28 listopada 2010, 20:19
Czy uważacie, że warto jest dać bliskiej osobie kolejną szansę po tym jak 2 razy Was oszukała? Nie wszystko mówiła, robiła coś za plecami?
A aktualnie chyba naprawdę chce się zmienić, przysięga poprawę, próbuje sie starać. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Spróbować po raz kolejny zaufać? Czy dać sobie spokój?
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
29 listopada 2010, 12:45
Ja jestem tego samego zdania co koleżanka wyżej. Po pierwszym razie pewnie też obiecał poprawę ? A jednak zrobił to drugi raz. Teraz będzie tak samo - tydzień ok a jak już poczuje, że zapomniałaś o tamtym to zrobi to raz kolejny. Poza tym wybaczając mu raz po raz przyzwyczaisz go do tego, że niezależnie od tego co by zrobił, ile razu by zrobił, z kim by zrobił zawsze mu wybaczysz - chyba nie o to chodzi co ? Jeśli się szanujesz to wymagaj też szacunku do siebie od innych - a widać, że chłopak jest taki, że zbroi - zrobi maślane oczka - wybaczysz - i znowu zrani. Nie ciągnij tego, bo im dalej tym trudniej. Powodzenia :*
29 listopada 2010, 12:58
Ja bym mu dała trochę czasu na wstrzymanie, a potem jasno wytłumaczyła, że to ostatnia szansa. Może zrozumie.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
29 listopada 2010, 13:44
Nie dawaj szansy, bo urobisz recydywistę. Czas powiedzieć "basta", jesteś młoda, szukaj dalej.