- Dołączył: 2013-09-20
- Miasto: brzozów
- Liczba postów: 1176
6 marca 2014, 20:22
Od jakiegos czasu dawno niewidziany kolega z podstawowki i gimnazjum zaczal sie do mnie zalecac .Nie chcialabym go urazic ale jak delikatnie powiedziec zeby dal sobie spokoj i ze nic z tego nie bedzie . Olewajacy sposob rozmowy nie daje rezultatow .
Jakies pomysly??
Edytowany przez jestemszczupla21 6 marca 2014, 20:26
6 marca 2014, 20:27
Olewający sposób rozmowy haha :D Skoro rzeczywiście go nie kokietujesz to da sobie chłopak spokój, a jak Ci się czekać nie chce-to powiedz wprost, normalnie, że Ci przeszkadza :D
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
6 marca 2014, 20:56
ja bym z nim po prostu nie gadała. jak cokolwiek mu powiesz w stylu "nie chce cię" to przekręci kota ogonem i wyjdziesz na idiotkę.