Temat: Co się dzieje ?

Mój facet dzisiaj w ogóle do mnie nie pisze, rano byłam w szkole do 13 on w pracy i skończył gdzieś też o 13, napisałam do niego o tej 13 czy już skończył to napisał, że tak to zapytałam czemu mi nie napisał, że skończył a on nic cisza, kilka godzin później pytałam go co robi napisał, że leży i ogląda ja też leżałam u siebie bo się źle czuję, i dalej cisza z jego strony, potem koło 17 znowu napisałam co robi a on że był na mieście -,- napisałam po co to mi nie odpisał i do tej pory cisza. Zawsze pod wieczór pisał do mnie żebym przyszła do niego bo noce spędzamy razem mamy do siebie 5 minut a teraz cisza. Widujemy się codziennie. Wczoraj jakoś mało się chciał przytulać bo twierdził, że jest zmęczony. Dziwne to jakieś

Primadonnaaa napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

sory ale co jest prześladującego w tym że napisałam swojemu facetowi co robi ? nie mam jak do niego zadzwonić bo nie mam nic na koncie tylko sms to co miałam cały dzień milczeć bez pisania ? tak bezczelny jest że poszedł sam na miasto bo zawsze pisał czy pójdę z nim, i udaje zmęczonego cały dzień nie pisząc. A może on myśli, ze przyjdę do niego bo ostatnio mi powiedział, że powinnam już wiedzieć, że wieczory zawsze spędzamy razem
sorki,ale dla mnie to wyglada tak, ze jestes mu potrzebna tylko na noc....nie badz taka zdesperowana!!
ale TY nie rozumiesz ;) nie chodzę tam po jedno bo zazwyczaj po prostu leżymy razem i oglądamy telewizję, przytulając się przy tym, on twierdzi, że nie potrafi beze mnie spać i się przebudza.

no to moze pojdz do niego i zapytaj o co chodzi....co my ci mamy powiedziec?! 

alexbehemot25 napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

sory ale co jest prześladującego w tym że napisałam swojemu facetowi co robi ? nie mam jak do niego zadzwonić bo nie mam nic na koncie tylko sms to co miałam cały dzień milczeć bez pisania ? tak bezczelny jest że poszedł sam na miasto bo zawsze pisał czy pójdę z nim, i udaje zmęczonego cały dzień nie pisząc. A może on myśli, ze przyjdę do niego bo ostatnio mi powiedział, że powinnam już wiedzieć, że wieczory zawsze spędzamy razem
sorki,ale dla mnie to wyglada tak, ze jestes mu potrzebna tylko na noc....nie badz taka zdesperowana!!
ale TY nie rozumiesz ;) nie chodzę tam po jedno bo zazwyczaj po prostu leżymy razem i oglądamy telewizję, przytulając się przy tym, on twierdzi, że nie potrafi beze mnie spać i się przebudza.
no to moze pojdz do niego i zapytaj o co chodzi....co my ci mamy powiedziec?! 


nie odpisuje czy już śpi czy co to nie będę się narzucać i szła na daremne.
Primadonnaa/Eukaliptusku, ja ci dziękuję za umilenie wieczoru tym kolejnym odcinkiem telenoweli. I jeszcze za jedno (tak jestem wybitna świnia i prostaczką), ale pokazałam twój wpis mojemu chłopakowi (który dzwoni do mnie raz na 2-3 dni, co za wariat! nie sądzisz, że to dziwne?).No i...zrobiłaś nam wieczór :)

redbunny napisał(a):

Primadonnaa/Eukaliptusku, ja ci dziękuję za umilenie wieczoru tym kolejnym odcinkiem telenoweli. I jeszcze za jedno (tak jestem wybitna świnia i prostaczką), ale pokazałam twój wpis mojemu chłopakowi (który dzwoni do mnie raz na 2-3 dni, co za wariat! nie sądzisz, że to dziwne?).No i...zrobiłaś nam wieczór :)


tak sądzę że jesteście nienormalni i że żadna para oprócz was tak nie funkcionuje, chyba że tacy co są za granicą to rozumiem

Primadonnaaa napisał(a):

redbunny napisał(a):

Primadonnaa/Eukaliptusku, ja ci dziękuję za umilenie wieczoru tym kolejnym odcinkiem telenoweli. I jeszcze za jedno (tak jestem wybitna świnia i prostaczką), ale pokazałam twój wpis mojemu chłopakowi (który dzwoni do mnie raz na 2-3 dni, co za wariat! nie sądzisz, że to dziwne?).No i...zrobiłaś nam wieczór :)
tak sądzę że jesteście nienormalni i że żadna para oprócz was tak nie funkcionuje, chyba że tacy co są za granicą to rozumiem

Tylko, że to ty wściekasz się z powodu samotnych wieczorów, olewania przez chłopaka, terroryzowania smsami, braku własnego życia, pasji i do tego dajesz popis głupoty na internetach, a nie ja. Bo nie jestem kula u nogi swojego chłopaka. Myślisz, że czemu sie do ciebie nie odzywa, że sam chodzi na miasto itp? Bo pewnie ma cię dość, Zachowuj się tak dalej, to cię zostawi, a wtedy twoje zycie się pewnie zakończy, bo oprócz gnębienia go raczej nic więcej nie robisz. To jest bardzo smutne i nienormalne. 

Primadonnaaa napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

sory ale co jest prześladującego w tym że napisałam swojemu facetowi co robi ? nie mam jak do niego zadzwonić bo nie mam nic na koncie tylko sms to co miałam cały dzień milczeć bez pisania ? tak bezczelny jest że poszedł sam na miasto bo zawsze pisał czy pójdę z nim, i udaje zmęczonego cały dzień nie pisząc. A może on myśli, ze przyjdę do niego bo ostatnio mi powiedział, że powinnam już wiedzieć, że wieczory zawsze spędzamy razem
sorki,ale dla mnie to wyglada tak, ze jestes mu potrzebna tylko na noc....nie badz taka zdesperowana!!
ale TY nie rozumiesz ;) nie chodzę tam po jedno bo zazwyczaj po prostu leżymy razem i oglądamy telewizję, przytulając się przy tym, on twierdzi, że nie potrafi beze mnie spać i się przebudza.
no to moze pojdz do niego i zapytaj o co chodzi....co my ci mamy powiedziec?! 
nie odpisuje czy już śpi czy co to nie będę się narzucać i szła na daremne.

to najwyzej go obudzisz 

redbunny napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

redbunny napisał(a):

Primadonnaa/Eukaliptusku, ja ci dziękuję za umilenie wieczoru tym kolejnym odcinkiem telenoweli. I jeszcze za jedno (tak jestem wybitna świnia i prostaczką), ale pokazałam twój wpis mojemu chłopakowi (który dzwoni do mnie raz na 2-3 dni, co za wariat! nie sądzisz, że to dziwne?).No i...zrobiłaś nam wieczór :)
tak sądzę że jesteście nienormalni i że żadna para oprócz was tak nie funkcionuje, chyba że tacy co są za granicą to rozumiem
Tylko, że to ty wściekasz się z powodu samotnych wieczorów, olewania przez chłopaka, terroryzowania smsami, braku własnego życia, pasji i do tego dajesz popis głupoty na internetach. To jest bardzo smutne i nienormalne.


bardzo smutne jest to, że masz faceta który dzwoni raz na 3 dni pewnie wtedy kiedy mu pasuje i ma potrzebę. No to najwyżej moje życie się zakończy trudno. Potem to mi już będzie wszystko jedno. I skończ chrznić że oprócz jak to określiłaś ,,gnębienia,, faceta nie robię nic innego bo mam szkołę, siłownię i w domu jestem zazwyczaj o 18..
Jakby mi chłopak pisał kilka smsów dziennie i czepiał się, że mu nie odpisuję itp to by mnie chyba szlag jasny trafił ;/ Według mnie każdy potrzebuję trochę czasu tylko dla siebie i każdy ma prawo spotkać się ze znajomymi bez swojej "drugiej połówki". 

redbunny napisał(a):

Primadonnaaa napisał(a):

redbunny napisał(a):

Primadonnaa/Eukaliptusku, ja ci dziękuję za umilenie wieczoru tym kolejnym odcinkiem telenoweli. I jeszcze za jedno (tak jestem wybitna świnia i prostaczką), ale pokazałam twój wpis mojemu chłopakowi (który dzwoni do mnie raz na 2-3 dni, co za wariat! nie sądzisz, że to dziwne?).No i...zrobiłaś nam wieczór :)
tak sądzę że jesteście nienormalni i że żadna para oprócz was tak nie funkcionuje, chyba że tacy co są za granicą to rozumiem
Tylko, że to ty wściekasz się z powodu samotnych wieczorów, olewania przez chłopaka, terroryzowania smsami, braku własnego życia, pasji i do tego dajesz popis głupoty na internetach. To jest bardzo smutne i nienormalne.[/quote

zgadzam sie, to bardzo smutne, jakie niektore dziewczyny sa zdesperowane. Nic dziwnego, ze faceci sa coraz bardziej rozpuszczeni i mysla, ze wszystko im sie nalezy, jak nie musza sie o nic starac i zabiegac.
Polecam ci na ten samotny wieczór film "Fatalne zauroczenie", ostrzegam nie ma tam ruszofej miłości, a w dodatku oglądając go trzeba trochę pomyśleć. Mam nadzieje, że wyciągniesz z niego wnioski i udowodnisz, że w szkole nauczyłaś się czegoś więcej niż czekania  na przerwę, aby zasypać faceta smsami w styl "co robisz? dlaczego nie odpisujesz?. Tak, napisałam, samotny, bo pewnie ma cię w dupie. Ale i tak się do tego nie przyznasz i w swojej głupocie założysz nowy temat w którym napiszesz, że jednak kazał ci przyjść, a ty oczywiście poleciałaś, bo jakżeby inaczej! I kto tu leci do faceta, gdy on tylko kiwnie palcem? Bo raczej nie ja.
Miłego, samotnego wieczoru, droga zdesperowana kulo u nogi swojego faceta.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.