Temat: dziecko z poprzedniego związku

Poznałam super faceta, dojrzałego emocjonalnie i zyciowo, zrównowazonego, poukładanego i wogóle ma same zalety, przynajmniej z tego co widzę. Jest tylko jedno ale. Jest wdowcem i ma 10 letnią córkę z poprzedniego małżeństwa. Ogólnie jak dla mnie to nie jest problem, chciałabym jedynie zapytac dziewczyny, które były w podobnej sytuacji- zdecydowałyście sie na związek z facetem " po przejsciach" i jak wyglądały relacje z dzieckiem ? pytam czysto teoretycznie, jestem ciekawa, czy takie związki w ogóle się udają...

FabriFibra napisał(a):

Mój ideał - facet z dzieckiem, żeby ja nie musiała mu już rodzić  Jeszcze brak byłej żony to już w ogóle super bonus.
to akurat mądrze  napisane, jest już gotowe dziecko bez tej całej męki;P
jeśli jesteś w stanie się pogodzić z tym, ze nigdy nie będziesz dla niego najważniejsza i nawet najlepsze wasze plany mogą wziąć w łeb ze względu na nią to zwiazek może się udać. jeśli oczekujesz od faceta, ze to Ty będziesz na pierwszym miejscu no to niestety, długo nie pociągniecie.
Ja akurat napiszę od tej drugiej strony. Mój facet związał się ze mną (a moja córka miała wtedy 3 latka, rozwiodłam się z jej ojcem). Tworzymy szczęśliwą rodzinę, a moja córka z moim partnerem świata poza sobą nie widzą.
Pasek wagi

beatrx napisał(a):

jeśli jesteś w stanie się pogodzić z tym, ze nigdy nie będziesz dla niego najważniejsza i nawet najlepsze wasze plany mogą wziąć w łeb ze względu na nią to zwiazek może się udać. jeśli oczekujesz od faceta, ze to Ty będziesz na pierwszym miejscu no to niestety, długo nie pociągniecie.


Bardzo mądrze napisałaś. Wiadomo, że dziecko dla rodzica jest zawsze na pierwszym miejscu.
Pasek wagi

beatrx napisał(a):

jeśli jesteś w stanie się pogodzić z tym, ze nigdy nie będziesz dla niego najważniejsza i nawet najlepsze wasze plany mogą wziąć w łeb ze względu na nią to zwiazek może się udać. jeśli oczekujesz od faceta, ze to Ty będziesz na pierwszym miejscu no to niestety, długo nie pociągniecie.

hm ja wcale nie czuje, zebym nie byla najważniejsza dla mojego męża. Zacznijmy od tego, że nie konkuruje z jego córką. ona jest córką, ja jestem żoną, to zupełnie inny stosunek. ale fakt jest faktem - związek z kimś, kto ma dziecko to zupełnie co innego niż związek bez dzieci, bo we wszystkim trzeba brać pod uwagę dziecko
Dla mnie było by ważne, czy facet nie zostawił swojej kobiety z dzieckiem i ogólnie, czy to nie przez niego się rozpadł związek.  W sytuacji wdowiec - problemem dla mnie byłoby tylko czy z jego dzieckiem dobrze ułożą się stosunki. Nie chciałabym, by mnie nienawidziło, 'bo mu tatę zabrałam' , też nie miałabym zamiaru zastępować mu matkę na siłę itp. Starałabym się zaprzyjaźnić. Niestety nie wiem czy bym pokochała;/ więc trudny związek.. jak dla mnie :)  chociaż nie byłam w takiej sytuacji to nie wiem. 
byłam w zwiazku z facetem z dzieckiem... koszmar. ale jedynie dla tego, ze była wariatka robiła mu piekło. 

A w tym wypadku jak żony juz nie ma i nie bedzie chorych "trójkątów" to nie wiem nad czyms sie zastanawiac   dziecko nie jest niczego winne.
o ile jestes w stanie wziac odpowiedzialność za obce dziecko które nota bene nie ma juz matki.
Pasek wagi
oczywiście, dla mnie to nie problem
twoj nowo poznany przyjaciel musi cie traktowac na rowni jak z corka a nie jak kolezanke do lozka i do widzenia, bo wtedy zwiazek nie ma sensu, i jesli pokaze ze jestes najwazniejsza to bedzie umial rozmawiac z corka o waszej relacji
Pasek wagi
Uda ci sie, jeżeli pokochasz to dziecko i wychowacie je razem. Nie ma czegoś takiego, jak twój związek z nim a obok w domu gdzies tam sobie jest dziecko..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.