasta, znajdź jakąś pracę, podozep się znajomych. Może masz jakieś znajomości za granicą, zrób sobie rok przerwy, zarób w Niemczech/Anglii, wróć na studia? Wex sprawy w swoje ręce i tyle.Jeśli matka jest poczytalna, by spojrzeć codziennie na Ciebie trzeźwym okiem i iść dalej pić - powinnaś bez wyrzutów sumienia ją opuścić. A przeciez nie na zawsze, jak się oddalisz, spojrzysz na wszystko z perspektywy - może Ci się uda pomóc. No i może do niej dojdzie co straciła.
jak się jest takim ignorantem i nic się nie robi to i niczego się nie dostaje. organy reagują, tylko trzeba zgłosić. poza tym wcale nie trzeba z rodzicami mieszkać, jak naprawdę nie da się z nich ściągnąć alimentów to do 500zł można z funduszu alimentacyjnego dostawać. jak się zrobi rok przerwy w nauce - to się można polizać w łokieć, bo już nic nie dostaniesz. sprawy można brać w swoje ręce jednocześnie walcząc o swoje, o to co ci się należy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.