Temat: tesciowa czarownica i urzekniecia ?

chcialam opisac Wam moja historie i zapytac co o tym sadzicie, a moze ktos jeszcze byl w takiej sytuacji. 

Moja tesciowa od kad sie wprowadzilismy jest bardzo zazdrosna, o to ze z mezem tak dobrze sie nam uklada bo jej związek sie rozpadl. O to ze moja garderoba jest wielka a jej córek mala, o to ze nasze dzieciatko ma ladne ubrania i nie potrzebujemy brac starych od jej corek itp. Zazdrosci mojej rodzinie ze jestesmy ze soba blisko, pomagaja sobie nawzajem a ich nie. Od tej pory jest pasmo nieszczesc w mojej rodzinie... wystarczy tylko ze popatrzy na kogoa swoim przeniklowym wzrokiem. To auto sie zepsuje mojemu bratu, to telefon, zelazko, guma w samochodzie, nawet moja babcie okradli w tym czasie. Ja mialam juz 3 antybiotyki w miesoac bo tyle ma moj synek,  caly czas jestem chora a po za tym wypompowana, z brakiem checi do zycia, z brakiem energii. Dzis wlasnie popatrzyla na nas bo ladnie sie ubralismy na rodzinne spotkanie, widzialam jej chora zazdrosc i zaraz po tym zaplacilismy mandat i zlapalismy gume w samochodzie.... nigdy w to nie wierzylam ale teraz chyba zaczynam. Czy bylyscie kiedys w takiej sytuacji? 

Nie wiem czy to jest mozliwe, bo z czyms takim się nigdy nie spotkałam.. Rozumiem że Ci cięzko, samej po porodzie.. ale może większosc z tych rzeczy da się racjonalnie wytłumaczyc, ale Ty zrzucasz winę na teściową bo tak.. widac że się nie lubicie,i nie musicie przecież, ale może następnym razem, jak zauważysz ze sie tak gapi, to machnij ręką na to i zajmij się swoim życiem, odpoczynkiem, powrotem do " życia " po porodzie.. To co mowi to wpuszczaj jednym a wypuszczaj drugim uchem.. Dla właśnego zdrowia psychicznego:) Olej ją poprostu i jej zły wzrok ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.