Temat: alkoholizm

Życie z alkoholikiem , bycie dzieckiem alkoholika/liczki. Podzielcie się doświadczeniem.Jak to znosić , jak z tym walczyć lub się uwolnić. Ważne :)
Mój chłopak ma problem z alkoholizmem, no i mój były ojczym miał lub ma nadal. Z ojczymem w ogóle sobie nie radziłam, po prostu starałam się nie przebywać w jego towarzystwie jak pił, byłam mała to co ja mogłam zrobić, poza tym nasze relacje były bardzo złe.
Teraz z chłopakiem często o tym rozmawiam, czasem mu grożę, że jak nie przestanie pić to go rzucę, czasem to coś daje, lecz on o tym zapomina. Próbuję go przekonywać różnymi argumentami : Czy chcesz być jak swój ojciec ? Chcesz umrzeć w młodym wieku ? Chcesz być chory ? Chcesz, żeby Twoje dzieci miały ojca alkoholika ? 
Ostatnio jest coraz lepiej, ale co będzie dalej to się okaże.
Pasek wagi
Coz u mnie bywalo roznie,z dziecinstwa pamietam ze zdazalo sie ze podnosil reke na mame dopoki brat nie dorosl i jej nie bronil wtedy bil sie z nim.Oboje rodzice pracowali ale utrzymywalismy sie w sumie z pensji mamy gdyz ojciec zawsze niby oszczedzal na jakis pseudo cel jak np remont czy cos w tym stylu ale potem szedl w tzw.cug i wszystko przepuszczal(czasem udalo sie od niego cos wyzebrac na jakis ciuch)Bylysmy wyzywane od roznych ale agresja raczej skupiala sie na mamie.Mama byla za lagodna i ulegla dlatego sobie tak pozwalal.Byly jednak momenty kiedy bral sie w garsc i przestawal pic.Wtedy byl zarabistym ojcem i te momenty staram sie pamietac.
Pasek wagi
często słyszę że my kobiety wybieramy takich facetów jak nasi ojcowie. Tzn ja jestem córką alkoholika , i każdy mój facet też był pijusem jak się z czasem okazywało ;/
ogólnie, to coraz więcej osób ma problem z alkoholem
niestety to przez to że życie nas nie rozpieszcza, kiedyś było łatwiej...
Nie wiem, czy z tym idzie sobie poradzić. Wiem tylko, że przez to, że jestem dzieckiem alkoholika to mam tendencje do nawiązania się z ludźmi toksycznych relacji. Nie potrafię wybrać sobie osób, które nie będą dwulicowe. Po prostu. I zawsze się na nich przejeżdżam. Dopiero za którymś podejściem trafiam na tą osobę a wtedy silnie się do niej przywiązuje i mocno przeżywam każdą kłótnie...
ja sie po prostu z tym ogodziła ( moj tata jest ). teraz juz nie pije ( m.in. zdrowie mu na to nie pozwala ), ale wspomnienia mam straszne. 

edit. przelamalam chyba stereotym :) wszyscy moi faceci to byli dranie/ lubiacy wypic/ zajarac/ zdradzac itp.  moj obecny maz to dusza czlowiek :) mily, nie pije, nie pali, swietny maz i ojciec :) da sie :) 
Pasek wagi
ja mało żyłam , moja mama miałą straszne z tym problemy
potrafiła spać z wodką w łóżku i się budzic i pić jak wode
pieniadzie wydawała na nią
piła paliła miała problem
kłótnie były dużó ich było
aż wkońcu upita się powiesiła
 dlatego ja nie pije, mam blokade

cóż nie zgadzam się do końca z teorią dobierania sobie na mężczyznę kogoś na wzór ojca alkoholika. Moje kuzynki, które miały trudnych ojców mają wspaniałych mężów. A ja sama przez to że mój ojciec jest alkoholikiem jestem zamknięta na mężczyzn i nie ufam nikomu. Może to nie wynika tylko z alkoholizmu ojca ale i jego ogólnego charakteru. Po prostu czuję wielką niechęć do mężczyzn którzy wykazują jakiekolwiek zainteresowanie mną. Jednocześnie pragnąc, by znalazł się ktoś kto się mną zaopiekuje. Obecnie chodzę na terapię do psychologa i biorę antydepresanty, bo mój ojciec po części przyczynił się do mojej depresji. Dlatego najważniejsze to uwolnić się od toksycznej osoby.

Pasek wagi

brit90 napisał(a):

często słyszę że my kobiety wybieramy takich facetów jak nasi ojcowie. Tzn ja jestem córką alkoholika , i każdy mój facet też był pijusem jak się z czasem okazywało ;/

nie prawda....
ja wybralam na męża chlopaka dla ktorego impreza jak juz musi to jest, jak ma w pracy służbowe wyjście to idzie a najbardziej lubi pic winko ze mną w domu lub piwko jak ma urlop raz w roku, a na ogol to silownia rządzi co wyklucza alkohol

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.