Temat: zrobiłam mu scenę zazdrości

Jakiś tydzień temu wydarłam się na mojego faceta i oskarżyłam o to że bardzo możliwe że mnie zdradza i że już mu na mnie nie zależy, wszystko dlatego że podwoził jakieś koleżanki na imprezę, sam mi o tym powiedział. W czasie tej rozmowy wszystko mi wyjaśnił i było git. Ja powiedziałam, że nie podoba mi się że on spędza tyle czasu ze znajomymi , a on że mogłabym częściej do niego pisać i molestować go telefonami. Gdy zadzwoniłam do niego dwa dni później i on wspomniał coś o tym, że sobie dziwne akcje wkręcam wybuchłam jeszcze raz z pretensjami o to samo. Podczas tej rozmowy, mówił żebym sobie przestała wkręcać takie akcje i że przyjedzie na drugi dzień to pogadamy, mimo że ja cały cza mówiłam, że nie mam czasu i jestem bardzo zajęta. Nie dość, że wtedy nie przyjechał to od tej pory się do mnie nie odzywa, a mojego wczorajszego i dzisiejszego tel. nawet nie odebrał. Co o tym myślicie? Co mam robić, w tej sytuacji? Czy to możliwe, że on po tej akcji ma mnie już dosyć?
Pasek wagi
Ochłonąc a potem iśc i przeprośić. ;D
Proszę edytuj tytuł - na forum nie używamy dużych liter.Oznaczają one krzyk i są niezgodne z regulaminem.

Moim zdaniem powinnaś się zmienić.
Ciągłe pretensje,kłótnie,oskarżenia dobrze związkowi nie wróżą.

A póki co jak koleżanka radzi wyżej - ochłoń i idź facet przeprosić.
jak dla mnie to nie dzwoń tylko po prostu do niego idź i sobie wszystko wyjaśnijcie. niech on Ci powie, co mu przeszkadza i co by chciał zmienić, tak samo i Ty mu wszystko wyjaśnij. i będzie dobrze;)
zgadzam się z dziewczynami...A tak na marginesie też tak miałam..Ale wszystko sobie przemyślałam...I zaczęłam odpuszczać ..I teraz zanim coś powiem najpierw dwa razy pomyśle..
I myślę że powinnaś pracować nad poczuciem własnej wartosci ..bo takie zachowania biorą się z kompleksów..

Czytałam wiele,że chłopacy lubią ''gonić króliczka'' i gdy ty jesteś zazdrosna zamiast robić mu awanturę,podnieść nos do góry ,żeby zobaczył,ze to mu ma na tb zależeć.Nie dzwon do niego.Poczekaj aż sam się odezwie

beatrx napisał(a):

jak dla mnie to nie dzwoń tylko po prostu do niego idź i sobie wszystko wyjaśnijcie. niech on Ci powie, co mu przeszkadza i co by chciał zmienić, tak samo i Ty mu wszystko wyjaśnij. i będzie dobrze;)

Z tym pójściem do niego może być problem, bo mieszkamy w innych miejscowościach, a ja prawka nie mam, autobusem też nie opłaca mi się jechać bo on jest takim typem, że w domu zbyt często nie przesiaduje, więc pewnie go nie zastanę, a po całym mieście, szukać go nie bedę przecież:(. Na razie napisałam mu smsa, że mam nadzieje, że się jeszcze kiedyś odezwie i że się spotkamy zanim wyjedzie. Bo nawiasem mówiąc za kilka dni ma wyjechać za granicę:(. Ja miałam dołączyć do niego za jakieś 1,5-2 miesiące (jak tylko się obronię i wszystko pozałatwiam) i mieliśmy razem zamieszkać. Ale teraz nie wiem czy przypadkiem wszystkiego nie spierniczyłam przez tą moja zaborczość i zazdrość
Pasek wagi
matko, każdy by miał dość takiej czepialskiej i upierdliwej baby.
Ochłonąć, a potem seks na zgodę.

Doktor-Fit napisał(a):

Ochłonąć, a potem seks na zgodę.
Tylko on najpierw musi się do mnie odezwać, żeby do tego seksu doszło hehe

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.