Temat: Jakaś larwa podrywa mi faceta

Jestem z facetem od dwóch lat. Nigdy nie miałam powodu do zazdrości. Aż do teraz. W październiku zaczął on studia, a z nim jakaś dziewczyna z naszego miasta. Słyszałam wiele na jej temat. Że jest ciąglne "niezaspokojona", nie daje żyć innym facetom. Na szczęście odpadła ze studiów już po pierwszym semsetrze. Pech chciał że pracuje ona w firmie, w której mój facet stara się o staż i ona ma na to duży wpływ. Udało się jej załatwić mu tam prace. Cały czas do niego pisze. Wiadomości tych generalnie nie widziałam ale takowych jest wiele. Dziś, kiedy facet był przy mnie, podziękował jej sms-em za załatwienie pracy (zaczyna w przyszłym tyg. wiec narazie nie ma okazji jej podziekowac osobiscie). A ona mu odpisała że "odwdzięczy jej się pod biurkiem". Jak mozna bylo to zrozumiec?? Myślałam że zzielenieje z zazdrości! A ona podobno cały czas "sadzi" takimi tekstami! Szkoda niestety że do zajetego faceta! martwie sie co to bedzie od przyszłego tygodnia... Czy moge cos z tym zrobic?? Nie chce sie zloscic ale juz to robie, az walnelam sobie dwugodzinna runde cwiczen !

izabela19681 napisał(a):

odwdzięczać się pod biurkiem znaczy, że czeka na kopertę a wy tu jakiś zdrady insynuujecie :):) :)

hehehehe 
nie rozumiem czym sie przejmujesz....? chyba wazne, ze Twoj facet to olewa, nie?
Pasek wagi
niewatpliwie pojawilo sie jakies zagrozenie na horyzoncie ale tak naprawde karty rozdaje Twoj facet i to od niego zalezy jak sie wszystko rozwinie a takze jak trwaly, stabilny jest wasz zwiazek
Jak to jedna z Was ujęła...nigdzie nie znajdzie takiej babki jak ja wiec pewnie nie mam czym sie przejmowac :P dzieki dziewczyny!

Martulleczka napisał(a):

Nie wiem jak na innych, ale na mojego działa to jak jestem pewna siebie. Jak go podrywa jakaś dziewczyna, to udaję, że nie robi to na mnie wrażenia i to go zbija z pantałyku, nawet jak się we mnie gotuje. Chodzi po mieszkaniu z miną myśliciela, duma i myśli, po czym wypala z tekstem "nie jesteś o mnie zazdrosna?!". Mówię, że nie, że mu ufam i gdzie znajdzie drugą taką fajną babkę jak ja, delikatnie sugeruje wady tamtej i jeszcze nigdy nie miałam problemu, żeby robił maślane oczy do jakiejś. Później chodzi i sam gada, że gdzie on znajdzie taką jak ja... :P.Wydaję mi się, że najgorzej robić facetowi awantury, sceny i popadać w paranoje, bo wtedy same tracimy na atrakcyjności i stajemy się "marudnymi żonami". Pogadaj na spokojnie, albo podchodź do tego na zasadzie "co za śmieszna kobieta, nie dorasta mi do pięt", powinien to kupić, przecież to Ciebie wybrał z całej masy dziewcząt!
I o to chodzi:-)
Pasek wagi

chanells napisał(a):

hm ale wiesz co to jaka ona jest ze sie puszcza czy lubi seks to jest jej sprawa, sęk w tym jaki jest Twoj facetbo nawet jesli rzucilaby mu sie w ramiona to powinien odpowiednio zareagowac, sama mu do lozka nie wskoczy a jak bedzie ja olewal to jej sie znudzi :) przeciez jakby Cie z nia zdradzil to chcialby tego prawda?? takze nie rozumie..
Dokładnie!
Pasek wagi
jesli twoj facet sie nie przejmuje i ja olewa to ok, gorzej jesli chce sie mizdrzyc i rowniez do niej. niektorzy ludzie maja taki styl zycia ze wysylala bezposrednie teskty
Pasek wagi

Martulleczka napisał(a):

Pytam całkiem serio.... naprawdę zniżyłybyście się do poziomu targania obcej laski za włosy i pójścia na tak zwane solo, robienia karczemnej awantury itp? Myślałam, że takie rzeczy to tylko w Esmeraldzie....

tak serio to liczyłabym na to, ze mój facet sam jej do rozumu przemówi, żeby się hamowała, bo takich tekstów sobie nie życzy.

kiedyś jakaś psychiczna startowała coś do mojego w autobusie to jej powiedział dosadnie, żeby się odwaliła, bo ma dziewczynę której jest wierny. i tak powinno sie sprawę stawiac, a nie że sobie pozwala jakaś pindzia nie wiadomo na co.
Ty sie lepiej martw, czy facet na nią poleci, bo z tego co widzę to pretensje sa zazwyczaj do osób, z którymi zdradza partner, a to partner ma być wierny chyba??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.