25 lutego 2014, 20:03
Jestem z facetem od dwóch lat. Nigdy nie miałam powodu do zazdrości. Aż do teraz. W październiku zaczął on studia, a z nim jakaś dziewczyna z naszego miasta. Słyszałam wiele na jej temat. Że jest ciąglne "niezaspokojona", nie daje żyć innym facetom. Na szczęście odpadła ze studiów już po pierwszym semsetrze. Pech chciał że pracuje ona w firmie, w której mój facet stara się o staż i ona ma na to duży wpływ. Udało się jej załatwić mu tam prace. Cały czas do niego pisze. Wiadomości tych generalnie nie widziałam ale takowych jest wiele. Dziś, kiedy facet był przy mnie, podziękował jej sms-em za załatwienie pracy (zaczyna w przyszłym tyg. wiec narazie nie ma okazji jej podziekowac osobiscie). A ona mu odpisała że "odwdzięczy jej się pod biurkiem". Jak mozna bylo to zrozumiec?? Myślałam że zzielenieje z zazdrości! A ona podobno cały czas "sadzi" takimi tekstami! Szkoda niestety że do zajetego faceta! martwie sie co to bedzie od przyszłego tygodnia...
![]()
Czy moge cos z tym zrobic?? Nie chce sie zloscic ale juz to robie, az walnelam sobie dwugodzinna runde cwiczen !
Edytowany przez lovelybody 25 lutego 2014, 20:05
- Dołączył: 2014-01-01
- Miasto: orzesze
- Liczba postów: 676
25 lutego 2014, 20:25
nie bedziesz miala wplywu na to, nawet jesli beda mieli romans w pracy. z reguly niewyrzytym faceta sie takie dupy pogobaja bo sa szybkie a przed tymi porzadnymi sie ponizaja raczej takze zalezy to od Twojego boya
dziwne dziwne jest to ze w sytuacji gdy zbliza sie kobirta do waszego faceta to wy reagujecie hehe przeciez to smieszne, to facet powinien wybrac i zdecydowac bo dlaczego masz to robic za niego?
Edytowany przez midnight9 25 lutego 2014, 20:26
25 lutego 2014, 20:30
Pogadam z nim i powiem jak to z mojej strony wyglada...zwlaszcza ze zaczal sie smiac do telefonu jak dostal ta wiadomosc i nie chcial mi komorki pokazac...pozniej pokazal mi tylko ta wlasnie wiadomosc ale ze swojej reki...mi telefonu do reki nie dal!
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
25 lutego 2014, 20:31
lovelybody napisał(a):
Kurcze macie racje. A nie mam pojecia czy ona wie ze mój facet jest zajęty...powinna się domyślic. cały czas przebywała z nim i jego kolegami na studiach w I semestrze..
może przez ten czas co z nim przebywała on ani razu się nie zająknął o Tobie, więc laska może tego nawet nie wiedzieć. zapytaj faceta o czym rozmawiają i poproś, żeby tak mimochodem coś o Tobie rzucił np. że gdzieś w weekend idzie ze swoją dziewczyną. chociaż inna sprawa jest taka, że jeśli ona mu wali takie teksty to nie powinien z nią utrzymywać kontaktu.
25 lutego 2014, 20:33
beatrx napisał(a):
lovelybody napisał(a):
Kurcze macie racje. A nie mam pojecia czy ona wie ze mój facet jest zajęty...powinna się domyślic. cały czas przebywała z nim i jego kolegami na studiach w I semestrze..
może przez ten czas co z nim przebywała on ani razu się nie zająknął o Tobie, więc laska może tego nawet nie wiedzieć. zapytaj faceta o czym rozmawiają i poproś, żeby tak mimochodem coś o Tobie rzucił np. że gdzieś w weekend idzie ze swoją dziewczyną. chociaż inna sprawa jest taka, że jeśli ona mu wali takie teksty to nie powinien z nią utrzymywać kontaktu.
a jeszcze jest jeszcze taka sprawa ze bedzie z nia w wjednym pokoju przy jednym biurku na przeciwko siebie w pracy :/
25 lutego 2014, 20:35
Idz do niej i wyskup jej wlosy jesli je ma
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
25 lutego 2014, 20:35
Nie wiem jak na innych, ale na mojego działa to jak jestem pewna siebie. Jak go podrywa jakaś dziewczyna, to udaję, że nie robi to na mnie wrażenia i to go zbija z pantałyku, nawet jak się we mnie gotuje. Chodzi po mieszkaniu z miną myśliciela, duma i myśli, po czym wypala z tekstem "nie jesteś o mnie zazdrosna?!". Mówię, że nie, że mu ufam i gdzie znajdzie drugą taką fajną babkę jak ja, delikatnie sugeruje wady tamtej i jeszcze nigdy nie miałam problemu, żeby robił maślane oczy do jakiejś. Później chodzi i sam gada, że gdzie on znajdzie taką jak ja... :P.
Wydaję mi się, że najgorzej robić facetowi awantury, sceny i popadać w paranoje, bo wtedy same tracimy na atrakcyjności i stajemy się "marudnymi żonami". Pogadaj na spokojnie, albo podchodź do tego na zasadzie "co za śmieszna kobieta, nie dorasta mi do pięt", powinien to kupić, przecież to Ciebie wybrał z całej masy dziewcząt!
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
25 lutego 2014, 20:37
lovelybody napisał(a):
beatrx napisał(a):
lovelybody napisał(a):
Kurcze macie racje. A nie mam pojecia czy ona wie ze mój facet jest zajęty...powinna się domyślic. cały czas przebywała z nim i jego kolegami na studiach w I semestrze..
może przez ten czas co z nim przebywała on ani razu się nie zająknął o Tobie, więc laska może tego nawet nie wiedzieć. zapytaj faceta o czym rozmawiają i poproś, żeby tak mimochodem coś o Tobie rzucił np. że gdzieś w weekend idzie ze swoją dziewczyną. chociaż inna sprawa jest taka, że jeśli ona mu wali takie teksty to nie powinien z nią utrzymywać kontaktu.
a jeszcze jest jeszcze taka sprawa ze bedzie z nia w wjednym pokoju przy jednym biurku na przeciwko siebie w pracy :/
no to jak facet nie ukróci jej "żartów" (a z tego co piszesz to podoba mu się to wszystko) to możesz się z nim pomału pożegnać. co innego mieć koleżankę, z którą ma się kontakt koleżeński a co innego flirtować z jakąś laską:/ ja bym się jeszcze dowiedziała, o czym tak w ogóle piszą skoro nawet Ci telefonu do ręki nie daje, bo może jeszcze ciekawsze rzeczy tam znajdziesz.
25 lutego 2014, 20:37
Martulleczka napisał(a):
Nie wiem jak na innych, ale na mojego działa to jak jestem pewna siebie. Jak go podrywa jakaś dziewczyna, to udaję, że nie robi to na mnie wrażenia i to go zbija z pantałyku, nawet jak się we mnie gotuje. Chodzi po mieszkaniu z miną myśliciela, duma i myśli, po czym wypala z tekstem "nie jesteś o mnie zazdrosna?!". Mówię, że nie, że mu ufam i gdzie znajdzie drugą taką fajną babkę jak ja, delikatnie sugeruje wady tamtej i jeszcze nigdy nie miałam problemu, żeby robił maślane oczy do jakiejś. Później chodzi i sam gada, że gdzie on znajdzie taką jak ja... :P.Wydaję mi się, że najgorzej robić facetowi awantury, sceny i popadać w paranoje, bo wtedy same tracimy na atrakcyjności i stajemy się "marudnymi żonami". Pogadaj na spokojnie, albo podchodź do tego na zasadzie "co za śmieszna kobieta, nie dorasta mi do pięt", powinien to kupić, przecież to Ciebie wybrał z całej masy dziewcząt!
co racja to racja!
strasznie wkurzyla mnie ta wywloka hehe
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
25 lutego 2014, 20:39
Ja bym poszła po niego z 3 razy do pracy buziaczek przy niej, nawet jakbym miała wiązać japonka 15 minut żeby akurat ją spotkać.
Piszesz , że Twój facet gada że jest brzydka i nijaka, a co miał powiedzieć że jest fajna i ma zgrabny tyłek:P?