Temat: do samotnych mam i nie tylko

Mój były (alkoholik) nagle poczuwa się do bycia tatusiem.Napisał ze jutro małego bierze i MUSZĘ mu go wydać. I napisał tak : pamiętaj ze ja na rozprawe nawet nie muszę jechac , tylko moj pelnomocnik na rozprawe pojedzie. wezmę niedlugo kredyt i bedzie mnie stac na bardzo dobrego adwokata. i ze on jest ojcem moze go brac kiedy chce.... grozi mi rozprawami sądami wszystkim czym się da. A jak prosiłam to dziecko miał totalnie w dupie...
ja mam metlik w glowie chodze nerwowa nie wiem co robic 

nie dawaj mu dziecka, chyba że pod Twoim nadzorem
a sądu się nie boj, tylko idź na rozprawę i ustal dokładnie jak, gdzie i ile razy może się dziecko z nim widywać

Nie daj się mu zastraszyć.

Pasek wagi

Ja bym poszła na Twoim miejscu do prawnika i się dowiedziała co i jak, albo ... postraszyła go, że Ty już byłaś u prawnika... I nie bój się go! Uspokój myśli bo nerwy to zły doradca. 

Utrudnianie mu kontaktu nie zadziała na Twoją korzyść. Co prawda nie rzuci na Ciebie tak złego światła, żeby Ci zaszkodziło ale na pewno narazi Cię na wywlekanie tej sytuacji przez ojca dziecka. Ja bym dała, umówiła dokładnie gdzie i ile będą. A koniecznie trzeba to uregulować prawnie. Straszenie się wzajem prawnikami tylko Wam nerwy poszarpie i spowoduje eskalację emocji, szkoda na to czasu. Trzeba się rozstać, zawrzeć umowę rozstania i już. Nie chcesz chyba z życia mieć sarialu intryg i wojny podjazdowej. Rozdział się zamyka i układa od nowa porządek rzeczy. Pozdrawiam, ja jestem świeżo po :)
Pasek wagi

przede wszystkim nie kasuj tej wiadomości. mozesz jej użyć jako świadectwa o szantarzowaniu emocjonalnym. wiem co czujesz, ale spróbuj się przełamać i poprostu idź razem z dzieckiem. 

Zatrzymaj tego smsa i wszystkie innez pogróżkami oraz te w których odmawia zajęcia się dzieckiem. Dziecka nie dawaj. Zadbaj o rodzielność majątkową, bo okaże się jeszcze, że Ty będziesz spłacać jego kredyt.

Pasek wagi

napisać to każdy możne wszystko. Nawet że ma układy w sądzie najwyższym

Jak przyjdzie trzeźwy, ustalicie gdzie będą i kiedy wrócą, to nie ma powodu, żebyś mu dziecka nie dała. NIe ma ograniczonych praw, prawda?

Natomiast, jeśli poczujesz alkohol, to wręcz nie wolno CI dziecka mu dać, w razie problemów wezwij patrol.

I w ogóle, ureguluj to w sądzie. Jeśli masz podstawy, złóż wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich

Pasek wagi

Jeśli będzie trzeźwy to nie możesz jemu utrudniać kontaktów z dzieckiem bo sobie tylko zaszkodzisz.

Jeśli "tatuś" jest rzeczywiście alkoholikiem to najlepiej ograniczyć jemu prawa rodzicielskie a ewentualne spotkania niech odbywają się pod Twoim okiem.

On sobie może,co najwyżej pogadać, postraszyć Ciebie.

Nigdy nie dałabym takiemu osobnikowi dziecka...

Na Twoim miejscu już dawno złożyłabym pozew do sądu o alimenty i ograniczenie praw rodzicielskich.

Zbieraj dowody przeciwko niemu, bądź silna i stanowcza :-) nie daj się zastraszyć.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.