- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 286
25 lutego 2014, 22:28
Co myślicie o spotykaniu się z kolegą eksa? Zdecydowałybyście się na to? Do mnie ostatnio zaczął zagadywać kolega eksa, wiem, że liczyłby na coś więcej, zawsze miał do mnie słabość. Znamy się kilka lat, zawsze się dogadywaliśmy, ale zawsze był dla mnie po prostu kolegą eksa, więc nie brałam pod uwagę związku z nim. A teraz? Sama nie wiem. Po pierwsze nie wiem, czy mogłabym się przestawić, ze stricte koleżeńskich stosunków, a po drugie, nie wiem, czy to nie byłoby dziwne...
Czy któraś z was się spotkała z taką sytuacją, albo może sama jest w takim związku?
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Kuala Lumpur
- Liczba postów: 7564
26 lutego 2014, 07:34
Niby miłość to miłość, ale z kolegą byłego... No wg mnie to straszne świństwo, ale nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu, bo łatwo się wypowiadać, będąc osoba posstrona
Edytowany przez madziutek.magda 26 lutego 2014, 07:36
- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2844
26 lutego 2014, 08:45
Ja jestem w związku z przyjacielem byłego. Naszego byłego, bo jak były się dowiedział, że się spotykamy z P. to zerwał kontakt i nie chce nas znać. A z P. jestem już od maja zeszłego roku. Powiem jedno, nigdy nie zamieniłabym obecnego faceta. I nie żałuję, że stało się tak a nie inaczej. Znalazłam prawdziwy diament. I mam nadzieję, mojego przyszłego męża ;)
Edytowany przez Behemotkot 26 lutego 2014, 08:47
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4844
26 lutego 2014, 08:51
lola7777 napisał(a):
lipa to nigdy nie konczy sie dobrze...ale..........
Mylisz się ja obecnego partnera tak poznałam i obecnie jesteśmy 5 lat ze sobą,mamy synka.;) Miłość nie wybiera.
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4844
26 lutego 2014, 08:53
madziutek.magda napisał(a):
Niby miłość to miłość, ale z kolegą byłego... No wg mnie to straszne świństwo, ale nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu, bo łatwo się wypowiadać, będąc osoba posstrona
To zależy kto jakie ma stosunki,jeśli ludzie się zachowują jak gówniarze to nic dziwnego że potem wychodzą chore akcje.
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1063
26 lutego 2014, 11:52
Ja jestem z kolegą eksia. Zawsze miałam do niego słabość. I teraz jestem przeszczęśliwa <3
26 lutego 2014, 17:04
Będą sobie z kolegą opowiadać co z nimi robiłaś. :P
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
26 lutego 2014, 19:53
Jesli byliby to bliscy przyjaciele to bym sie chyba wycofala na samym poczatku, no chyba, ze to wielka milosc to raczej ciezko uciec ale jesli nie to wolalabym uniknac kwasu, bo ich przyjazn moglaby zostac powaznie naruszona i wszyscy byliby podkurzeni natomiast jesli laczylyby ich raczej kolezenskie, luzne relacje, ze nie musialabym na jakichs spotkaniach bylego chlopaka widziec czy tez nie byloby kwasu to czemu nie..
Edytowany przez Mandaryneczka 26 lutego 2014, 19:54