- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 14:52
Hej dziewczyny. Nie wiem co robić. Nie oczekuję od Was, że rozwiążecie mój dylemat ale chciałabym wiedzieć jak to wygląda z boku.
Otóż, jestem z moim facetem prawie 2 lata. Po roku czasu oświadczył mi się - przyjęłam, od tej pory mieszkamy razem. Mieszkanie wspólnie nie stanowi dla nas problemu - dzielimy się obowiązkami. Jest uczynny- sam zabierze się za sprzątanie, zrobi herbatę, odgrzeje obiad na mój powrót do domu. Mówi mi, że mnie kocha, daje buziaczki, od czasu do czasu kupi kwiaty albo zabierze gdzieś na wycieczkę. Wydawałoby się, że ideał? Prawie. Ja rozumiem, że po jakimś czasie ta fascynacja trochę słabnie, motylki z brzucha odlatują ;) ale moim zdaniem o ten żar trzeba walczyć cały czas. Dla mnie sex jest bardzo ważny. Jestem osobą dość wyzwoloną ^^ seksualnie, mam w łóżku nowe pomysły, chciałabym je realizować, ale zastaję ścianę. Mój facet jest bowiem bardzo pruderyjny. Nie chce rozmawiać na takie tematy, nie lubi wprowadzać nic poza standardowy repertuar. Dodatkowo jego libido jest dużo mniejsze ode mnie. On potrafi przez m-c nie uprawiać sexu. Dla mnie to wieczność. On twierdzi, że nie odczuwa potrzeby się ze mną kochać, jednocześnie zapewniając, że dalej mu się podobam. Nie wiem co robić... Przekonywania, namawianie, wzbudzanie pożądania idzie na marne. Kładziemy się wieczorem do łóżka a jemu wystarczy, że się do mnie przytuli. To jest fajne ale ileż można??? Ponadto ma problem z tym ,że za szybko kończy no i nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego (nigdy go jeszcze nie miałam - to mój pierwszy partner seksualny).
I co tu robić? Podpowiadam mu, że może ma za mało testosteronu i może by się udał do lekarza, ale nic sobie z tego nie robi. Z jednej strony jest dobry, ale z drugiej nie sprawdza się w kwestii, która jest dla mnie mega istotna...
6 marca 2014, 14:57
Od zawsze miał takie małe potrzeby? Z Twojej strony nic się np. z wygladu nie zmieniło?
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
6 marca 2014, 14:57
niech przestanie byc egoista i wybierze sie do seksuologa! niskie libido i przedwczesny wytrysk to sa wystarczajace powody do tego.. Powiedziałabym mu dosadnie, ze ja sie nie zgadzam na całe zycie w taki sposob i ze jesli mu zalezy na tym zwiazku to ma sie wybrac, podsun mu przy okazji telefon od razu do lekarza, powiedz, ze mozesz pojsc z nim.
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 14:59
Na początku miał większe libido. Sam wychodził z inicjatywą. Z wyglądu nic się nie zmieniło. Miał stresy w pracy i tłumaczyłam to tym ,ale nie daje rady jak to już ciągnie się kolejny miesiąc..
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
6 marca 2014, 14:59
Ladynn napisał(a):
Od zawsze miał takie małe potrzeby? Z Twojej strony nic się np. z wygladu nie zmieniło?
a dlaczego to ona by miala byc winna od razu..? poza tym chyba tym by sie nie dało wyjasnic przedwczesnego wytrysku, prawda?
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 15:00
Proponowałam seksuologa, że razem pójdziemy, ale tylko skwitował to: a co on mi pomoże? Poza tym jest bardzo wstydliwy i nawet ze mną nie potrafi mówić na takie tematy. A ja jestem otwarta i mam duże potrzeby
Edytowany przez elizabeth8708 6 marca 2014, 15:01
6 marca 2014, 15:01
paranormalsun napisał(a):
Ladynn napisał(a):
Od zawsze miał takie małe potrzeby? Z Twojej strony nic się np. z wygladu nie zmieniło?
a dlaczego to ona by miala byc winna od razu..? poza tym chyba tym by sie nie dało wyjasnic przedwczesnego wytrysku, prawda?
Ktoś pisał gdzieś o jakiejś winie?
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
6 marca 2014, 15:04
Może ma inną? albo woli trzepać do kompa.
Edytowany przez nainenz 6 marca 2014, 15:04
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 15:05
On jest raczej z tych bardzo nieśmiałych. To ja go poderwałam. Raczej nie ma innej. Jeśli chodzi o to "trzepanie" to ja jestem prędzej zwolenniczką porno na kompie. Dla niego to jest niesmaczne :P
Edytowany przez elizabeth8708 6 marca 2014, 15:08
6 marca 2014, 15:08
"nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego" Wg badań 60-70 procent kobiet nigdy go nie miało.
6 marca 2014, 15:08
"nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego" Wg badań 60-70 procent kobiet nigdy go nie miało.
6 marca 2014, 15:10
"nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego" Wg badań 60-70 procent kobiet nigdy go nie miało.
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
6 marca 2014, 15:12
elizabeth8708 napisał(a):
On jest raczej z tych bardzo nieśmiałych. To ja go poderwałam. Raczej nie ma innej. Jeśli chodzi o to "trzepanie" to ja jestem prędzej zwolenniczką porno na kompie. Dla niego to jest niesmaczne :P
W takim razie to chyba już taki model
6 marca 2014, 15:15
"Ponadto ma problem z tym ,że za szybko kończy no i nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego (nigdy go jeszcze nie miałam - to mój pierwszy partner seksualny)."
Tak z ciekawości, za szybko to znaczy jak długo? I skąd wiesz, ze jest to krótko skoro to Twój pierwszy seksualny partner? A z tym orgazmem to nie oszukujmy sie, na Twoje doznania to Ty masz największy wpływ. Jesli w nim nie da sie w żaden sposób rozbudzic ogiera, a Tobie tego potrzeba, to spróbuj z kimś innym.
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 15:16
Czy w takim razie takie niedopasowanie seksualne może rokować dobrze na nasz związek?
6 marca 2014, 15:16
"Ponadto ma problem z tym ,że za szybko kończy no i nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego (nigdy go jeszcze nie miałam - to mój pierwszy partner seksualny)."
Tak z ciekawości, za szybko to znaczy jak długo? I skąd wiesz, ze jest to krótko skoro to Twój pierwszy seksualny partner? A z tym orgazmem to nie oszukujmy sie, na Twoje doznania to Ty masz największy wpływ. Jesli w nim nie da sie w żaden sposób rozbudzic ogiera, a Tobie tego potrzeba, to spróbuj z kimś innym.
6 marca 2014, 15:16
"Ponadto ma problem z tym ,że za szybko kończy no i nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego (nigdy go jeszcze nie miałam - to mój pierwszy partner seksualny)."
Tak z ciekawości, za szybko to znaczy jak długo? I skąd wiesz, ze jest to krótko skoro to Twój pierwszy seksualny partner? A z tym orgazmem to nie oszukujmy sie, na Twoje doznania to Ty masz największy wpływ. Jesli w nim nie da sie w żaden sposób rozbudzic ogiera, a Tobie tego potrzeba, to spróbuj z kimś innym.
6 marca 2014, 15:16
"Ponadto ma problem z tym ,że za szybko kończy no i nigdy nie zapewnił mi orgazmu pochwowego (nigdy go jeszcze nie miałam - to mój pierwszy partner seksualny)."
Tak z ciekawości, za szybko to znaczy jak długo? I skąd wiesz, ze jest to krótko skoro to Twój pierwszy seksualny partner? A z tym orgazmem to nie oszukujmy sie, na Twoje doznania to Ty masz największy wpływ. Jesli w nim nie da sie w żaden sposób rozbudzic ogiera, a Tobie tego potrzeba, to spróbuj z kimś innym.
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 15:18
Czy w takim razie takie niedopasowanie seksualne może rokować dobrze na nasz związek?
6 marca 2014, 15:18
Sorki, serwer miał czkawke
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 44
6 marca 2014, 15:18
Czy w takim razie takie niedopasowanie seksualne może rokować dobrze na nasz związek?