Temat: Nic na walentynki, urodziny na dzień kobiet pewnie też nic.

Witajcie, nie dostałam nic od mojego chłopaka na walentynki - bo nie lubi tego ,,święta,, obchodziliśmy tylko 1 walentynki na początku naszego związku potem nic. Tydzień później miałam urodziny i też tylko zaśpiewał 100 lat - też nic mi nie dał nawet kwiatka za 2zł bo powiedział że nie ma kasy(głupia wymówka), nie długo dzień kobiet i pewnie też nie dostanę od niego nawet kwaitka - sory rok temu kupił mi od pani stojącej z kwiatami koło drogi. Czy rozumiecie coś takiego ? na poprzednie urodziny dostałam od niego prezent, w zeszłe też a w te nic... jesteśmy razem 3,5 roku, ciągle mówi że mnie kocha to skąd takie zachowanie ? wam też na pewno byłoby przykro. Zrobiłam mu o to awanturę, 3 wieczory z rzędu się kłóciliśmy od się łasił do mnie a ja byłam obojętna po czym stwierdził, że skoro jestem taka wredna i go odpycham to pewnie mam kogoś innego w szkole ;/ taka gadka żeby mnie wkurzyć bo wie czego nie lubię. Co wy na taką sytuację  ? -,- Dziwny typ człowieka prawda??
Może na prawdę nie ma kasy? 

Lolkaa90 napisał(a):

Może na prawdę nie ma kasy? 



kochana ale ja nie wymagam diamentów, kwiatek serio kosztuje 2zł, mógł pożyczyć a z tego co wiem z 10zł n pewno miał.

Lolkaa90 napisał(a):

Może na prawdę nie ma kasy? 


2zł nie ma?
ile kobiet wierzy w te głupie wymówki. zapytajcie siebie czy gdyby wam na kimś zależało zapomniałybyście o jego urodzinach? ja bym zapomniała tylko kiedy miałabym kogoś gdzieś.

słusznie jest ci przykro, mi też by było. mojemu chłopakowi nigdy się nie zdarzyło zapomnieć o moim święcie mimo, że swojego numeru telefonu nie pamięta i mężczyźni nie mają podobno pamięci do takich rzeczy jak urodziny, rocznice itp.

ewelinusek napisał(a):

Lolkaa90 napisał(a):

Może na prawdę nie ma kasy? 
2zł nie ma?słusznie jest ci przykro, mi też by było. mojemu chłopakowi nigdy się nie zdarzyło zapomnieć o moim święcie mimo, że swojego numeru telefonu nie pamięta i mężczyźni nie mają podobno pamięci do takich rzeczy jak urodziny, rocznice itp.


nie chodzi o to, że zapomniał, napisałam, że zaśpiewał mi sto lat ale to tylko tyle...
Dla mnie ten brak kasy na urodziny to jakis zart. O twoich urodzinach wiedział od dawna, mógł kupic cokolwiek, zabrac cie gdziekolwiek. Ja nigdy nie popieram postów typu "on za rzadko daje mi prezenty" hehe ale no tutaj to naprawde przesada. Kiedy ja bylam w liceum i miałam naprawde bardzo mało kasy na miesiac, zbierałam zeby kupic jakis fajny prezent dla mojego chłopaka 3 miesiace. Kiedy za to miałam innego faceta, który sam bardzo mało miał
;D na kazda wieksza okazje dawał mi drobiazgi za kilka złotych, ale przemyslane i to było naprawde bardzo miłe.  Chcoiaz ciasto mógł ci upiec! Obiad sam zrobic. Cokolwiek!
Pasek wagi
ja na urodziny i na swieta prezent dostaję, ale o kwiatkach to moge zapomnieć:( albo jak sama sobie kupię to mam :)

Eukaliptusek1994 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

Lolkaa90 napisał(a):

Może na prawdę nie ma kasy? 
2zł nie ma?słusznie jest ci przykro, mi też by było. mojemu chłopakowi nigdy się nie zdarzyło zapomnieć o moim święcie mimo, że swojego numeru telefonu nie pamięta i mężczyźni nie mają podobno pamięci do takich rzeczy jak urodziny, rocznice itp.
nie chodzi o to, że zapomniał, napisałam, że zaśpiewał mi sto lat ale to tylko tyle...


tak wiem o co ci chodzi. jak dla mnie to prawie to samo, bo świadczy o tym, że nie pomyślał o tobie wcześniej i nie pokusił się o jakiś drobny, symboliczny nawet podarunek tylko w ostatniej chwili na odwal się zaśpiewał sto lat.

paranormalsun napisał(a):

Dla mnie ten brak kasy na urodziny to jakis zart. O twoich urodzinach wiedział od dawna, mógł kupic cokolwiek, zabrac cie gdziekolwiek. Ja nigdy nie popieram postów typu "on za rzadko daje mi prezenty" hehe ale no tutaj to naprawde przesada. Kiedy ja bylam w liceum i miałam naprawde bardzo mało kasy na miesiac, zbierałam zeby kupic jakis fajny prezent dla mojego chłopaka 3 miesiace. Kiedy za to miałam innego faceta, który sam bardzo mało miał;D na kazda wieksza okazje dawał mi drobiazgi za kilka złotych, ale przemyslane i to było naprawde bardzo miłe.  Chcoiaz ciasto mógł ci upiec! Obiad sam zrobic. Cokolwiek!


zgadzam się z tobą ale brak chęci najlepiej usprawiedliwić brakiem kasy, i co być zrobiła w takiej sytuacji ?
A podobno liczy się pamięć...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.