Temat: do usunięcia

dzięki :)

Pasek wagi

sorki,ze to powiem, ale troche z niego burak ..... wyslugujesz sie nim niby? poprosilas o potrzymanie przez 5 minut a nie " łat tą kurtkę z zęby i szukaj właściciela"... słaby typ

Pasek wagi

bo zostaniesz sama, nie o tą jedną sytuację chodzi ale z opisu wynika, że dajesz z siebie o wiele więcej niż otrzymujesz w zamian

Duma by mu ucierpiała, gdyby wziął kurtkę od ciebie gdy cię ręka zabolała? o_0 W ogóle nie rozumiem spięcia z jego strony o taką totalną pierdołę. Mój facet od razu wziąłby kurtkę ode mnie bez żadnej sprzeczki, ani nawet prośby z mojej strony. 

ja jestem z chłopakiem 2 lata i jak to mówią przeciwieństwa się przyciągają :D Ja jestem podoba do ciebie, chce pomagać innym niekonieczne otrzymując za to nagrodę, jedynie chcę być zauważona i doceniona za ten dobry uczynek. Bardzo zależy mi na dobrej opinii też ze strony chłopaka, no i raz mu powiedziałam co zrobiłam i liczyłam, że mnie pochwali, a co on powiedział? "Ale ty jesteś DURNA" No i tego to sie zupełnie nie spodziewałam!!! Zabolało, ale nie zamierzam z nim zrywać tylko dlatego, że on nie lubi pomagać innym i ma inny charakter. Oczywiście był foszek z mojej strony, ale i poważna rozmowa. 

W twojej sytuacji jest podobnie, poprostu macie takie charaktery, a związek polega na dojściu do jakichś kompromisów. Nie wiem jak ogólnie przedstawia się u was sytuacja. Ja z chłopakiem rozmawiam o wszystkim szczerze i potrafię mu powiedzieć co mi sie nie podoba, na twoim miejscu np. dałabym mu to do przeczytania co napisałaś. Tylko nie pokazuj, że to nam napisałaś!!! Zaraz zacznie się wam kłótnia na temat rozpowiadania osobistych problemów na forach, męska duma i takie tam... 

jednym słowem on przesadza

Może wstydził się nieść tę kurtkę, że go ktoś posądzi o kradzież?

tuna. napisał(a):

ja jestem z chłopakiem 2 lata i jak to mówią przeciwieństwa się przyciągają :D Ja jestem podoba do ciebie, chce pomagać innym niekonieczne otrzymując za to nagrodę, jedynie chcę być zauważona i doceniona za ten dobry uczynek. Bardzo zależy mi na dobrej opinii też ze strony chłopaka, no i raz mu powiedziałam co zrobiłam i liczyłam, że mnie pochwali, a co on powiedział? "Ale ty jesteś DURNA" No i tego to sie zupełnie nie spodziewałam!!! Zabolało, ale nie zamierzam z nim zrywać tylko dlatego, że on nie lubi pomagać innym i ma inny charakter. Oczywiście był foszek z mojej strony, ale i poważna rozmowa. W twojej sytuacji jest podobnie, poprostu macie takie charaktery, a związek polega na dojściu do jakichś kompromisów. Nie wiem jak ogólnie przedstawia się u was sytuacja. Ja z chłopakiem rozmawiam o wszystkim szczerze i potrafię mu powiedzieć co mi sie nie podoba, na twoim miejscu np. dałabym mu to do przeczytania co napisałaś. Tylko nie pokazuj, że to nam napisałaś!!! Zaraz zacznie się wam kłótnia na temat rozpowiadania osobistych problemów na forach, męska duma i takie tam... 

mój tak samo reaguje gdy zrobiłam coś dobrego =) on robi tylko coś pomocnego, gdy będzie coś z tego miał

w ogole nie rozumiem tej sytuacji. jak sie mozna o cos takiego poklocic? dla mnie on przesadzil z reakcja, a ty przesadzasz teraz dodajac do tego cale teorie. 

Pasek wagi

A według mnie na początku nie zauważył/nie usłyszał że Cię ta ręka boli, więc stwierdził że nie będzie cudzych rzeczy nosił, a potem jak mu o niej powiedziałaś to głupio mu się zrobiło i zaczął ściemniać, że Ci z tą ręką nie wierzy - no bo jak tak, wycofać się po gafie? ;) Trochę burak, bo przecież nie umarłby od potrzymania przez chwilę, ale z drugiej strony nie panikuj, siatki pomógł nieść. Może koleś po prostu nie widzi sensu w dotykaniu czyichś rzeczy - bo bądź co bądź ktoś mógł sobie na chwilę wyjść do łazienki i chcieć po nią wrócić, a Ty od razu łapiesz za nią i gdzieś z nią idziesz? Wszak "zgubić" kurtkę to nie lada wyczyn, a on może coś takiego sobie wyobrażał. Są ludzie którzy biorą ze sobą a i są ludzie, którzy uważają że niektórych rzeczy nie powinno się dotykać, bo właściciel może położył ją tam specjalnie. Trochę wyolbrzymiasz ;)

Pasek wagi

On przesadził, Ty przesadzasz i tyle. On wymyśla, bo mógł Ci pomóc i nic by sie mu nie stało. Ty nie przesadzaj, bo w sumie nic takiego się nie stało, i to że się tak zachował, nic nie znaczy ;) Nie martw się. Szkoda że nie pomógł, ale właściwie nie ma co tego roztrząsać ;)

Powodzenia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.