Temat: Czy teraz jest dobrze ?;)

Po moim ostanim temacie na forum i po tym jak mnie zjechałyście za podejście do związku dużo myślałam. Przestałam od tyg pisać do mojego faceta on znalazł pracę dlatego z mojej strony spokój, jest w pracy od 7 rano do 16 albo 17 i do tej pory nic nie piszemy widzimy się tylko rano. Po pracy zazwyczaj on napisze ale jak nie piszę to odzywam się ja i wtedy jest to kwestia kilka smsów, koło 18,19 idę do niego i jestem tam do rana. Czy teraz już lepiej ? czy uważacie, że jest to rozsądniejsze podejście do związku niż wtedy kiedy cay dzień pisałam do niego z zapyytaniami co robi, gdzie z kim, kiedy mogę przyjść do niego ? dodam, że teraz spotkania są o wiele lepsze. On nie jest poddenerwowany, wcale się nie kłócimy jest miło. Widujemy się nadal codziennie a jesteśmy razem jak wiecie 3,5 roku prawie.

Tak, teraz lepiej, tak trzymaj :)

No chyba sama sobie odpowiedziałaś, że jest lepiej;) Powodzenia:)

Pasek wagi

Pewnie, że lepiej. :-)

Ale tak się zastanawiam - nie chce mi się przeglądać wszystkich tematów, ale skoro on cały dzień jest w pracy, a jak z niej wraca to i tak do niego idziesz na noc: nie uważasz, że moglibyście razem zamieszkać? Taniej by wam wyszło, ogólnie.

Oazuu napisał(a):

Pewnie, że lepiej. :-)Ale tak się zastanawiam - nie chce mi się przeglądać wszystkich tematów, ale skoro on cały dzień jest w pracy, a jak z niej wraca to i tak do niego idziesz na noc: nie uważasz, że moglibyście razem zamieszkać? Taniej by wam wyszło, ogólnie.

nie do końca taniej bo jak eukaliptusek mieszka z rodzicami to tam się posikuje itp a nie napisała czy pracuje bo jednejj osobie dwie ciężko ustrzymać

Pasek wagi

Oazuu napisał(a):

Pewnie, że lepiej. :-)Ale tak się zastanawiam - nie chce mi się przeglądać wszystkich tematów, ale skoro on cały dzień jest w pracy, a jak z niej wraca to i tak do niego idziesz na noc: nie uważasz, że moglibyście razem zamieszkać? Taniej by wam wyszło, ogólnie.

nie da rady bo nie mamy własnego mieszkania, on mieszka z mamą, siostrą i bratem tyle, że ma wejście do swojego pokoju zrobione od strony klatki schodowej więc dlatego sypiam u niego, po drugie ja nie pracuje tylko się uczę więc nie miałabym jak się za bardzo dokładać do opłat.

Brawo ale pamietaj ze to on ma zabiegac o ciebie a nie odwrotnie.Faceci zabiegaja o kobiety niedostepne i troche tajemnicze.podam przyklad z wlasnego doswiadczenia.Jestem z mezem od 9 lat.Kilka razy namawialam go zeby wybral sie ze mna i dziecmi nad wode ale gdzie tam.W koncu pojechalam z kolezanka a jego taka zazdrosc wziela ze nastepnego dnia pojechalismy juz razem he he.;)

Pasek wagi

Eukaliptusek1994 napisał(a):

Oazuu napisał(a):

Pewnie, że lepiej. :-)Ale tak się zastanawiam - nie chce mi się przeglądać wszystkich tematów, ale skoro on cały dzień jest w pracy, a jak z niej wraca to i tak do niego idziesz na noc: nie uważasz, że moglibyście razem zamieszkać? Taniej by wam wyszło, ogólnie.
nie da rady bo nie mamy własnego mieszkania, on mieszka z mamą, siostrą i bratem tyle, że ma wejście do swojego pokoju zrobione od strony klatki schodowej więc dlatego sypiam u niego, po drugie ja nie pracuje tylko się uczę więc nie miałabym jak się za bardzo dokładać do opłat.

Aha, to rozumiem. Myślałam, że mieszkacie każde osobno, bo tak ogólnie to prawie jakby razem.

no bo mieszkamy osobno ja ze swoją mamą on ze swoją

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.