- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2014, 22:54
Mój były (alkoholik) nagle poczuwa się do bycia tatusiem.Napisał ze jutro małego bierze i MUSZĘ mu go wydać. I napisał tak : pamiętaj ze ja na rozprawe nawet nie muszę jechac , tylko moj pelnomocnik na rozprawe pojedzie. wezmę niedlugo kredyt i bedzie mnie stac na bardzo dobrego adwokata. i ze on jest ojcem moze go brac kiedy chce.... grozi mi rozprawami sądami wszystkim czym się da. A jak prosiłam to dziecko miał totalnie w dupie...
ja mam metlik w glowie chodze nerwowa nie wiem co robic
Edytowany przez brit90 14 marca 2014, 00:32
14 marca 2014, 13:33
A ile dziecko mam lat? Kiedyś słyszałam że dziecko do 3 roku życie nie ma prawa tata zabierać do ze sobą. Musisz być Ty obecna przy nim, ewentualnie ktoś od Ciebie.
A co do niego, idź do prawnika. Jak Cie nie stać w Twoim mieście powinna być bezpłatna pomoc prawna. Musisz się zorientować gdzie się znajduje. Bądź silna dla swojego dziecka, bo o jego przyszłość walczysz. A ono widzi w jakim nastroju chodzisz. Zbieraj dowody, świadków, aby w razie konfrontacji przegrał z Tobą.