- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
17 lutego 2014, 15:37
Spotykam się od pewnego czasu z facetem. Kiedy cały wieczór spędziliśmy na całowaniu, kolejnego dnia miałam bardzo mocno pokłutą brodę, wyglądała jak po oczyszczaniu u kosmetyczki, dlatego powiedziałam chłopakowi by na następną randkę się całkowicie ogolił, niestety po tym spotkaniu moja broda wygląda jeszcze gorzej i nie chce się szybko goić.
Czy ktoś miał taki problem? Czy moja technika całowania może być zła, gdyż moja broda tak mocno ociera się o jego? Nie mam pojęcia co robić i jak przyspieszyć gojenie, a nie chcę rezygnować z długich, namiętnych pocałunków.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Aby zmniejszyć maksymalnie moje cierpienie to najlepiej niech goli się tuż przed randką czy 3-dniowy zarost lepszy? :)
Edytowany przez motylek08 17 lutego 2014, 16:01
17 lutego 2014, 16:01
a on ma jakieś podrażnienia na skórze po goleniu?
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
17 lutego 2014, 16:05
ja uwielbiam zarost u facetów i zabiłabym mojego jakby się na zero ogolił :P
jak się masz całować to całuj, a nie trzyj jego zarostem o swoją buzię jak tarką ;P
- Dołączył: 2014-01-18
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 667
17 lutego 2014, 16:09
ja sie po czasie przyzwyczailam. tz moja skora. teraz maz sie nie goli calkiem tylko maszynka podcina zarost. ale moze on poprostu ma twardy zarost. popros go zeby podcinal maszynka albo nozyczkami a nie golil sie calkowicie. bo taki swiezo odrastajacy zarost to tragedia jest
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
17 lutego 2014, 16:11
brit90 napisał(a):
a on ma jakieś podrażnienia na skórze po goleniu?
nie ma
akitaa
łatwo powiedzieć, żeby nie trzeć, nie da się nie dotykać brodami, szczególnie jeśli chodzi o francuski pocałunek
- Dołączył: 2012-07-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 846
17 lutego 2014, 16:15
a całowałaś się wcześniej z innym chłopakiem i podrażnien nie było?
bo tu też nasuwa się pytanie czy to kwestia Twojej wrażliwej skóry czy jego silnego zarostu
- Dołączył: 2013-02-21
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 739
17 lutego 2014, 16:16
Niestety, niektóre baby tak mają. Jak się zaczęłam spotykać z przyszłym mężem miałam to samo. Po jakimś czasie broda się przyzwyczaiła, a do tej pory on przed spotkaniem się golił specjalnie, żeby mi nie robić krzywdy, i było okej ;) no cóż, po buziakowaniu trzeba sobie brodę posmarować jakąś maścią która pomoże na podrażnioną skórę
![]()
Z mojego doświadczenia wynika 1) jak się ma przerwę w całowaniu to potem tak się robi 2) po jakimś czasie ten problem mija. Mam nadzieję, że i u Ciebie w końcu się skóra przyzwyczai.
monka1986 a mnie dziwi Twoje pytanie, ale wiedz, że jak spotkasz fajnego faceta to na początku naprawdę całe godziny można spędzać na całowaniu ;p zakochani tak mają.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
17 lutego 2014, 16:32
anulkaa12 napisał(a):
a całowałaś się wcześniej z innym chłopakiem i podrażnien nie było?bo tu też nasuwa się pytanie czy to kwestia Twojej wrażliwej skóry czy jego silnego zarostu
po prostu po jednym pocałunku tak nie jest, a z tym facetem się bardzo długo całujemy tak jak napisała
Myshak - Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
17 lutego 2014, 16:33
Myshak napisał(a):
Niestety, niektóre baby tak mają. Jak się zaczęłam spotykać z przyszłym mężem miałam to samo. Po jakimś czasie broda się przyzwyczaiła, a do tej pory on przed spotkaniem się golił specjalnie, żeby mi nie robić krzywdy, i było okej ;) no cóż, po buziakowaniu trzeba sobie brodę posmarować jakąś maścią która pomoże na podrażnioną skórę Z mojego doświadczenia wynika 1) jak się ma przerwę w całowaniu to potem tak się robi 2) po jakimś czasie ten problem mija. Mam nadzieję, że i u Ciebie w końcu się skóra przyzwyczai. monka1986 a mnie dziwi Twoje pytanie, ale wiedz, że jak spotkasz fajnego faceta to na początku naprawdę całe godziny można spędzać na całowaniu ;p zakochani tak mają.
dziękuję bardzo :* podniosłaś mnie na duchu, no stety albo niestety nie możemy się od siebie oderwać :)
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 1328
17 lutego 2014, 17:02
U mnie jest to samo! A problem polega na tym, że uwielbiam go w lekkim zaroście
![]()
Na samym początku nawet miałam zdrapaną brodę, więc naklejałam zawsze przed całowaniem plaster i było lepiej. Po jakimś czasie zrezygnowałam z tego, z czasem zaczęło mnie nawet boleć nieco mniej. Co i tak nie zmienia faktu, że zawsze po całowaniu jestem czerwona na niemal całej twarzy :D Póki co smaruję twarz bardzo często, by choć skóra mi przez jego zarost nie schodziła.. ;-)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
17 lutego 2014, 17:31
Hehe :) Chciałabym powiedzieć, że też tak miałam. Ale może faktycznie to przyzwyczajenie skóry, bo teraz już moja broda tak tego nie "przeżywa". Co do zarostu, to chyba najbardziej kujący jest taki odrastający ledwo, dłuższy już mniej. A tak dodatkowo, to widziałam krem dla mężczyzn z Loreala do 3-dniowego zarostu, mający go zmiękczać ;) Nawet rozważałam kupno :D