- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 listopada 2010, 23:27
26 września 2011, 12:52
> heh a co świadczy o takim facecie, który mając
> swoją kobiete wdaje się w romans z inną, bądź daje
> się innej odbic? Nigdy nie chciałabym rozbic
> czyjegoś związku i byc z tym "odbitym" facetem, bo
> skoro raz się to udało, to kto wie, czy następna
> mi go nie odbije No skoro facet taki chętny na
> nowe znajomości, to cóż... Nie umiałabym mu zaufac
> A jeśli nie układa mu się w związku, to niech
> najpierw zerwie, a później szuka następnej Co do
> takich kobiet, to dla mnie są płytkie i nie życze
> im, żeby były kiedyś mocno zakochane, w
> kilkuletnim związku a nagle inna im to szczęście
> odebrała... Do mojego związku też się taka jedna
> dowalała i to przez rok, ale na szczęście mój
> chłopak ją przeganiał, bo - jak to stwierdził -
> nie interesuje go typ "dzi*ki"
Mialam identycznie. I tez przez rok.
wIEDZIALA O MNIE I O DZIECKU, ALE KOMPLETNIE JEJ TO NIE PRZESZKADZALO.
Sorry za Caps'a , nie chcacy.
Wreszcie dosadnie przez tel jej powiedzial,zeby dala mu spokoj,bo ma za wiele do starcenia to wielce oburzona i obrazona wrzasnela NIE TO NIE!!! JAK SOBIE CHCESZ! ;-)
Jeszcze pare razy puszczala strzalki i temat ucichl, bo tamta wyjechala za granice.
> > Wcale nie uważam, że "ta trzecia" musi być
> suką.> Zależy od sytuacji.Zależy od sytuacji.
> Dokładnie. Ja osobiście, raz byłam trochę jakby
> "tą trzecią", chociaz nie do końca- nie odbiłam
> faceta bezpośrednio.Laska była z moim dawnym
> kolegą 4 m-ce. Po czym rzuciła go- później okazało
> się ze rzuciła go po to, by on zaczął BARDZIEJ O
> NIĄ ZABIEGAĆ. CHciała w ten sposób dać mu nauczkę.
> Taka gierka. Ja w tym momencie byłam na
> horyzoncie, w sumie przypadkiem, jako koleżanka
> jego.I stało się tak, że jesteśmy razem już 2
> lata(fakt też, że znamy się ponad 10 lat :) ) I
> nie czuję się z tego powodu jak "suka" Choć wiele
> osób twierdziło, ze ja go jej "odbiłam" Bo mimo ze
> potem robila awantury, prosiła go zeby wrocił, bo
> suma sumarum, jej zależało, nie zastanawiał się
> ani chwili.
No to ja mialam podobna sytuacje tylko w 2 strone. Mialam chlopaka pol roku. Nie chcielismy sie rostawac,ale sily wyzsze i los nie pozwolily nam byc razem... I rozstalismy sie (lipiec) a w sierpniu zaczelam sie spotykac z moim obecnym. Jak tamten sie dowiedzial o nas ( obydwoje sie znali juz duzo wczesniej) to byla ta sama akcja...... Wyrzuty ex'a na Mojego,ze mu mnie odbil, chodzil i gadal znajomym to. Powiedzial nawet,ze gdyby wygladal tak X to by nastukal....
Wiec takie rzeczy to tez w druga strone ida. Nie tylko Panie sa zawistne heh.
Dodam ,ze Panowie sie nie znosza ,a minelo juz ponad 5 lat.
Edytowany przez FammeFatale22 26 września 2011, 12:57
26 września 2011, 13:56